Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

[Aksamitka28]

Mi powiedziała hematolog, że 150 nie potrzebna i mam brać dalej 75. Ale ja już mam taki metlik w głowie że ojej Mam nadzieję, że za 2-3 dni wynikam dwie kreski... Mój gin z Luxmedu byłby zachwycony

Mi ginekolog powiedział, że 75 lubi być za mało i zwykle przy trombofili dają 150 i najważniejsze codziennie wieczorem o 20

 

[Motylkowa!]

A to nie jest tak, że immunologia się po prostu zmienia? I że to że raz bezproblemowa ciąża była to potem coś się mogło skiepścić?

 

[Aksamitka28]

Immunologia to element, który zmienia się w czasie - mogło być np. tak, że wraz z kolejną ciążą zwiększyła się liczba przeciwciał odpowiedzialnych za odrzucanie zarodka i dlatego występują ciąże biochemiczne/wczesne poronienia.

Lekarz nie przypisał Ci progesteronu po owulacji?

Nie, bo podobno odchodzi się już od teorii istotności wsparcia progesteronem, bo beta HCG ma się wszystkim zająć i prowokować produkcję progesteronu, który w prawidłowej ciąży będzie idealny . Nie pytaj....mam pasztet z mózgu
Dla mnie to wszystko jest jakimś kosmosem.... 2 lata żadnej ciąży, nagle z księżyca ciąża i poronienie, po kilku miesiącach znów WOW ciąża idealna, tu nagle pyk ciąża, 3 cykl po biochemicznej cyk...biochem . Mój organizm sobie robi jaja .

 

[Kitsune]

Mi ginekolog powiedział, że 75 lubi być za mało i zwykle przy trombofili dają 150 i najważniejsze codziennie wieczorem o 20

Mi w ogóle nikt nie mówił słowa o tym, że o konkretnej porze trzeba brać acard czy heparynę. Ja biorę Acard o 22 bo tak mi najwygodniej, czy to może mieć duże znaczenie?

 

[Aksamitka28]

A to nie jest tak, że immunologia się po prostu zmienia? I że to że raz bezproblemowa ciąża była to potem coś się mogło skiepścić?

Tylko ta bezproblemowa była po poronieniu

 

[Aksamitka28]

Mi w ogóle nikt nie mówił słowa o tym, że o konkretnej porze trzeba brać acard czy heparynę. Ja biorę Acard o 22 bo tak mi najwygodniej, czy to może mieć duże znaczenie?

Szczerze ? Nie mam pojęcia

 

[Motylkowa!]

@wrobelmm kiedy punkcja?

 

[Motylkowa!]

Tylko ta bezproblemowa była po poronieniu

Kurczę…. Może ten pierwszy Biochem to ten nieszczęsny statystyczny pech? Ciężko tak gdybać na immuno się za bardzo nie znam, więc nie pomogę nic

 

[wrobelmm]

Nie, bo podobno odchodzi się już od teorii istotności wsparcia progesteronem, bo beta HCG ma się wszystkim zająć i prowokować produkcję progesteronu, który w prawidłowej ciąży będzie idealny . Nie pytaj....mam pasztet z mózgu
Dla mnie to wszystko jest jakimś kosmosem.... 2 lata żadnej ciąży, nagle z księżyca ciąża i poronienie, po kilku miesiącach znów WOW ciąża idealna, tu nagle pyk ciąża, 3 cykl po biochemicznej cyk...biochem . Mój organizm sobie robi jaja .

Przepraszam, ale co to za pieprzenie? A niedomaga lutealna już też niby zniknęła? Przecież niewydolność ciałka żółtego, skutkująca niedoborem progesteronu, to jeden z powodów nawracających poronień i niepłodności.

I jasne - rozumiem, że w ostatnich latach dupek jest przypisywany za często i traktowany jak cukierki, no ale nie w sytuacji, gdy mamy do czynienia z kolejnymi ciążami biochemicznymi, które występują bez innego uzasadnienia.

 

[wrobelmm]

@wrobelmm kiedy punkcja?

Po jutrzejszej wizycie powinnam wiedzieć co i jak.