reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowa mama u lekarza

Przeciwciała anty-Rh
Ja sie znalazłam taka informacje odnośnie 27-32 tydzień:
" Proponuje się także kobietom Rh-ujemnym nieposiadającym przeciwciał anty-D podanie immunoglobuliny anty-D (od kilkunastu lat tego typu profilaktyka konfliktu serologicznego nie jest w Polsce refundowana)."

Czyli same musimy zadecydować czy chcemy przed porodem immunoglobulinę? I trzeba ja sobie kupić? Może ktoraś z dziewczyn coś doradzi?
 
reklama
anika i vanilijka kciukasy zaciśnięte, dziewczyny a co w przypadku jak ja mam A Rh+, a małż A Rh- ?
Mnie lekarz w sumie nie pytał o grupę krwi:sorry:
 
Hmmm, jak to uwierzył na słowo? Musisz mieć do porodu grupę krwi na papierze. Ja mam +, Mąż ma -, miałam badaną i wyszły mi przeciwciała, więc nic więcej nie muszę robić. Konflikt może być i jak dwoje maja dodatnią grupę.
 
No zwyczajnie, uwierzył. grupę krwi miałam badaną przed operacją w styczniu stąd znam wynik na pewno, ale wynik oczywiście zatrzymali w szpitalu. skoro do porodu muszę mieć grupę krwi oznaczoną oficjalnie to po prostu powtórzę to badanie :tak:
 
u mnie to się chyba odczyn Coombsa nazywa.......

a co do grupy krw do szpitala trzeba mieć orginał na papierze albo dyskietkę honorowego dawcy jak ktoś jest.
ja swój papier zgubiłam to musiałam jeszcze raz robić bo mi na słowo nawet w kartę ciąży wpisać nie chcieli:szok:
 
Gratulujemy wizyt!!! :)
Co do konfliktu, to przy pierwszej ciąży rzeczywiście nie ma problemu. Po drugim poronieniu moja mama zarządała zrobienia mi badania grupy krwi i szpital z łaską mi je wykonał i dopiero wtedy wyszedł konflikt serologiczny i na gwałt podawali mi immuno, bo należy podać w ciągu chyba 72h od poronienia lub porodu. W ciąży z Milą miałam co wizytę robione przeciwciała, wszystko było ok, jednak Mila miała grupę krwi po D (B+) ja mam O- i musiałam dostać znów immuno :)
Ja już miałam robione przeciwciała, następne pewnie za miesiąc :)
Ja lekarzowi sama wspomniałam o konflikcie, mimo, że mówił,że pamięta, bo prowadził moją ciąże z Milą od 17 tyg. Zmądrzałam i poszłam prywatnie, za 80zł jestem pewna, że z Okruszką wszystko ok i wychodzę z wizyty zadowolona :) nie boję się stwierdzenia, iż mój ginekolog jest lekarzem z powołania a kobiety go po prostu ubóstwiają :D
 
reklama
magsiaaa ja mam grupę krwi na papierze, małż oddaje 16 lat jako dawca (ja arh+, małż rh-), ale nie wzięłam pod uwagę, że pierwszą ciążę poroniłam ( a mówimy o II ciąży, nie o II porodzie, czy tak?), czyli traktować to jako II ciążę i możliwość wystąpienia w związku z tym konfliktu?
 
Do góry