G
guest-1693758626
Gość
@maszak każdy ma swoje sposoby, to jasne a to dźwiganie zapewne jej nie zaszkodzi. Nasza fizjo robi tak Kubie co tydzień. Gorzej, jak ktoś robi z tego zabawę. Ja się tego nie podejmuję, ale też widzę to w gabinecie i wystarczy
Dziewczyny, jak dajecie sobie rade z higieną noska? U nas jest trudno, Kuba jak tylko wyczuje ze próbuję się zbliżyć do jego nosa od razu zaczyna się wić jak piskorz. Nieważne, czy chce zakropić sól fizjologiczną, wjechać gruszką czy katarkiem. A skubany maluch już wie, jak kręcić tą głową żebym nie miała się jak dostać. I zabawianie go nie pomaga. Pomijam suche powietrze, dziś w nocy musiałam podać nasivin bo takie spuchnięte śluzówki miał, żenie mógł jeść. Rozważam zakup nawilżacza.
Siemka dziewczyny.
U nas raz się da raz fika
Zwykle idzie tekst " a psik a psik " i ona się cieszy zauważyliśmy ze jak jej dokucza coś w nosku to sama chętnie się daje żeby jej psiknac czy wydmuchać.