reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2018

reklama
Hej dziewczyny to znowu ja:)
Mialam bete 28 dc robiona wyszla 869.6 dzisiaj jest 30 dc i wyszla mi 1812.1. Dziewczyny powiedzcie mi, czy to mozliwe ze @ktora mialam 30.05 i trwala6 dni nie byla @? Zamotalam wiem alejestem w szoku.

Te widełki są tak szerokie, że się w nie spokojnie łapiesz. Przyrost jest prawidłowy. Moim zdaniem ostatnią miesiączkę powinnaś traktować jako miesiączkę, gdyby było inaczej musiałabyś dodać do wieku ciąży ok. 4 tygodnie. Wtedy beta by była za niska.
 
Hej dziewczyny to znowu ja:)
Mialam bete 28 dc robiona wyszla 869.6 dzisiaj jest 30 dc i wyszla mi 1812.1. Dziewczyny powiedzcie mi, czy to mozliwe ze @ktora mialam 30.05 i trwala6 dni nie byla @? Zamotalam wiem alejestem w szoku.

@andzelika87 mi też się wydaje, że wynik bety jest super. Jest w górnych granicach, ale to tylko należy się cieszyć :) Pasuje na 2-3 tydzień od owulacji, czyli 4-5 tydzień od ostatniej miesiączki.
 
Dziekuje wam dziewczyny, jesteście kochane:) uspokoilyscie mnie.. To moja druga ciąża a pierwsza przygoda z betą. Sams juz nie wiedzialam na copatrzec, jakpatrzec. Wizyta 10 lipca dopiero. Jeszcze raz wam dziekuje.
 
Pomożecie? Chcę jak najwięcej badań zrobić na NFZ, bo później i tak wyprujemy się z kasy na inne badania. Problem jest taki, że jestem z rodziny lekarskiej i zawsze tato się mną zajmował (choć nie ginekologicznie :D) teraz kiedy muszę coś sama to nie umiem, ten system mnie przerasta. Oczywiście tatko mówi, żebym dała sobie spokój, on mi da kasę i tyle. Ale ja nie chcę, w końcu płacę te składki, a nigdy w życiu z tego nie korzystałam, zawsze płacę za każdą najmniejszą pierdołę. Mam rodzinnego, który jest pediatrą :D w tej przychodni jest też ginekolog, zarejestrowałam się do niego. Wizyta jutro. I co, mam mu powiedzieć, żeby dał skierowanie i tyle? Luuudu, jestem jak dziecko we mgle.
 
Pomożecie? Chcę jak najwięcej badań zrobić na NFZ, bo później i tak wyprujemy się z kasy na inne badania. Problem jest taki, że jestem z rodziny lekarskiej i zawsze tato się mną zajmował (choć nie ginekologicznie :D) teraz kiedy muszę coś sama to nie umiem, ten system mnie przerasta. Oczywiście tatko mówi, żebym dała sobie spokój, on mi da kasę i tyle. Ale ja nie chcę, w końcu płacę te składki, a nigdy w życiu z tego nie korzystałam, zawsze płacę za każdą najmniejszą pierdołę. Mam rodzinnego, który jest pediatrą :D w tej przychodni jest też ginekolog, zarejestrowałam się do niego. Wizyta jutro. I co, mam mu powiedzieć, żeby dał skierowanie i tyle? Luuudu, jestem jak dziecko we mgle.

Wydaje mi się, że musisz normalnie przyjść i powiedzieć ze jesteś w ciąży i będziesz miała w dwóch miejscach prowadzoną ciążę. Postawienie sprawy jasno tzn ze prowadzisz ciążę prywatnie a od niego chcesz tylko skierowania, może się nie spotkać ze zrozumieniem;)

Ja się umówiłam prywatnie na USG na jutro bo bardzo się zestresowałam tą ostatnią wizytą. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze!
 
Ja bym sie lekarzowi z nfz nie przyznala ze chodze prywatnie bo nie bedzie chcial dawac skierowan pozatym po co ma wiedziec ze masz kase i ze mozesz badania porobic prywatnie.
Ja bym poszla na wizyte i powiedziala ze jestem w ciazy. Po potwierdzeniu ciazy przez lekarza gdyby nie dal skierowan to bym delikatnie zasugerowala ze moze jakies badania by sie przydaly
 
reklama
Pomożecie? Chcę jak najwięcej badań zrobić na NFZ, bo później i tak wyprujemy się z kasy na inne badania. Problem jest taki, że jestem z rodziny lekarskiej i zawsze tato się mną zajmował (choć nie ginekologicznie :D) teraz kiedy muszę coś sama to nie umiem, ten system mnie przerasta. Oczywiście tatko mówi, żebym dała sobie spokój, on mi da kasę i tyle. Ale ja nie chcę, w końcu płacę te składki, a nigdy w życiu z tego nie korzystałam, zawsze płacę za każdą najmniejszą pierdołę. Mam rodzinnego, który jest pediatrą :D w tej przychodni jest też ginekolog, zarejestrowałam się do niego. Wizyta jutro. I co, mam mu powiedzieć, żeby dał skierowanie i tyle? Luuudu, jestem jak dziecko we mgle.
Popieram jak wyżej! Idź i powiedz, że jesteś w ciąży i już. Ja nie wdawałabym się w szczegóły o prywatnych wizytach, a tym bardziej, że chcesz tylko badania z doświadczenia wiem, że lekarze źle reagują na takie gadanie 8-)Możesz prowadzić ciążę na NFZ, a oprócz tego chodzić prywatnie, sama zastanawiałam się nad tym, ale mi dużo badań odopadło w tej ciąży i na start zapłacę 80 zł a nie 300 więc zastaję tylko na prywatnych wizytach:)
 
Do góry