Listopadowe mamy 2022

[MamaM.]

Ja obcinałam na śpiocha jak zasnęła na mnie mąż lubi na przewijaku, przy okazji się powygłupiają

Klara tydzień temu odkryła, że umie przekręcić się na brzuszek i teraz robi to cały czas. Wczoraj słyszę w nocy, że kręci się jakby do cyca, otwieram oczy, a ta na brzuchu dziś na przewijaku podczas ubierania, chyc i tylek w moją stronę No cudo

 

[Nat_Ra]

Oj i moje sutki nie raz tak wyglądają w kp widzę jednak ten plus, że to wygoda. Nie bardzo sobie wyobrażam, przy tym ile jest dookoła dziecka do roboty, żeby ogarniać butelki. Dlatego szacun dla mam karmiących inaczej!

U nas po szczepieniach obowiązkowych w zasadzie 0 jakichś kłopotów. Po tym na meningokoki slabiej, ale te choroby są straszne. U nas chyba głównie ząbkowanie powoduje trudne chwile. A do tego skok, szczepienia i ogólnie pewno czasem zły dzień to jest jak jest ale za to np. dziś noc trwała od 22 do 6:00. I to jeszcze ja ją wyjęłam na jedzenie i śpi dalej.

Aha! Któregoś dnia doświadczyłam czegoś takiego i to aż 2 razy: Córka zasnęła po karmieniu, odczekałam aż zapadnie moim zdaniem w głębszy sen i przeniosłam do łóżeczka. Wybudziła się, ale oczy zaspane, popatrzyła na mnie, uśmiechnęła, kręciła się... Postanowiłam jej nie wyciągać. Trochę zaczęła marudzić, więc pogłaskałam ją po głowie, mówiłam szeptem coś tam o ciężkich powiekach, trzymałam za rękę i zasnęła. Uśmiechając się przez sen a już myślałam że znów cyc i inaczej się nie da

No jest to wygoda, dlatego któregoś dnia z ciekawości zadałam pytanie, jak mamy karmiące mm się organizują. Ja w ogóle nie wstaję w nocy, więc trudno mi to sobie wyobrazić.

Masz super nocki, 8 godzin snu dziecka to marzenie
Mi się kiedyś udało Kubę uśpić tak, jak mówisz, ale to było jak jeszcze mieszkaliśmy sami, jak był malutki.

 

[guest-1693758626]

U nas nie ma zadań specjalnych. Jesteśmy uniwersalni każdy potrafi i robi wszystko. No tylko karmienie piersią odpada

Czyli jednak nie ma uniwersalności

 

[Nat_Ra]

Ja obcinałam na śpiocha jak zasnęła na mnie mąż lubi na przewijaku, przy okazji się powygłupiają

Klara tydzień temu odkryła, że umie przekręcić się na brzuszek i teraz robi to cały czas. Wczoraj słyszę w nocy, że kręci się jakby do cyca, otwieram oczy, a ta na brzuchu dziś na przewijaku podczas ubierania, chyc i tylek w moją stronę No cudo

Kuba się zrobił leniwy. Nawet na bok mu się nie chce przekręcać, choć na brzuchu leżeć chce i sie domaga, żeby go tak kłaść. My go turlamy, żeby ćwiczył to leżenie i coraz ładniej mu wychodzi, sięga po zabawki i nawet nieraz którąś upoluje, ale o samodzielnym obrocie nie ma mowy.

My paznokcie obcinamy tylko na śpiocha, bo Kuba bardzo macha rączkami. A te paznokcie mu rosną jak szalone, obcinam co tydzień.

 

[guest-1693758626]

No jest to wygoda, dlatego któregoś dnia z ciekawości zadałam pytanie, jak mamy karmiące mm się organizują. Ja w ogóle nie wstaję w nocy, więc trudno mi to sobie wyobrazić.

Masz super nocki, 8 godzin snu dziecka to marzenie
Mi się kiedyś udało Kubę uśpić tak, jak mówisz, ale to było jak jeszcze mieszkaliśmy sami, jak był malutki.

Wstaje na żądanie nie jest źle.

Ale fakt jest więcej zachodu przy mm bo jednak jak karmisz piersią i na dodatek dziecko jest obok w łóżku to pikuś.
Choć znam pare osób które twierdzi że mm to łatwizna

 

[guest-1693758626]

Kuba się zrobił leniwy. Nawet na bok mu się nie chce przekręcać, choć na brzuchu leżeć chce i sie domaga, żeby go tak kłaść. My go turlamy, żeby ćwiczył to leżenie i coraz ładniej mu wychodzi, sięga po zabawki i nawet nieraz którąś upoluje, ale o samodzielnym obrocie nie ma mowy.

