@monisiek, zaraz i ja się rozpłacze. Ja dzisiaj nie mogłam pod praca z samochodu wyjść, bo mi się oczy spocily, bo leciała jakaś debilna piosenka
A co do tego tycia to ja z tych rozmiar 34-36. Mam nadzieję, że mnie nie znienawidzicie. Mogę jeść co chce i nie tyję. Choć oczywiście staram się odżywiać zdrowo. I w dodatku nie jestem chuda szczapa tylko mam i tyłek i biust więc swoją figurę uwielbiam
ale nigdy nikogo nie oceniam, bo wiem że to jak wyglądam to głównie kwestia genów, a niektórzy (mój mąż) muszą dużo pracować aby mieć szczupłą sylwetkę
a i jak przytyję kilka kg to nie lamentuje tylko na spokojnie analizuje czy sobie nie pofolgowalam trochę z jedzeniem
no i mi akurat podobają się po prostu kobiece kobiety, czyli takie o kobiecych kształtach, niezależnie od wagi.
@AlexF bardzo mądrze piszesz o różnym podejściu szpitali do CC. I pomogłaś mi dziewczyno bardzo w podjeciu decyzji, bo już znowu zaczęłam myśleć o porodzie w najbliższym szpitalu gdzie jest nacisk na sn. Ale w sumie ja siebie znam i wiem, że zbyt dużo by mnie kosztowały ew komplikacje, również stresu. A powiedzcie mi dziewczyny czy jak zmieniacie lekarza, ze względu na to że chcecie rodzić w innym szpitalu to mu o tym mówicie?? Bo ja lubię moja gin i chcę do niej później chodzić i nie wiem jak się zachować. Strasznie mi głupio, tym bardziej, że nie chce krytykować szpitala w którym pracuje
@ Paraplu, doskonale cię rozumiem! Ja też chciałabym spróbować sn, choć wiem że z moją budowa mam marne szanse. Ale muszę mieć przy tym pewność, że decyzja o CC przy jakichkolwiek komplikacjach będzie szybka i bez wydziwiania.