reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

reklama
A owulka kiedy była?
W tym ze nie wiem,sluz byl miedzy 16 a 22 stycznia, a 26 stycznia byla potwierdzona na usg ze byla a kiedy to nie wiem, wiem ze wtedy mnie bolal brzuch i miałam dziwne zawirowania bo myslalam ze to okres nadchodzi bo się spoznial a tu owu byla suprise
 
W terminie spodziewanej małpy testy negatywne i po niej tez, miałam dużo bardzo dużo sluzu wlasnie w tych dniach, potem zaczął bolec mnie brzuch i ze nie mogłam się dostać do swojego gin a zwijałam się z bólu to poszłam do przychodni na nfz, stwierdziła zapalenie przydatków, dala najgorszy antybiotyk i wysłała na badania, beta ujemna crp w porządku. I w końcu poszłam do swojego ginekologa.
Mowie mu ze nie mam okresu i tak dalej ze byłam u ginekolog na nfz i dala mi antybiotyk na zapalenie przydatków, pokazuje mu badania a on się zdziwił ze tamta przez samo usg stwierdziła zapalenie przydatków i dała w ciemno antybiotyk. Crp nie wskazywało na stan zapalny ani beta nie wskazywała na ciążę. Podczas badania usg wyszło ze te moje bóle i ten sluz ciagnacy to wynik owulacji, cieszylam się niesamowicie bo po raz pierwszy widziałam ciałko żółte. Bóle wzięły się stąd ze jak pecherzykl pękł to się wylal plyn i prawdopodobnie jak pękał zahaczyl o pobliskie naczynka krwionośne i po prostu jest tam trochę krwi. I tak właśnie jest ze nie wiem kiedy dokładnie byla owu 😁😁
 
A to aż takie zawirowanie miałaś [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
No właśnie i jak tu zaufać lekarzowi. Ja to bym chyba już nie wytrzymała i testowała [emoji14]
W terminie spodziewanej małpy testy negatywne i po niej tez, miałam dużo bardzo dużo sluzu wlasnie w tych dniach, potem zaczął bolec mnie brzuch i ze nie mogłam się dostać do swojego gin a zwijałam się z bólu to poszłam do przychodni na nfz, stwierdziła zapalenie przydatków, dala najgorszy antybiotyk i wysłała na badania, beta ujemna crp w porządku. I w końcu poszłam do swojego ginekologa.
Mowie mu ze nie mam okresu i tak dalej ze byłam u ginekolog na nfz i dala mi antybiotyk na zapalenie przydatków, pokazuje mu badania a on się zdziwił ze tamta przez samo usg stwierdziła zapalenie przydatków i dała w ciemno antybiotyk. Crp nie wskazywało na stan zapalny ani beta nie wskazywała na ciążę. Podczas badania usg wyszło ze te moje bóle i ten sluz ciagnacy to wynik owulacji, cieszylam się niesamowicie bo po raz pierwszy widziałam ciałko żółte. Bóle wzięły się stąd ze jak pecherzykl pękł to się wylal plyn i prawdopodobnie jak pękał zahaczyl o pobliskie naczynka krwionośne i po prostu jest tam trochę krwi. I tak właśnie jest ze nie wiem kiedy dokładnie byla owu [emoji16][emoji16]
 
A to aż takie zawirowanie miałaś [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
No właśnie i jak tu zaufać lekarzowi. Ja to bym chyba już nie wytrzymała i testowała [emoji14]
Nawet testów nie mam wiec nie korci aż tak, boję się żebym nie zatestowala za wcześnie, ale zawirowania fakt niezłe 😁😁 juz nigdy nie pójdę do tej kobiety na nfz a jak pójdę odebrać cytologie od położnej to pójdę specjalnie tak jak będzie dużo pacjentek i jakbym miała pewność że jestem jednak w tej ciąży to by niezłe piekło tam miały bo kto normalny daje najgorszy antybiotyk bez badań i z niewiedzą czy nie jestem w ciąży, doxycyklina jest szkodliwa dla płodu. Tez jestem ciekawa czy jestem czy nie 😉
 
Dobrze robisz z tymi testami bo one strasznie kuszą [emoji14]
Tym bardziej jak Ja mam je na wyciągnięcie ręki zaraz przy toalecie [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Nawet testów nie mam wiec nie korci aż tak, boję się żebym nie zatestowala za wcześnie, ale zawirowania fakt niezłe [emoji16][emoji16] juz nigdy nie pójdę do tej kobiety na nfz a jak pójdę odebrać cytologie od położnej to pójdę specjalnie tak jak będzie dużo pacjentek i jakbym miała pewność że jestem jednak w tej ciąży to by niezłe piekło tam miały bo kto normalny daje najgorszy antybiotyk bez badań i z niewiedzą czy nie jestem w ciąży, doxycyklina jest szkodliwa dla płodu. Tez jestem ciekawa czy jestem czy nie [emoji6]
 
reklama
Dobrze robisz z tymi testami bo one strasznie kuszą [emoji14]
Tym bardziej jak Ja mam je na wyciągnięcie ręki zaraz przy toalecie [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Właśnie popełniłam ten błąd i kupiłam parę testów na zapas 😭 i tak mnie korci czy testować jeszcze dziś, czy już jutro z samego rana. Sama sobie pod górkę robię 😂🙈
 
Do góry