Widzę że u Ciebie też poniedziałek się wcześnie zaczął u nas ewidentnie trwa skok, noc to ciągłe wiszenie na cycku, odpychanie się nogami, zmiany pozycji... jakby ją coś rozsadzało od środka w końcu o 5 już była gotowa na rozpoczęcie dniaMoja znajoma też posiada thermomix i mówi że nie wyobraża już sobie życia. Z tym że to też osoba która bielibi gotować i nie umie za bardzo. Ja to uwielbiam gotować. Ciekawa jestem czy by mi pasował taki sprzęt. Chętnie bym nawet nie tyle poszła na pokaz, bo to wiadomo że tak zaprezentują żebym była pewna, że żyć bez niego nie mogę, a wypożyczyłabym na np tydzień czy dwa
reklama
Justyna3210
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2022
- Postów
- 3 980
U mnie nocki są od dawna tragiczne, jak młoda prześpi 3h ciągiem to jestem szczęśliwa... Tak sienbudzico 40-60 minut. Raz szybciej, raz później wumiekam i biorę ja do łóżka do nasninz cycem w buzi sobie spiWidzę że u Ciebie też poniedziałek się wcześnie zaczął u nas ewidentnie trwa skok, noc to ciągłe wiszenie na cycku, odpychanie się nogami, zmiany pozycji... jakby ją coś rozsadzało od środka w końcu o 5 już była gotowa na rozpoczęcie dnia
Tak, cycek w buzi to czasem jedyny sposób, żeby się wyspaćU mnie nocki są od dawna tragiczne, jak młoda prześpi 3h ciągiem to jestem szczęśliwa... Tak sienbudzico 40-60 minut. Raz szybciej, raz później wumiekam i biorę ja do łóżka do nasninz cycem w buzi sobie spi
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 842
No właśnie tak podtykam od dłuższej chwili, myślałam że po traumatycznych przeżyciach (czyszczenie noska) młody zechce dospać. I chyba w końcu nadchodzi ta chwilaTak, cycek w buzi to czasem jedyny sposób, żeby się wyspać
G
guest-1693758626
Gość
Witam.
Malutka śpi ale coś ta nocka nie była dla niej za dobrą. Kręciła się bardzo chyba te dziaselka ja swedza.
Obudziła się pare minut po 5 i nie chciała jeść ani spać mąż z nią posiedział przed pracą a mnie przed 6 obudził jak miał już wychodzić z domu.
Patrzyła się tymi dużymi oczkami
Aż w końcu zasnęła.
Nie zagadywałam ja bo liczyłam na spanko i tak było odlot zrobiła po 15 minutach. Wzięłam ja do siebie i tak spaliśmy ale ja wstałam a ona dalej śpi
Malutka śpi ale coś ta nocka nie była dla niej za dobrą. Kręciła się bardzo chyba te dziaselka ja swedza.
Obudziła się pare minut po 5 i nie chciała jeść ani spać mąż z nią posiedział przed pracą a mnie przed 6 obudził jak miał już wychodzić z domu.
Patrzyła się tymi dużymi oczkami
Aż w końcu zasnęła.
Nie zagadywałam ja bo liczyłam na spanko i tak było odlot zrobiła po 15 minutach. Wzięłam ja do siebie i tak spaliśmy ale ja wstałam a ona dalej śpi
Super, taki spóźniony zajączekPowiem Wam że my z mężem to jesteśmy w szoku że dwa zęby w ciągu tygodnia czasu
Jeden już ładnie widać a drugi ciut mniejszy słodko to będzie wyglądać dwa zęby obok siebie
czyli jednak wspólne spanko?Witam.
Malutka śpi ale coś ta nocka nie była dla niej za dobrą. Kręciła się bardzo chyba te dziaselka ja swedza.
Obudziła się pare minut po 5 i nie chciała jeść ani spać mąż z nią posiedział przed pracą a mnie przed 6 obudził jak miał już wychodzić z domu.
Patrzyła się tymi dużymi oczkami
Aż w końcu zasnęła.
Nie zagadywałam ja bo liczyłam na spanko i tak było odlot zrobiła po 15 minutach. Wzięłam ja do siebie i tak spaliśmy ale ja wstałam a ona dalej śpi
u nas są problemy ze spaniem raz po raz i to wynika chyba ze skoków. jestem megadumna z córki znów, bo raz że doskonali te obroty z pleców na brzuch, jak i wyprost na rękach, umie się świetnie obracać wokół własnej osi (na razie często idzie w 1 stronę, ale udaje jej się też w drugą czasem), pełza jakby w tył też. ani się obejrzę, a wyłazi z maty... próbowała się też wczoraj obracać na plecy! super to wygląda. zawsze mnie fascynuje, że wszyscy taką drogę przeszliśmy
nie mam na razie wieści o zamkniętym wątku, dam znać.
a propos wspólnego spania: niestety nadal to praktykuję jak córka w nocy zrobi pobudkę na jedzenie, bo inaczej wybudza się, gdy ją odłożę do łóżeczka. a tak pośpi z 2-3 h jeszcze. pomijam, że jestem tak zaspana, że nie chce mi się wstawać kiedy już wezmę ją na karmienie. za dnia to samo: gdy ją karmię i zaśnie i leżę obok, to śpi/drzemie o wiele lepiej niż beze mnie ...
reklama
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 842
Ja też praktykuję.a propos wspólnego spania: niestety nadal to praktykuję jak córka w nocy zrobi pobudkę na jedzenie, bo inaczej wybudza się, gdy ją odłożę do łóżeczka. a tak pośpi z 2-3 h jeszcze. pomijam, że jestem tak zaspana, że nie chce mi się wstawać kiedy już wezmę ją na karmienie. za dnia to samo: gdy ją karmię i zaśnie i leżę obok, to śpi/drzemie o wiele lepiej niż beze mnie ...
Tym sposobem Kuba ostatecznie otworzył oczka dopiero teraz, po 11:00. I ja razem z nim nie wiem, co się stalo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: