reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamusie 2018

Dziewczyny u mnie lipa, a nawet osobisty dramat :( mam doła, a w gabinecie się rozpłakałam, zresztą nadal chce mi się płakać. Niby nic wielkiego, bo tylko macicę mam twarda jak kamień. Ale dostałam zwolnienie lekarskie i nakaz O D O P O C Z Y N K U. Tylko ja nie wiem nawet jak to mam zrobić, jak sobie pomyślę, że zostają mi tylko spacery i to niezbyt długie to mi się chce płakać i mnie to paradoksalnie po prostu stresuje. Ja przepraszam, wiem że są tu dziewczyny, które mają gorzej, szyjka im się skraca i muszą leżeć... Więc wybaczcie. Dla mnie to jest dramat, bo ja nie potrafię usiedzieć w miejscu [emoji22] tzn. Będę musiała się nauczyć, bo jak będzie tak cały czas to nie jest korzystne dla dziecka. A teraz zamiast się wyluzować to leże i ryczę i się tylko bardziej spinam. A i muszę brać ten znienawidzony duphaston po którym czuje się jak kupa. A ja naiwna myślałam, że to tak łatwo być w ciąży, że jakoś to będzie, bo dlaczego coś miałoby być nie tak.

Sorry, że przynudzam, ale musiałam się wygadać po prostu :( mam jeszcze pytanie, bo ja w ogóle nie czuję tego twardnienia macicy. Dotkass mi to kiedyś opisywała, ale już nie znajdę. Czy to jakoś czuć??? Wiem, że powinnam czuć ciężar w dole brzucha, ale nic nie czuję. Ja nie potrafię tak wczuwać się w siebie. Dzisiaj, rzeczywiście bolał mnie brzuch tak inaczej niż zwykle, bo czułam takie jakby mikro skurcze, ukłucia w różnych miejscach. Może to tak się objawia? Ale takie coś miałam pierwszy raz. Co ciekawe, akurat wczoraj dzień spędziłam baaardzo leniwie, nie robiłam prawie nic, nawet miałam wyrzuty sumienia. Więc tym bardziej dziwne dzisiaj te bóle... No nic, wzięłam buscopan i grzecznie leżę.

Ah i ja wiem, że to wszystko dla dobra dziecka i chcę, żeby mu było jak najlepiej tylko pogodzenie się z tymi ograniczeniami zajmie mi co najmniej kilka dni. Zwlaszacza, że gwoździem do trumny jest przyzwolenie tylko na spokojny seks, najlepiej bez orgazmu... Mnie te niezaspokojone popędy chyba jeszcze bardziej pospinają ;) pociesza mnie tylko, że widziałam mojego szkraba, nawet nam pomachał kochany. No i potwierdzony chłopak.
 
reklama
Dzieki Dotkass :*
Chyba jednak nie mam wyjscia i trzeba isc na to l4. Mimo ze tak chcialam pracowac :/ Ale to chyba dla mnie za wiele. Cala ta sytuacja ze szkolami tak mnie stresuje i przybija ze przez to sie pogarsza.
Aha i do kardiologa mam isc koniecznie. Cisnienie tym razem ok (ostatnio bylo za wysokie i kazal mierzyc codziennie) ale tetno wariuje. Jem sobie np sniadanie na spokojnie a tu nagle 100-120. Istne szalenstwo. I tez mysle ze to przez prace :/
Trzeba bedzie jednak odpuscic i pogodzic sie z tym ze traktuja mnie jak gowno. Ehh...
Wystarczy ze o tym pomysle i juz serducho wariuje, brzuch jak skala.
Popieram Dotkass w tej kwestii. Poza tym praca z dziećmi i okres jesienno- zimowy to ryzyko infekcji i przeróżnych paskudztw. Nie ryzykowalabym choćby z uwagi na to,że w ciazy organizm jest troszeczkę osłabiony.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Shemshi ojjjj nic innego jak przywyczajenie sie Ci nie pozostaje. Pamietaj tylko ze wiecej tu lezacuch i pachnacych. Daj sobie troche czasu

A ja dzis robie salatke z makaronem nie jadlam jej juz ze dwa lata ale wlasnie dzis sobie przypomnialam ze kiedys mi smakowala. No i robie. A i pierwszy raz od bardzo dawna udal nam sie dzis z mezem dluzszy spacer. Uwielbiam takie chwile tylko we dwoje
 
@Shemshi cóż jak mus to mus...nie ma wyjścia...jak spina Ci się macica to twardnieje Ci wtedy cały brzuch, robi się jak kamień- dosłownie, czuć nacisk na dół brzucha, jakby na szyjkę/ spojenie łonowe


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Witam Nowe Mamusie ;)

Izabela i Shemshi wypoczywajcie ile się da.

Ja już też leżakuje.

Z tym uczuciem ucisku co pisze Dotkass to u mnie tak jak mam pęcherz pełny.
 
@Shemshi cóż jak mus to mus...nie ma wyjścia...jak spina Ci się macica to twardnieje Ci wtedy cały brzuch, robi się jak kamień- dosłownie, czuć nacisk na dół brzucha, jakby na szyjkę/ spojenie łonowe


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
No ja właśnie nie czuję tego :( nie mam jeszcze brzucha widocznego i tego nacisku też chyba nie czuję. Teraz jestem zestresowana to bardziej mnie tylko brzuch boli i tyle. Wzięłam już leki, ale na razie nie jest lepiej. Już trochę się uspokoiłam, zaraz wypije meliske i pójdę spać. Jutro będzie lepiej. Wyobraziłam sobie, że mogłabym stracić malucha... I zrobię wszystko, żeby tak się nie stało :)
 
Dzieki Dotkass :*
Chyba jednak nie mam wyjscia i trzeba isc na to l4. Mimo ze tak chcialam pracowac :/ Ale to chyba dla mnie za wiele. Cala ta sytuacja ze szkolami tak mnie stresuje i przybija ze przez to sie pogarsza.
Aha i do kardiologa mam isc koniecznie. Cisnienie tym razem ok (ostatnio bylo za wysokie i kazal mierzyc codziennie) ale tetno wariuje. Jem sobie np sniadanie na spokojnie a tu nagle 100-120. Istne szalenstwo. I tez mysle ze to przez prace :/
Trzeba bedzie jednak odpuscic i pogodzic sie z tym ze traktuja mnie jak gowno. Ehh...
Wystarczy ze o tym pomysle i juz serducho wariuje, brzuch jak skala.
Jak trzeba to trzeba :(. Ja też chciałam pracować jak najdłużej, a od 8 tc obowiązkowe l4 :(
 
No ja właśnie nie czuję tego :( nie mam jeszcze brzucha widocznego i tego nacisku też chyba nie czuję. Teraz jestem zestresowana to bardziej mnie tylko brzuch boli i tyle. Wzięłam już leki, ale na razie nie jest lepiej. Już trochę się uspokoiłam, zaraz wypije meliske i pójdę spać. Jutro będzie lepiej. Wyobraziłam sobie, że mogłabym stracić malucha... I zrobię wszystko, żeby tak się nie stało :)

I super podejście [emoji16]


16ud3e3kpztre1wh.png
 
reklama
Do góry