reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
Moja mama miała takiego pecha do spraw ginekologicznych 😔 co chwilę jej coś wycinali. Pierwszą operację miała w wieku 18 lat. Później jeszcze zmagania z niepłodnością itd. jak skończyła 40 lat to powiedziała lekarce, że ma dosyć i mają wyciąć wszystko w pizdu... Ale ma dwójkę dzieci 🙂 przetrwała i nie żałuje 🙂
Dzielna Kobieta :) Moja to chodzący okaz zdrowia - żadnych problemów z niepłodnością, hormonami, czy jakichkolwiek innych, ale przez ponad 10 lat hodowała w macicy kilka mięśniaków 🤦‍♀️ Dopiero po długich namowach zgodziła się na zabieg - lekarz zdecydował usunąć macicę, bo była już po 50-tce, ale wcale jej się ten pomysł nie podobał i psioczyła na nas, że ją namówiłyśmy ;)
 
ten lekarz mi powiedział, ze on nie może mieć na sumieniu tego, ze mi HSG zrobią i to coś odleci i zatka jajowod. Umówiłam się prywatnie do gina na poniedziałek, mam nadzieje, ze coś się zwolni wcześniej. W razie W mam termin jeszcze na 7.03. na HSG tylko skierowania już nie mam, bo dzisiejsze poszło w śmieci 😵‍💫
A nie jest tak, że to skierowanie nadal ma moc - bo nie został przeprowadzony zabieg? Niech je tylko przypiszą do kolejnego terminu.
 
ten lekarz mi powiedział, ze on nie może mieć na sumieniu tego, ze mi HSG zrobią i to coś odleci i zatka jajowod. Umówiłam się prywatnie do gina na poniedziałek, mam nadzieje, ze coś się zwolni wcześniej. W razie W mam termin jeszcze na 7.03. na HSG tylko skierowania już nie mam, bo dzisiejsze poszło w śmieci 😵‍💫
No nieee :( przykro mi. Ale z drugiej strony chyba rozsądnie ze strony lekarza 😒 oby wszystko udało się sprawnie pozałatwiać
 
@fckathy szkoda że się nie udało z drożnością dzisiaj. Jeśli będziesz załatwiać sobie na już histeroskopie to upewnij się że nie będzie to przeciwwskazaniem do zrobienia w tym samym cyklu tej Twojej laparoskopii…
 
reklama
Do góry