Hejka, nie jestem w stanie was nadrobić [emoji50] prawie 50 stron, zawsze jak nadrabiam to potem nie wyrabiam się z napisaniem czegokolwiek. Tak więc przepraszam, że się w zasadzie nie odniosę[emoji53]
Ja tak tylko daję znać że żyję, czuję się coraz lepiej, nadal piersi bolą ale nie jakoś tragicznie, najgorszy ból jak po całym dniu zdejmuje stanik, potem już jest ok [emoji23]
Pamiętam że kiedyś pisałyscie o objawach w ciąży z chłopcami i dziewczynami. Tak więc u mnie z synem czułam się fatalnie. Pierwsze 3m-ce mogłam spać 24h, ból piersi niemilosierny, w nocy też, bóle podbrzusza bardzo mocne jak w pierwszy dzień najgorszej miesiączki, po trzech miesiącach lepiej ale całą ciąże właściwie jak długo postalam lub pochodzilam to ból w krzyżu I brzuch twardnial. Mdłości właściwie nie miałam. Miałam straszliwe zgagi cała ciąże. Potem była ciąża z córką, zero objawów, ani ból piersi, ani podbrzusza, ani mdłości. Zgaga zaczęła dokuczac później jak już brzuszek był większy. Tylko miałam osłabiona odporność, bo zarazalam się od domowników, tylko przechodziłam gorzej niż oni I dwa razy w ciąży brałam antybiotyk. W obu ciazach meczyly mnie od początku mega gazy...
Teraz trzecia ciąża I pomimo że mam już parke to ciekawość mnie zżera jaka będzie płeć. W tej ciąży mialam mdłości, dopiero od może 3 dni jest ok. Nie wymiotowalam ale mdlilo cały czas. Jestem mega osłabiona, nie tak senna jak jakaś słaba, bez sił, szybko się męczę. Podbrzusze nie bolało ale za to w pachwinach, czego we wcześniejszych ciazach nie było. No i jak kichnelam czy zerwe się z łóżka to ból w podbrzuszu, w sensie więzadła macicy mnie hamują [emoji16] no i mam okropna cerę, w poprzednich ciazach była cera idealna.
Generalnie mam ochotę na całkiem coś innego niż w obu poprzednich ciazach. Tak więc naprawde ciężko tu podejrzewać jaka to może być płeć teraz.
A no i ta ciąża totalnie nieplanowana, wręcz z kalendarzykiem był sex w dni bezpieczne hehe jak zobaczyłam na teście pohawiajaca się druga kreskę, to myślałam że to jakieś jaja, że to wogole się nie dzieje naprawdę, byłam w takim szoku ze zaczęłam się śmiać, potem płakać a potem znowu śmiać i już wszystko pozostawiam w woli Boga
Pomimo że ciąża nieplanowana to dla mnie to każde moje dziecko to najlepszy dar i błogosławieństwo od Najwyższego. Jesteśmy w koncu tutaj aby przeżyć to życie jak najlepiej, aby naprawdę żyć a nie spoczywac na laurach i iść na łatwiznę, bo co to za życie wtedy.
Ja też nie należę do typowych matek Polek, nie lubię i nie umiem gotować, ale dajemy radę jakoś [emoji16] Porządkiem w domu przestałam się przejmować jak poszłam do pracy gdy dzieci były małe a ja samotna matka z dwójką 3 i 1 rok. Nauczyłam się mieć inne priorytety niż porządek w domu. Robiłam i robię tyle aby zachować zdrową psyche i czas dla rodziny. Bo dla dzieci najważniejsze jest poczucie miłości i bezpieczeństwa a nie to czy są zmyte naczynia, czy jest posprzatane. Dla mnie priorytetem jest to żeby były najedzone, schludnie i czysto ubrane i uśmiechnięte, aby czuły się kochane I miały wpojone miłość i szacunek do innych ludzi. Aby nauczyć ich zasad moralnych i tego co jest w życiu najważniejsze. A reszta? Reszta jest naprawdę nieważna. Tak naprawdę nauczyłam się w weekendy nadrabiać zaległości a na tygodniu robić konieczne minimum.
Tak więc jak się któraś z was przejmuje że nie da rady, to naprawdę nie warto. A i jeszcze jedno z dwójką jest się lepiej zorganizowanym niż z jednym dzieckiem. Nie wiem jak to się dzieje ale to prawda [emoji16]