Lutowe mamusie 2018

[Karo_lak-mamaGosi]

A jak dziewczyny z l4 u was? Bo ja kurde pracuję na produkcji- hałas, huk, ciężary jest na porządku dziennym i nie ma u nas pracy chronionej. Poszłam do pracy mówię do kierownika o i jak a on do mnie proszę iść teraz na urlop i do lekarza po l4. Nie ma pracy dla Pani w tym stanie. Ja zonk i dzwonie do mojego gin i położnej a ona mi mówi e mogę przyjść we wtorek ale ona nie daje mi gwarancji że l4 wypisze.!!! No i jestem teraz w kropce.

 

[Dotkass]

Pyzunia, też jestem po dwóch cc i również zaczyna mnie kłuć blizna,ale co najdziwniejsze-poprzedniej ciąży nie miałam takiego kłucia jak teraz.

Nie wiem czy to było do mnie? Czy pomyłka w nicku? Może ktoś jeszcze pisał o dwóch cc i kłuciu. Mnie w drugie tez nie miałam takiego kłucia. Teraz najczęściej mi się kłucia zdążają jak szybko i gwałtownie wstaje...

A jak dziewczyny z l4 u was? Bo ja kurde pracuję na produkcji- hałas, huk, ciężary jest na porządku dziennym i nie ma u nas pracy chronionej. Poszłam do pracy mówię do kierownika o i jak a on do mnie proszę iść teraz na urlop i do lekarza po l4. Nie ma pracy dla Pani w tym stanie. Ja zonk i dzwonie do mojego gin i położnej a ona mi mówi e mogę przyjść we wtorek ale ona nie daje mi gwarancji że l4 wypisze.!!! No i jestem teraz w kropce.

W sumie to zrozumiałe, skoro nie maja gdzie Cię przenieść to musisz iść na l4. Dziwi mnie podejście lekarza prowadzącego. Wie, ze pracujesz w takich warunkach?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Karo_lak-mamaGosi]

Nie wiem czy to było do mnie? Czy pomyłka w nicku? Może ktoś jeszcze pisał o dwóch cc i kłuciu. Mnie w drugie tez nie miałam takiego kłucia. Teraz najczęściej mi się kłucia zdążają jak szybko i gwałtownie wstaje...



W sumie to zrozumiałe, skoro nie maja gdzie Cię przenieść to musisz iść na l4. Dziwi mnie podejście lekarza prowadzącego. Wie, ze pracujesz w takich warunkach?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

No gadałam położnej przez telefon bo doktorka nie miała ochoty rozmawiać

 

[Paraplu]

No gadałam położnej przez telefon bo doktorka nie miała ochoty rozmawiać

Popros kierownika zeby Ci napisal pismo, ze nie ma stanowiska dla Ciebie w tym stanie.


[emoji173]️[emoji173]️

 

[mama _zuzanki]

Jejku, naprawdę lekarze robią takie problemy ze zwolnieniem? Ja ze swoim jeszcze o tym nie rozmawiałam ale mu chyba muszę wspomnieć na kolejnej wizycie że za jakieś trzy miesiące przydałby się odpoczynek ☺
Ja chodzę do lekarza na NFZ. Trafił mi się rewelacyjny doktor którego bardzo chwalą w moim województwie. Powiem Wam że na tą chwilę jestem bardzo zadowolona. Super człowiek. A i finansowo jestem do przodu. Za te pierwsze badania - cały komplet które robiłam dzisiaj nie zapłaciłam ani złotówki. Wizyty też mam na tą chwilę dość częste i zawsze jest usg.

 

[Ruby_Charm]

Mi lekarz już na pierwszej wizycie zaproponował zwolnienie, z tym że ja nie chciałam na razie. Więc mówił że gdybym się złe czuła, lub po prostu chciała, bo sytuacja w pracy będzie nerwowa to mam dzwonić po zwolnienie. W poniedziałek mówię szefowi. Ciekawa jestem reakcji...

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Dotkass]

Jejku, naprawdę lekarze robią takie problemy ze zwolnieniem? Ja ze swoim jeszcze o tym nie rozmawiałam ale mu chyba muszę wspomnieć na kolejnej wizycie że za jakieś trzy miesiące przydałby się odpoczynek [emoji5]
Ja chodzę do lekarza na NFZ. Trafił mi się rewelacyjny doktor którego bardzo chwalą w moim województwie. Powiem Wam że na tą chwilę jestem bardzo zadowolona. Super człowiek. A i finansowo jestem do przodu. Za te pierwsze badania - cały komplet które robiłam dzisiaj nie zapłaciłam ani złotówki. Wizyty też mam na tą chwilę dość częste i zawsze jest usg.

To bardzo ważne trafić lekarza z którym czuje się nazwijmy to chemię [emoji6]

Ja z druga Córa chodziłam na NFZ- nie narzekam....teraz chodzę prv, ale ubezpieczyciel płaci, a dokładnie firma w której pracuje


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Shemshi]

Wczoraj robiłam wyniki HIV, kiła toksoplazmoza, morfologia- wszystko jest w porządku,nigdy nie miałam tak dobrej morfologii jak teraz. Natomiast w moczu mam obecną krew, eurocyty, nabłonki ,leukocyty i fosforany

Infekcja jakas albo kamica nerkowa jak nic, do lekarza, a od dzisiaj żurawinka w tabletkach, herbatkach i dużo pić. Bakterie nie wyszły?

A jak dziewczyny z l4 u was? Bo ja kurde pracuję na produkcji- hałas, huk, ciężary jest na porządku dziennym i nie ma u nas pracy chronionej. Poszłam do pracy mówię do kierownika o i jak a on do mnie proszę iść teraz na urlop i do lekarza po l4. Nie ma pracy dla Pani w tym stanie. Ja zonk i dzwonie do mojego gin i położnej a ona mi mówi e mogę przyjść we wtorek ale ona nie daje mi gwarancji że l4 wypisze.!!! No i jestem teraz w kropce.

Nie możesz pracować w warunkach szkodliwych, nawet jeśli byś się na to zgodziła. Mogą przenieść cię na inne stanowisko albo, że tak powiem pozwolić ci nie pracować i ci za to płacić dlatego najwygodniejsza opcja dla pracodawcy w tym przypadku jest Twoje zwolnienie lekarskie lekarz oczywiście nie ma obowiązku go wystawiać jeśli nie widzi wskazań, ale najczęściej wystawia (chyba że trafisz na wyjątkowego parszywca). Także spróbuj u tego lekarza, jeśli się nie uda, poszukaj innego.

 

[serena22]

Bakterie liczne

 

[Lali]

Karo lak mama gosi- ja mialam ta sama sytuacje, tez pracuje w zakladzie,gdzie nie bylo mozliwosci pracowac w ciazy. Od poczatku jestem na l4. Pierwszy dzien wzielam tylko urlop na zadanie. Szkoda twojego urlopu. Lekarz od razu powinien wypisac ci l4. Jak nie to poszukalabym jakiegos innego. Moj ostatnio juz sam pamietal ze musimy wypisac kolejne l4.