reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

W kwestii 500+ pisałam że to po prostu dziś śmieszne pieniądze. Zwłaszcza jak spada wartość pieniądza. (Lepiej może nie odkładać tego do przysłowiowej skarpety jak już tylko z procentem o ile jakiś się znajdzie)

Wydatki na życie ogólnie wzrosły, nie obliczaliśmy ile idzie nam konkretnie na dzieciowe sprawy... Wyjście do supermarketu i nagle szybko wydane sporo pieniędzy. Ale może kupujemy dobrej jakości jedzenie i dlatego? Nie, no wszystko podrożało, pieniądze topnieją. Ale jak to mówi moja koleżanka: lepiej skonsumować niż żeby inflacja zeżarła🙃
 
reklama
Ja tam też nie uważam, że młody wymusza. Z drugiej strony dzisiaj ewidentnie zależało mu na jednej, konkretnej zabawce i konsekwentnie odmawiał przyjęcia innej, dopóki mąż nie dał tej chcianej. Więc ja tam nie wiem, jak to jest.

Dzisiaj mieliśmy fizjo. Młody był niewyspany, potem miał problem z zaśnięciem na drzemkę, na spacerze cały czas płakał.... skutek był taki ze wracałam do domu z dzieckiem na rękach, i jeszcze jedząc loda, a babcia w tym czasie prowadziła wózek i też jadła loda. Po tym wszystkim drzemał 25 minut.. I nie mógł zasnąć na noc. Dziwne.

Mam wrażenie, że Kubę też swędzą dziąsła, tak drapieżnie atakuje twarde zabawki i mojego palca.

A co do kosztów utrzymania... póki co dziecko nie wydaje mi się drogie. Ciuszki mam z drugiej ręki, pieluchy zakupione w promce, zapas podkładów też mam (sporo dostałam, ale odkąd Kuba rzadko robi kupkę to i podkłady nie wychodzą). No owszem, waciki kupujemy. Staniki do karmienia to szczerze mówiąc kupiłam sobie tanie, na allegro, bo już takie miałam i mi się sprawdziły (tylko zniszczyłam nieodpowiednim praniem). Natomiast z całą pewnością do małych wydatków nie należy zmiana auta 🤣 mąż tak długo mi suszył głowę, że nasz samochód jest za stary i zbyt niebezpieczny, że jak trafiła się okazja to kupiliśmy inne. A ja zastanawiam się nad zakupem odkurzacza samojezdnego oraz mopa parowego. Odkurzacza, bo się obawiam że nie podołam obowiązkowi odkurzania podłóg, a mopa żeby podłogi były doczyszczone jak młody zacznie raczkować.

W sobotę planujemy już ostatecznie powrót do domu.

Czyli miałaś akcje na spacerku.
Ja tak miałam wczoraj przeszliśmy kawałek i oczy jak 5 złoty i płacz co się uspokoiła to od nowa i w końcu decyzja że wracamy do domu.
Ale to wina ząbków dziecko bolało i od południa była bardzo marudna.

No mnie mąż tak namawiał na zakup auta ale to w sumie już trzy lata temu aż w końcu mówię do niego co się mnie pytasz kupuj i daj mi święty spokój 😂 i kupił.
Ale ja jestem zadowolona auto bezpieczne nowsze.
Czyli większość z Was ma nie wielkie wydatki z związku z dzieckiem 😂
To tylko ja fortune wydaje 😂
 
W kwestii 500+ pisałam że to po prostu dziś śmieszne pieniądze. Zwłaszcza jak spada wartość pieniądza. (Lepiej może nie odkładać tego do przysłowiowej skarpety jak już tylko z procentem o ile jakiś się znajdzie)

Wydatki na życie ogólnie wzrosły, nie obliczaliśmy ile idzie nam konkretnie na dzieciowe sprawy... Wyjście do supermarketu i nagle szybko wydane sporo pieniędzy. Ale może kupujemy dobrej jakości jedzenie i dlatego? Nie, no wszystko podrożało, pieniądze topnieją. Ale jak to mówi moja koleżanka: lepiej skonsumować niż żeby inflacja zeżarła🙃

My na chwile obecna oszczędzamy w całości ale tak jak pisałam wydajemy "nasze" a córki oszczędzamy.
Być może przyjdzie moment kiedy je spozytkujemy w jakimś konkretnym celu ale póki co oszczędzamy.
Prawda jest taka że niewiele się kupi i ta kasa umyka jak ta woda w kranie jak się odkręci. Życie jest mega drogie plus opłaty ale chyba najdroższe jest jedzenie.
Kiedyś wydawaliśmy 200-300 złoty i było widać w lodówce że coś jest 😉 A teraz światło swieci 😂😂
Raz w tygodniu wydajemy tak plus minus 500-600 złoty a przecież mąż na tygodniu dokupuje świeża wędlinę/ owoce/ chlebek. Teraz to jest lepiej się ubrać niż wyżywić.
 
