reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Bije się z myślami czy robić ten test rano czy sobie odpuścić 😂 kto by pomyślał, że ja, sikającą na testy po pare razy dziennie, będę miała takie watpliwosci
Ja zdecydowałam się nasikać tym bardziej po tym wzroscie, i bez zaskoczenia.
 

Załączniki

  • Screenshot_20240226_074318_Flo.jpg
    Screenshot_20240226_074318_Flo.jpg
    97,8 KB · Wyświetleń: 138
  • 20240226_074754.jpg
    20240226_074754.jpg
    800,5 KB · Wyświetleń: 155
reklama
Ja zdecydowałam się nasikać tym bardziej po tym wzroscie, i bez zaskoczenia.
Noo u mnie tez. Dopiero 8dpo co prawda, ale jak już tyle czasu się nie udało to czemu teraz nagle by miało :) na moim pinku była jedynie rynienka widoczna i mi pięknie pokazała gdzie w idealnym świecie byłaby prawilna kreska 🙈
 
Tak. Pierwszy poważny związek. Boję się, że albo obróci wszystko w żart (bo też średnio mu idą rozmowy na poważne tematy), albo że powie coś kompletnie nie po mojej myśli…
Mnie przeraża jedna kwestia 🙈 Boisz się podjąć rozmowę o rozpoczęciu starań o dziecko, to jak ta relacja ma działać po urodzeniu dziecka ? Ja się spodziewałam dużych zmian w życiu ale chyba i tak mnie trochę zaskoczyło. Sama siebie zaskoczyłam zmianami 🤷. Potrzebujesz często pomocy drugiej strony i wsparcia, partner niestety jak byś się nie starała na dość długo idzie trochę w odstawkę 🤷. Jak jest problem żeby szczerze porozmawiać o planach, decyzjach i przyszłości. Nie chcę się wtrącać ale ja byłam w dziwnym związku 6 lat... Całe studia 😂 byłam kurą domową, studiowałam dziennie, po skończeniu licencjatu podjęłam pierwszą pracę w zawodzie na 3/4 etatu + kilka godzin w gabinecie, o 5 gotowałam obiadki.... Nie było opcji podejmować rozmowy o planach na przyszłość...Wszystko "w swoim czasie" ....powiedział na początku naszego związku, że nie rozumie kolegi dlaczego się nie oświadczył, bo 3 lata to maks 😂 on się oświadczył po 5 🤷🏻‍♀️ naciskał, żeby kupić mieszkanie przed ślubem....bo byłoby jego 😂 takim sposobem rok przed ślubem zamknęłam temat, bo widziałam dokładnie swoje życie z nim.... Dzisiaj inaczej podchodzę do związku, do swoich potrzeb 🙂 Gryziemy się czasem z mężem ale jest moim przyjacielem i zawsze możemy pogadać, na każdy temat. Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze rozmowa idzie idealnie ale wtedy wracamy do tematu i tyle 🤷🏻‍♀️ Serdecznie życzę Ci bycia z kimś, kogo się nie boisz 😘
 
reklama
Do góry