reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

reklama
Mój tez 6cs, od sierpnia 4 cykle na luzie, 5 monitoring i badania- cykl bezowulacyjny, 6cs na początku monitoringi które zwiastowały następny cykl bezoowulacyjny, wrzucislismy po 15 dc na luz a tu po terminie spodziewanej malpy niespodzianka i mimo ze dzis 45 dc a ja jestem może parę dni po owulacji, ale się cieszę 😍
Ja jedyne co to jak byłam u ginekologa w 21 dc t mówił, że widać, że pęcherzyk jest pęknięty, czyli owulacja była. Mam nadzieje, że pojawia się ona, ogólnie okresy mam regularne jak w zegarku od bardzo dawna.
 
U Nas pierwszy cykl. Kochana nie zagłębiaj się może w te tematy jak jesteś bardzo wrażliwa [emoji6]myśl pozytywnie[emoji4]pozytywne myślenie dużo daje[emoji3059]
Który to Wasz cykl starań kobietki? Przeraża mnie ogólnie ilość kobiet, które są po stracie. Nigdy nie zagłębiałam się w to, ale od czasu jak zaczęliśmy starania to jest nas naprawdę bardzo dużo par które mają aniołki.
 
Ja jedyne co to jak byłam u ginekologa w 21 dc t mówił, że widać, że pęcherzyk jest pęknięty, czyli owulacja była. Mam nadzieje, że pojawia się ona, ogólnie okresy mam regularne jak w zegarku od bardzo dawna.
No to widzisz owulacje masz, ja mimo regularnych okresów nigdy wcześniej nie miałam potwierdzonej owulacji, cykle 33 dniowe, a w tym cyklu tak się poprzestawiało ze dzisiaj właśnie 45 dc a tu dopiero owulacja byla parę dni temu, ciesze się niesamowicie z tego powodu ❤
 
Który to Wasz cykl starań kobietki? Przeraża mnie ogólnie ilość kobiet, które są po stracie. Nigdy nie zagłębiałam się w to, ale od czasu jak zaczęliśmy starania to jest nas naprawdę bardzo dużo par które mają aniołki.
Będzie dobrze. Musisz w to wierzyć.. Jestem po jeden stracie. Pierwsza ciąża donoszona, druga utrata w 8 tygodniu.. Teraz jestem w trzeciej i powiem Ci ze nie jest łatwo, bo z tyłu głowy mam gdzieś strach, że znów coś może być nie rąk, ale staram się myśleć pozytywnie..
 
reklama
Do góry