reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowa mama u lekarza

reklama
hej jestem juz po wizycie cukier mam 74, a usg wszystkie narzady sa prawidlowe dzidzia wazy 286,65g rozwija sie prawidlowo szyjka mierzona przez usg 42mm i zamknieta. DZIS NA USG widzialam ruchy ktore tez czulam lekarz pokazal mi ze to co czuje to ruchy dzidzi tez zazucila nogi na glowe wiec przeczucie mnie nie mylilo w moim brzuszku mieszka coreczka NADIA:-):-):-) jestem szczesliwa :-)

super :-) śliczne imie :-)

Gratulacje!!!
Dobry humor i optymizm króluje, więc super.:-)
Mnie gin wysłała na usg "połówkowe" dopiero w 22 tyg, więc muszę czekać do początku października. Muszę się do tego czasu zadowolić widokiem stópki z badania w zeszłym tygodniu ;-)

nóżki śmierdziuszki są też super :-) a czas szybko zleci :-)

ja te ruchy czulam wczesniej tylko nie wiedzialam ze to sa ruchy myslalam ze to sa gazy :sorry2: poprostu nie umialam odroznic ale wiem ze mala nie lubi halasu bo wtedy sie wierci bardzo a jak jest cicho spokojnie siedzi w przuszku :-)



a ja wczoraj wnocy jak leżałam na brzuchu to coś poczułam i się zastanawiałam co to ale za chwile znów taka jak by rybka ocierała się :) i dziś też kilka razy poczułam ruchy tak mi się wydaje bo gazy czułam inaczej wiec cieszę się ze coś się dzieje :)

hehe chyba wszytkie mamy mają takie rozterki :-)

ja się zastanawiam (może głupie trochę) czy można w ciąży leżeć na brzuchu? ja mam problem ze spaniem - całe życie spałam wyłącznie na brzuchu, teraz staram się nie (chociaż fizycznie mogę, bo mi nic nie wystaje jeszcze :p ) i ciężko mi zasnąć, a jak już mi się uda, to budzę się i tak na brzuchu... nie wiem czy to dobrze :baffled:



mnie czekają jednak poszukiwania endokrynologa... pani doktor kazała mi powtórzyć TSH - ogólnie wynik był w normie, ale w ciąży powinien być nieco niższy, a na powtórce jeszcze trochę urósł, więc pewnie mnie wyśle na kontrolę

za to wiecie co? normalnie bym udusiła tą babkę, co do niej wcześniej chodziłam... się okazało, że nie ma żadnej różnicy między ciśnieniem po odstawieniu leków na nadciśnienie, a braniem ich 3x dziennie... nie sprawdziła tylko faszerowała mnie lekami, bo założyła, że mam nadciśnienie... biedny maluch, bo dla niego to przecież nie było obojętne, zwłaszcza w pierwszym trymestrze :/ dobrze, że stamtąd uciekłam

nie powinno sie spać na brzuchu ( mnie mąz w nocy przekłada jak sie tak poloże :-D ) tak samo na wznak (nogi powinny być zawsze ciut podkurczone- tak mowi gin, ale czytałam ze ilu lekarzy tyle opini - no i tyczy sie to początku ciązy bo spanie na brzuchu w 8-9 miesiącu to jak łapanie równowagi na pilce lekarskiej głową w kierunku podłogi :-)

vanilijka może też tak mam, tylko odróżnić mama nie umie, już na stracie problem hahaha, ale cieszę się, że u Was już słychać "buszującego w brzuszku", u mnie wizyta u gin za 9 dni, może do tego czasu małż coś wysłucha, bo codziennie przykłada ucho i coś tam się cieszy :)

Moj M twierdzi ze slyszy bulgotanie :)

Mój małż też tak opisuje bulgotanie, przelewanie :tak:

o ile WAs to nie zgorszy to mój mówił ze "gów**no sie przelewa " - On taki racjonalista wiec, poki nie poczuł solidnego komniaka to miał wiele teorii :-)

My dziś się oglądamy, trzymajcie kciuki za siusiorka :D

tzrymamy z całych sił :-D:-D:-D:-D:-D



byłam wczoraj na wizycie. moje bóle to wg nowej teori problemy z korzonkami... poki co paracetamol i lezenie - jak bedzie mi jeszcze bardziej dawało w kość to wit B12 i kokarboksylaza (nie wiem jak to sie pisze) domięśniowo. wyniki mam ok - zelazo w normie. na nastepna wizyte z wynikiem obciążenia glukozą wiec to co bleeeeee. 75 g czystego cukru.... fuuuuuu.....

a na duszności dostałam zefiron - ale to od alergologa


:-)
 
My już po wizycie.
Wszystko w jak najlepszym porządku ;-)
Okruszek skakał do góry nogami :-D tzn główką był ułożony w dół :-D
pięknie pokazał długie szkitki i co następuje:
na ostatniej wizycie 3 tygodnie temu Pani doktor powiedziała że z reguły chłopcy mają krótsze kości udowe niż dziewczynki (u mnie kość udowa była o 3 dni krótsza niż wskazywała ciąża wg OM) natomiast dzisiaj kość udowa jest o 3 dni dłuższa niż wskazuje OM :-D także naprawdę cierpliwie czekam do połówkowego i już w ogóle nie wiem czy to Malutek czy Malutka :-D
szyjkę miałam zbadaną, uformowana, zamknięta, na USG ma długość ok. 3cm. Doktorka powiedziała że to w normie. Ale jak się czyta różne fora i dziewczyny mają po 4-5cm to moja jest sporo krótsza niż ich...
i tu moje pytanie: jaką długość mają wasze szyjki?

Za 2 tyg kolejna szybka videowizja z Groszkiem, bo za 3 tyg doktorki nie będzie, więc cieszę się że nie muszę długo czekać do kolejnej wizyty. Jedyne co nieco niepokoi doktorkę to moja zagęszczona krew :confused: nie bardzo wiem o co chodzi...porównywałyśmy morfologię z poprzedniej ciąży i sprzed ciąży, zawsze miałam podobne wyniki...rozmyślamy nad wizytą u hematologa...no zobaczymy jak dalej będzie.
Póki co dostałam skierowanie na mocz, żelazo i próby wątrobowe (ALAT i ASPAT).
 
Angelstw gratulacje! Tak się cieszę, że wszystko w porządku :-) Maluszek fikał koziołki bo tak się cieszył, że Mama podgląda! Połówkowe już niedługo i dowiesz się kto zamieszkał w Twoim brzuszku.

Jeśli chodzi o szyjkę to dopóki Twój lekarz twierdzi, że jest ok to tego się trzymaj. Moja ma 3,76 cm i też się martwiłam, ale lekarz kazał na zapas się nie martwić bo ok 3 cm to naprawdę długa szyjka. Ważne, żeby się nie skracała w zbyt szybkim tempie ;-)
 
reklama
Chyba też wolałam nie wiedzieć spokojniejsza bym była :-p
no ale za 2 tygodnie znów sprawdzimy, mam nadzieję, że będzie jej minimum tyle samo!
 
Do góry