reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
Jest bardzo ciężka...
Dlatego ten cykl, który przepadnie mega mnie dołuje. To chyba jedyna kwestia, która by mnie jeszcze jakaś nadzieja na cykl napawała. Bo zaraz może się wszystko rozdupcyć😅

Ale chyba zrobię, myślicie racjonalniej ode mnie w tej sytuacji.
Pomyśl sobie że to tak na prawdę tylko jeden cykl :) Jakbyś przełożyła, a potem gdyby się w tym cyklu i tak nie udało, to pewnie byś dużo bardziej żałowała. Kuj żelazo póki gorące:)
 
Ja jestem już w kropce🥴
Starać się na razie dalej i przesunąć te biopsje, czy zrobić ja teraz?

Powiem Wam szczerze, że kiepsko w pracy i miesiące te będą kulminacyjne.
Wykluczam jakieś L4 itp, nie mogę sobie teraz na takie rzeczy pozwolić.i nie wiem, czy starać się, przesunąć tę biopsję?

Wykańcza mnie już to 😒
słuchaj, ja mam do kosza praktycznie wszystkie cykle od września, czyli od kiedy zaczęliśmy diagnostykę niepłodności:

Wrzesień - diagnoza polipa, z którym nie można nic zrobić, bo aktywne zmiany nowotworowe na szyjce
Październik - wypalenie zmiany
Listopad - usunięcie polipa
Grudzień - gojenie macicy
Styczeń - ureaplasma
Luty - diagnostyka hormonalna + biopsja macicy
Marzec - wycięcie woreczka żółciowego
Kwiecień - IUI

AMH mam niskie, bo na poziomie 1, ale dla mnie każde działanie w stronę diagnostyki i rozwiązania problemu to nie jest cykl stracony tylko wykorzystany w 100% do tego, aby się jak najszybciej udało.

Skoro się bez diagnostyki nie udaje to znaczy, ze trzeba ja wykonać, a nie się zastanawiać. W tym kontekście cykl stracony moim zdaniem to taki, który nie robi nic, aby zaadresować problem.
 
pytanie dlaczego wg niego nie przygotowuje do ciazy. Składy tych wszystkich supli są znane - można sobie po prostu porównać i na tej podstawie podjąć decyzje.
Powiedział mi że jak chce sobie brać ovarin to jedna tabletkę do tego co on mi zalecił, a dlaczego ma takie stanowisko to ja nie wiem 🤷🏻‍♀️
 
słuchaj, ja mam do kosza praktycznie wszystkie cykle od września, czyli od kiedy zaczęliśmy diagnostykę niepłodności:

Wrzesień - diagnoza polipa, z którym nie można nic zrobić, bo aktywne zmiany nowotworowe na szyjce
Październik - wypalenie zmiany
Listopad - usunięcie polipa
Grudzień - gojenie macicy
Styczeń - ureaplasma
Luty - diagnostyka hormonalna + biopsja macicy
Marzec - wycięcie woreczka żółciowego
Kwiecień - IUI

AMH mam niskie, bo na poziomie 1, ale dla mnie każde działanie w stronę diagnostyki i rozwiązania problemu to nie jest cykl stracony tylko wykorzystany w 100% do tego, aby się jak najszybciej udało.

Skoro się bez diagnostyki nie udaje to znaczy, ze trzeba ja wykonać, a nie się zastanawiać. W tym kontekście cykl stracony moim zdaniem to taki, który nie robi nic, aby zaadresować problem.
Dzięki...
Mnie już dopadł chyba brak nadziei. Juz tyle badań wykonaliśmy. Robiliśmy przerwy, gdzie pytałam lekarza czy mamy wykonać jakieś inne badania.
Po prostu czuje frustrację, że nie wiedziałam o nich wcześniej, zrobilibyśmy je już dawno.
To chyba już się we mnie zaczyna przelewać.
 
Dzięki...
Mnie już dopadł chyba brak nadziei. Juz tyle badań wykonaliśmy. Robiliśmy przerwy, gdzie pytałam lekarza czy mamy wykonać jakieś inne badania.
Po prostu czuje frustrację, że nie wiedziałam o nich wcześniej, zrobilibyśmy je już dawno.
To chyba już się we mnie zaczyna przelewać.
perfekcyjnie Cię rozumiem. Ja tez mam sinusoidę emocjonalną - raz bojowy nastrój a drugiego dnia załamanie. To, przez co przechodzimy jest hardkorowo trudne do tego, żeby to udźwignąć, a system oraz ogrom niekompetentych lekarzy nam w tym nie pomaga. Najważniejsze to zadbać o głowę i jak masz dość to masz dość i tyle. Trzeba wtedy wrzucić na luz i się nie cisnąć na siłę. Jak masz potrzebę odpocząć to sobie to daj po prostu. Natomiast myślę, ze jeżeli się jednak zdecydujesz na diagnostykę to pamiętaj, ze to nigdy nie jest stracony cykl.
 
reklama
I teraz tak. Moja ginekolog zalecając mi branie ovarinu vs ginekolog z klinki pragnę start i dha, bo według niego ovarin nie przygotowuje organizmu do ciąży. Ko teraz ma rację?
Nie bierz ovarinu :p a jeśli bardzo chcesz to daj znać to Ci dam za darmo opakowania które u mnie leżą :D
 
Do góry