misia83_83
Mama Alusia i Tymusia
Ja tez bym sobie odpuscila kaftaniki. Alex przeganial cale niemowlectwo w bodziakach i pajacach. Wogole pajace to dla mnie najbardziej rewelacyjny prodkukt. Wogole w nic innego go nie ubieralam jak byl taki malutki. Wygodne, poreczne, szybko sie zaklada, nie faldzi, nie podwija. Najgorsze co moze byc to rzeczy wiazane z tylu...tragedia jakas. Tutaj chyba kaftanikow wogole nie ma. Spiochy tez trudno dostac. Czasem widzialam jakies w setach z bodziakiem, ale to moze z raz mi sie zdarzylo.