My paznokcie obcinamy tylko na śpiocha, bo Kuba bardzo macha rączkami. A te paznokcie mu rosną jak szalone, obcinam co tydzień.

A mąż obcina jak jest aktywna w sensie ona gada ona do niego on do niej i w miedzy czasie obcina ale bywa że w ratach musi to robić.

 

[martimo]

A mąż obcina jak jest aktywna w sensie ona gada ona do niego on do niej i w miedzy czasie obcina ale bywa że w ratach musi to robić.

Ja to robię zwykle w dniu kąpieli jak przyśnie. Ale raz się obudziła i leżała spokojnie, wyglądała jak dama w salonie piękności, ręce na boki rozłożone, "zróbcie mi manikjir"

 

[maszak]

Hejo.
Piszę po nocy, bo miałam gości kilka dni i padałam na pyszczek . I dziś postanowiłam Was troszkę nadrobić.
U mnie 7 marca minął rok odkąd zobaczyłam drugą bladą kreseczkę(to było 5 dni przed @- ale u mnie w każdej takie same objawy... i czulam, że coś jest na rzeczy). Od razu poleciałam na betę, bo musiałam wiedzieć czy test kłamie)..

Ostatnio myslalam sobie, że zaluje, że nie zrobiłam żadnej sesji ciążowej. Mam bardzo mało zdjęć, nie lubiłam siebie z brzuchem... jedyna pamiątka to zdjęcia brzucha co tydzień, od chyba 15 tygodnia, zrobiłam potem z tego takiego gifa i fajnie widać, jak rósł

Ja w tej ciąży mam mega dużo zdjęć - bo sesja za sesją . Jak będziesz w kolejnej to sobie zrób, miło się wspomina ten czas gdy maluszek obok.

@Nat_Ra moja dziś po ra pierwszy puszczała śmierdzące bąki ... I teraz ja nie wiem o co kaman :/.

@maszak jak wytłumaczyć 4-miesięcznemu, żeby nie gryzł cyca? chyba przez ząbkowanie córka nerwowa przy cycu i wariuje momentami, masakra...

A gdybym to ja wiedziała. Jak wcześniejsze dzieci mnie gryzly, tak młoda 3 dni temu ponownie mnie ugryzła (podejrzewam dokuczające dziąsła lub bolący brzuszek).

Ja też mam pytanko.

Kto zamawiał w sinsay ?
Jak tam rozmiarowka wychodzi?
Rozmiar większy się kupuje niż maluch nosi czy jak ?

Sinsay jest na długie i szczuplutkie maluchy...

A na wczorajszej wizycie pediatra stwierdziła, że mała trochę mało przybiera, 300 g w 3 tygodnie. Trzyma się na swoim centylu, ale coraz niżej. Za 3 tygodnie mamy kolejne szczepienie i mamy się zważyć, jak przybierze mniej niż 300 g to będziemy działać - gastrotuss na ulewanie, a jak to nie pomoże, to ona zaleca rozszerzanie diety jakos nie dopuszczałam rozszerzania przed skończeniem 6 miesięcy... liczę, że mała przybierze więcej niż 300 g, trzymajcie kciuki.

Edit: choć za 3 tygodnie córka będzie miała juz 5 miesiecy, więc może jeszcze z tym gastrotussem ją przeciągnę do pół roczku.

A ile teraz waży?

pewnie masz rację, że tak jest

zobacz, mamy dzieci w tym samym mniej więcej wieku, a u mnie to potwierdzone u lekarza. ciekawa jestem, jak to będzie jak się wyrżnie ząb, skoro teraz jest niepokój. teściowa twierdzi, że pierwsze zęby najgorsze, potem już idzie łatwiej ciekawe. może po prostu potem człowiek jest na to lepiej przygotowany

To zależy jaki próg bólu .. bo jeśli wrażliwe to każdy ząb będzie bolał.

Odpisywałam Wam w nocy i zasnęłam . Dokończylam teraz, bo kładę młodego. Miłego piątku ...

 

[guest-1693758626]

Ja to robię zwykle w dniu kąpieli jak przyśnie. Ale raz się obudziła i leżała spokojnie, wyglądała jak dama w salonie piękności, ręce na boki rozłożone, "zróbcie mi manikjir"

Dzieciaki potrafią się zachować jakby już byly dorosłe

 

[guest-1693758626]

@maszak wspomniałaś o sesji zdjeciowej w ciąży zrobiliśmy sobie z mężem sami wyszliśmy na podwórko do ogródka i pare zdjęć pstryknelismy
Takiej profesjonalnej sesji nie mieliśmy ale mimo wszystko ładnie zdjęcia wyszły