reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

No właśnie tak się zastanawiam, kiedy mówicie w pracy o ciąży?
Bo z jednej strony uczciwie by było im szybciej tym lepiej, ale z drugiej jeszcze się wszystko może wydarzyć
Wydaje mi się że to jednak zależy od specyfiki pracy. Ja np jeśli będzie mi dane być w ciąży (mam nadzieję że jak najszybciej) będę musiała powiedzieć od razu bo pracuje z różnymi szkodliwymi substancjami więc nie chciałabym narażać na to dziecka.
 
reklama
Ja pracuje w biurze ale mam kierownicze stanowisko i jeśli zajdę w ciąże (trzymajcie kciuki 🤗) to nie zamierzam jakoś mocno się spieszyć z informacja chyba że będą jakieś przesłanki np do zwolnienia i dłuższej pracy zdalnej wówczas będę musiała powiedzieć bo nie będzie innej rady 🤷🏼‍♀️ No i wiadomo jeśli wasze stanowisko będzie wymagało zastępstwa to uczciwie jest jakoś mocno tego nie przeciągać
 
No właśnie ja też w biurze i 100 % zdalnie. Chciałabym powiedzieć jak najszybciej, ale wiem ze wtedy ruszy cała machina ustawiania zastępstwa i dużo osób się dowie.
 
No właśnie ja też w biurze i 100 % zdalnie. Chciałabym powiedzieć jak najszybciej, ale wiem ze wtedy ruszy cała machina ustawiania zastępstwa i dużo osób się dowie.
No u nas dziewczyna jak poszła na zwolnienie to po 2 dniach wszscy wiedzieli a to był sam początek, na zdalnym jeszcze szybciej się to rozchodzi. Teraz pracujemy już z biura i jak ktoś chce zdalke musi wpisać powód
 
Najgorzej właśnie, że te informacje się szybko rozchodzą, szczególnie w firmach gdzie dużo kobiet. U mnie jedna poszla na l4 ciążowe, wróciła i zaczęły jej gratulować a okazało się, że poroniła..
 
Najgorzej właśnie, że te informacje się szybko rozchodzą, szczególnie w firmach gdzie dużo kobiet. U mnie jedna poszla na l4 ciążowe, wróciła i zaczęły jej gratulować a okazało się, że poroniła..
Właśnie z tego względu wolałabym za szybko nie informować i powiedzieć dopiero troszkę później
 
No właśnie tak się zastanawiam, kiedy mówicie w pracy o ciąży?
Bo z jednej strony uczciwie by było im szybciej tym lepiej, ale z drugiej jeszcze się wszystko może wydarzyć
Ja przez ostatnie poronienie powiem od razu bo nie wiem jak długo popracuje. W 2giej ciąży powiedziałam jak miałam pozytywny test 🙈. W 3ciej w 6tc ale ją niestety straciłam :(.
 
Najgorzej właśnie, że te informacje się szybko rozchodzą, szczególnie w firmach gdzie dużo kobiet. U mnie jedna poszla na l4 ciążowe, wróciła i zaczęły jej gratulować a okazało się, że poroniła..
No to słabo... U mnie spora firma, w biurze w oddziale koło 150osob a wiedziało o ciąży tylko 10osob, i nikt dalej nic nie przekazał.
 
reklama
U mnie 51dc, jak patrzę na pierwszą stronę, gdzie planowany termin @ miałam na 2 lutego to mi się przykro robi. 😕 Jutro idę na badania krwi, może tam wyjdą jakieś nieprawidłowości z hormonami. Cały czas mam nadzieję, że @ sama przyjdzie, bez żadnych wspomagaczy. Co jakiś czas mnie pokłuje w podbrzuszu, temperatura od dwóch tygodni w granicach 36,00 do 36,40. Masakra.
 
Do góry