reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2018

reklama
Witaj, mój termin wypada około miesiąc przed Twoim z 1.02 przesunął się na 28/30.01 i właśnie przypomniałam sobie jak miesiąc temu testowałam :)
Zapraszamy, rozgość się i pytaj ile wlezie, po to jesteśmy, żeby sobie pomagać i wspierać się nawzajem :)
I jak pierwsze wrażenia zaraz po testach?
Milusio gdy wszyscy są tacy pomocni i życzliwi :)
 
A ja się martwię, że mój luby przez 2 tygodnie odkąd wiemy, że jestem w ciąży TYLKO dwa razy złapał mnie za brzuch i TYLKO 2 razy w brzuch pocałował... i mnie martwi że tak rzadko [emoji14] Oni są tacy poszkodowani naszymi ciążami [emoji14] mój to jeszcze wypomina, że kładę się i zasypiam na kanapie jak wracam po 8 godzinach pracy...

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Współczuję mój to jeszcze zabiera młodego żebym mogła się przespać. A z brzuchem się wita codziennie.

Ale dzisiejsza noc w tym szpitalu to jakiś horror. Plaga komarów! Nie dały spać wlazily do uszu tragedia!:(
 
Wczoraj przeżyłam dramat, migrena z takimi mdłościami jakich nie znałam. Chciałam żeby mnie ktoś dobił, ale mąż nie chciał.
Co do zaangażowania mężczyzn, to mój mąż brzuch całuje, nawet rozmawia z Bobo, mówi do pępka, bo niby akustyka jest lepsza. Ciągle mówi, żebym nie krzyczała, bo Ania słyszy :D jak się okaże, że to chłopak to będzie zniewieściały :D
 
Ja na temat facetów powiedziałam chyba wszystko. A za łapanie za brzuch to wie że może dostać w krocze. Jestem po dwóch ciążach i wszyscy wiedzą że tego nie lubię. Głaskać mogę tylko ja.
 
@AlexF mój synio tez wczoraj lewa noga wstał i siostry córka rąk samo. Jakiś taki dzień chumorzasty miały dzieciaki chyba. A co do tych naszych facetów to jak widać są bardzo różni. Z moim dalej milczymy i juz zaczynam mieć dość a peRpraszac nie będę bo dokładnie wiemy ze sam narozrabiał. I to juz nawet nie kwestia hormonów w ciąży niestety. I okaże się że zostanę sama z dwójką dzieciaków. Rewelacja

Witam wszystkie mamusie! :)
Jestem nowa na forum, zaledwie tydzień temu zrobiłam testy, 3/3 wyszły pozytywnie. Mam nadzieję, że nie jestem tu najmłodsza ;) Przewidywany termin porodu między 20 lutym, a 1 marca. Na początku byłam przerażona, ale gdy wszyscy zaczęli mnie wspierać i okazywać mi swą dobroć tak i moje nastawienie się zmieniło, no i oczywiście chłopak cały czas mnie wspiera i bardzo się cieszy. Póki co jestem "ciemna" w tym wszystkim. Pozdrawiam kobitki! :)
Witamy w gronie pytaj . Nawet najgłupsze i najbardziej oczywiste pytania zostaną mile przyjęte także witamy.

f2w3skjodoy9dbya.png
 
O matko! Wczoraj wieczorem było mi tak niedobrze,ale jakoś przetrwałam. Wstałam rano,lekkie wymioty,a teraz wszystko co zjadłam i cała reszta poszłaaaa. Wiadrami ze mnie leciało. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło. Już mam dość na dziś. Znów wmuszam w siebie jedzenie,bo niedobrze.
 
reklama
O matko! Wczoraj wieczorem było mi tak niedobrze,ale jakoś przetrwałam. Wstałam rano,lekkie wymioty,a teraz wszystko co zjadłam i cała reszta poszłaaaa. Wiadrami ze mnie leciało. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło. Już mam dość na dziś. Znów wmuszam w siebie jedzenie,bo niedobrze.

Ja też się męczę. Nie wymiotuję, ale cały żołądek mi się przewraca. Chyba zwariuję. Dziewczyny co pomaga na mdłości? Nie jestem zdolna funkcjonować.
 
Do góry