My póki co 500 + córki odkładamy w całości.
Kasa wpływa na konto tego nie ruszamy.
Może kiedyś spozytkujemy na jakiś cel ale na razie nie mamy takiej potrzeby.
Wystarcza nam to co wpływa "naszego" 😀

Pampersow nie kupujecie ?
Mówisz o tym dodatku 500 plus czy jakiś jest dodatek inny?
Podstawowe rzeczy, czyli pieluchy też :) O 500+, innego nie mam, chyba, że pradziadek Klary :D
 
Ja tam też nie uważam, że młody wymusza. Z drugiej strony dzisiaj ewidentnie zależało mu na jednej, konkretnej zabawce i konsekwentnie odmawiał przyjęcia innej, dopóki mąż nie dał tej chcianej. Więc ja tam nie wiem, jak to jest.

Dzisiaj mieliśmy fizjo. Młody był niewyspany, potem miał problem z zaśnięciem na drzemkę, na spacerze cały czas płakał.... skutek był taki ze wracałam do domu z dzieckiem na rękach, i jeszcze jedząc loda, a babcia w tym czasie prowadziła wózek i też jadła loda. Po tym wszystkim drzemał 25 minut.. I nie mógł zasnąć na noc. Dziwne.

Mam wrażenie, że Kubę też swędzą dziąsła, tak drapieżnie atakuje twarde zabawki i mojego palca.

A co do kosztów utrzymania... póki co dziecko nie wydaje mi się drogie. Ciuszki mam z drugiej ręki, pieluchy zakupione w promce, zapas podkładów też mam (sporo dostałam, ale odkąd Kuba rzadko robi kupkę to i podkłady nie wychodzą). No owszem, waciki kupujemy. Staniki do karmienia to szczerze mówiąc kupiłam sobie tanie, na allegro, bo już takie miałam i mi się sprawdziły (tylko zniszczyłam nieodpowiednim praniem). Natomiast z całą pewnością do małych wydatków nie należy zmiana auta 🤣 mąż tak długo mi suszył głowę, że nasz samochód jest za stary i zbyt niebezpieczny, że jak trafiła się okazja to kupiliśmy inne. A ja zastanawiam się nad zakupem odkurzacza samojezdnego oraz mopa parowego. Odkurzacza, bo się obawiam że nie podołam obowiązkowi odkurzania podłóg, a mopa żeby podłogi były doczyszczone jak młody zacznie raczkować.

W sobotę planujemy już ostatecznie powrót do domu.
My kupiliśmy odkurzacz taki stojący, żeby odkurzac na szybko, ale mamy koty, więc trzeba codziennie żwirek wciągać i to nam się super sprawdza. I też myślimy nad tym mopem parowym, właśnie ze względu na małą i jej przyszle "bieganie" po domu:)
 
Czyli miałaś akcje na spacerku.
Ja tak miałam wczoraj przeszliśmy kawałek i oczy jak 5 złoty i płacz co się uspokoiła to od nowa i w końcu decyzja że wracamy do domu.
Ale to wina ząbków dziecko bolało i od południa była bardzo marudna.

No mnie mąż tak namawiał na zakup auta ale to w sumie już trzy lata temu aż w końcu mówię do niego co się mnie pytasz kupuj i daj mi święty spokój 😂 i kupił.
Ale ja jestem zadowolona auto bezpieczne nowsze.
Czyli większość z Was ma nie wielkie wydatki z związku z dzieckiem 😂
To tylko ja fortune wydaje 😂
Wszystko zależy pewno jak kto patrzy na pieniądze. Nie powiedziałabym że wydajemy fortunę, ale widzę że leci kasa więcej niż kiedyś ;) ale na szczęście też mam taką sytuację że nie muszę obracać każdej złotówki. Jak coś jest potrzebne to jest kupowane. Inna sprawa że przy tym wszystkim sobie samej niewiele kupuję np ubrań, bo od paru lat robię ostrą selekcję i wybrednie/minimalistycznie/praktycznie podchodze do tego.
Jeśli chodzi o ubrania dziecięce to sporo mamy w prezencie lub po bliskiej kuzynce córki albo od koleżanek. Sama też kupuję i nowe i używane. Na promocjach można zaoszczędzić, ale podejrzewam że gdyby podsumować to pewnie podobnie każda z nas wydaje na ubranka. Może niektóre trochę mniej lub trochę więcej.
Jakby mnie ktoś spytał ile kosztowała tzw wyprawka to musiałabym mocno pomyśleć ☺️ może kiedyś policzę...
 
Podstawowe rzeczy, czyli pieluchy też :) O 500+, innego nie mam, chyba, że pradziadek Klary :D

Haha.
To tak jak i ja korzystam z 500 plus.

Ostatnio ciotka próbowała mi wmówić że nabiore kasy. Pytam się jakiej tej kasy ? A ona no tak kasa co Ci się należy na dziecko i że to się ładna suma zbierze 😂
Ludziom to się wydaje że nam rząd to miliony daje za rodzenie dzieci 😂
 
reklama
A jak wygląda u was sprawa spania w kontekście: śpiworek, kocyk, pościel itd?
Moja córcia w łóżeczku śpi pod kolderką, cienką, taką wielkościowo jak kocyki dla dzieci hehe nie wiem jak to nazwać xD Mam śpiworek ale wydaje mi się, że to za dużo zachodu wkładać ją w to haha, a kocykiem ją przykrywam u siebie w łóżku :)
 
Do góry