reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Sanprobi ibs jest świetny ręczę za niego :) chorowałam 3 lata na żołądek także jako weteran polecam. Jeśli inne wit masz dobre to widać się wszystko wchłania. Poczytaj o źródłach żelaza hemowego i nie hemowego i włączaj jak najwiecej do diety. Ja dosłownie gdzie mogłam, nawet do ciastek czekoladowych dawałam ziarna dyni żeby coś było :) piłam koktajle etc. Każde źródło, każdy przepis jak znalazłam próbowałam dzięki temu miałam duża dywersyfikację tych źródeł i połączeń i myśle ze to tez miało wpływ. To powodzenia z tymi wynikami niech idą w górę ❤️ Chętnie napisałabym ci konkrety, ale powiem szczerze - tego było tak dużo ze nie pamietam. No i jadłam wątróbkę 🤢 wiem ze staromodne, ale cóż, tonący…:D
a czy masz jakiś zakwas z buraka, który polecasz?
 
reklama
Cześć. Chciałam się z Wami pozegnac. Nie udzielałam się w tym miesiącu, ponieważ po poronieniu średnio z moim samopoczuciem. Mój niemąż nie chce się teraz dalej starać o kolejne dziecko, wiec pozostaje mi opuścić wątek. 🥺 Życzę Wam samych dobroci. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś uda mi się tu wrócić, to żadnej z Was już tu nie będzie, bo będziecie mieć już swoje wymarzone bobasy, albo będziecie chociaż na wątkach mamowych ❤Trzymajcie sie, bede Was czasem podglądać cichaczem ❤
trzymam kciuki za jak najszybszy powrot😘
 
Cześć. Chciałam się z Wami pozegnac. Nie udzielałam się w tym miesiącu, ponieważ po poronieniu średnio z moim samopoczuciem. Mój niemąż nie chce się teraz dalej starać o kolejne dziecko, wiec pozostaje mi opuścić wątek. 🥺 Życzę Wam samych dobroci. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś uda mi się tu wrócić, to żadnej z Was już tu nie będzie, bo będziecie mieć już swoje wymarzone bobasy, albo będziecie chociaż na wątkach mamowych ❤Trzymajcie sie, bede Was czasem podglądać cichaczem ❤
Przykro się czyta, że musieliście zawiesić starania. Mam nadzieję, że Twoje marzenie spełni się prędzej, czy później ❤️
 
Ech, po drożności niestety nadzieja na pewno wzrosła. Ale mówi się o trzech kluczowych cyklach, wiec jeszcze jest czas 🧡
Tak wiem, że liczą się 3 cykle po, ale jakoś wiara w to, że teraz miałoby się udać mnie opuścila. Bo niby dlaczego, skoro tyle czasu się nie udaje. Nie do końca wiem już co może być przyczyną tego, że się nie udaje. Na początku było nasienie, które dość mocno się poprawiło i mieści się w normach. Później moja insulinoporność, na którą leczę się już od listopada. Wydawało się, że przyczyny niepowodzeń zostały wyeliminowane, a tu dalej bez zmian. Nigdy nawet cienia na teście nie ujrzałam.

Jeszcze nie testowałam, zatestuje chyba w sobotę, nawet nie wiem ile dni po to będzie, ale na pewno wystarczające, by móc odstawić progesteron.
 
reklama
Tak wiem, że liczą się 3 cykle po, ale jakoś wiara w to, że teraz miałoby się udać mnie opuścila. Bo niby dlaczego, skoro tyle czasu się nie udaje. Nie do końca wiem już co może być przyczyną tego, że się nie udaje. Na początku było nasienie, które dość mocno się poprawiło i mieści się w normach. Później moja insulinoporność, na którą leczę się już od listopada. Wydawało się, że przyczyny niepowodzeń zostały wyeliminowane, a tu dalej bez zmian. Nigdy nawet cienia na teście nie ujrzałam.

Jeszcze nie testowałam, zatestuje chyba w sobotę, nawet nie wiem ile dni po to będzie, ale na pewno wystarczające, by móc odstawić progesteron.
Piona, ja też już straciłam wiarę że się uda. Mimo to, grunt to się nie poddawać. Jeszcze przyjdzie nasz czas🤞🏻
 
Do góry