reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowa mama u lekarza

Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki i trzymam za następne mamy :-)
Dzieciątko zdrowe, wszystko ma tam gdzie trzeba i tak jak trzeba, tetno 145, raczkami i nozkami fika ile może, siedzi sobie głową w dół jak nietoperz ;-) i na 85% jest dziewczynką, bo nic tam między nozkami nie miało :-)

Czekam na równie dobre wieści po pozostałych polowkowych :-)
 
reklama
Ale jestem wkurzona... :crazy:
Nie rozumiem po co NFZ zdziera z ludzi tyle kasy, skoro do lekarza i tak trzeba chodzić prywatnie, bo na NFZ terminy są na przyszły rok.......................
Dostałam skierowanie do endokrynologa, nie pomaga fakt, że chodzi o ciążę - terminy są na luty. Czyli, że co? Jak urodzę, to w zasadzie już nie będzie powodu, żeby tam pójść.
Prywatnie też kolejki, ale chociaż na koniec października. A miałam na następną wizytę przyjść z wynikiem od endokrynologa...
Podobną sytuację miałam w lutym, jak spadłam ze schodów w pracy i ze szpitala skierowali mnie do ortopedy. Nie dało się pójść na NFZ.... Musiałam prywatnie chodzić i zostawiłam tam kupę kasy. To po co odciągają mi na to cholerne ubezpieczenie?
 
Koshka ja juz dawno doszlam do takiego wniosku. Wg mnie powinni zostawic jakies ubezpieczenie szpitalne, a reszte anulowac bo jak potrzeba to i tak trzeba zaplacic.
 
Żyrafka gratulacje! Angelstw czekamy na wieści :tak:

z tymi lekarzami na nfz to jest dramat jakiś, ja już dawno poddałam się i z nagłymi sprawami chodzę prywatnie
 
Dziewczyny jestem już!!!!!!

aaaaaaaaaaaaaa i będziemy mieli SYNKA!!!! Jednak Fikuś zostaje naszym małym Ziarenkiem! :-D:-D

Jesteśmy przeszczęśliwi;-) nasz mały Partyzant akurat dziś musiał się obrócić plecami, ale co jak co, siurem to się w pierwszej kolejności pochwalił ;-) wszystko w porządku, Malutek rośnie zdrowo, serduszko zdrowe, główka i wszystkie narządy w komplecie:laugh2: no normalnie po tej wizycie 100 ton z serca mi spadło :tak:
 
reklama
Do góry