reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Haloooo dziewuszki.
Jakie nastroje u Was? U nas ciepło, ale pochmurno i w sumie nic mi się nie chce.
Ale postanowiłam dziś zrobić porządki w sypialni i garderobie.

Byliśmy zamówić meble 😳
Padam.
W sobote nam przywiozą- mam nadzieje że mąż zdąży złożyć 😁
Co raz ciężej mi ale jakoś się turlam 😉
 
reklama
Cześć dziewczyny. Powiedzcie proszę czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem? Miałam strasznie ciężki pierwszy poród. Teraz znowu chce rodzic SN ale im bliżej listopada tym bardziej ogarnia mnie strach przed tym koszmarnym bólem. Chciałabym tym razem rodzic ze znieczuleniem. W moim szpitalu jest taka możliwość. Zastanawiam się tylko czy znieczulenie nie spowalnia akcji porodowej i jak się będę czuć na drugi dzień po znieczuleniu( ból głowy czy ewentualnie bóle kręgosłupa). Czy po takim znieczuleniu można normalnie zaraz wstawać? Może któraś mogłaby podzielić się swoim doświadczeniem?
 
Cześć dziewczyny. Powiedzcie proszę czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem? Miałam strasznie ciężki pierwszy poród. Teraz znowu chce rodzic SN ale im bliżej listopada tym bardziej ogarnia mnie strach przed tym koszmarnym bólem. Chciałabym tym razem rodzic ze znieczuleniem. W moim szpitalu jest taka możliwość. Zastanawiam się tylko czy znieczulenie nie spowalnia akcji porodowej i jak się będę czuć na drugi dzień po znieczuleniu( ból głowy czy ewentualnie bóle kręgosłupa). Czy po takim znieczuleniu można normalnie zaraz wstawać? Może któraś mogłaby podzielić się swoim doświadczeniem?

Cześć!!! Ja rodziłam ze znieczuleniem dwukrotnie. Ważne jest aby znieczulenie było podane w odpowiednim momencie w trakcie porodu (nie może być podane za szybko ani zbyt późno). Przed podaniem znieczulenia powinno być ocenione np. rozwarcie, celem określenia na jakim etapie jest porod. Znieczulenie to ogromna ulga. Czuje się skurcze, ale nie sprawia to już bólu. Skurcze parte np. to takie uczucie jakby się chciało wypróżnić - taki duży ucisk na dole. Bezpośrednio po porodzie nie da się tak od razu wstać (zreszta nikt nie wstaje bo to czas na urodzenie łożyska, kangurowanie maluszka itd.), bo czasem to znieczulenie schodzi na uda i ma się zdrętwiała trochę górna cześć nóg (ja przy pierwszym porodzie miałam tak z jedna noga). Ale to bardzo szybko mija. Przy drugim porodzie nie miałam tego w ogóle i z porodówki przeszłam na własnych nogach na salę.
Tam gdzie ja rodzę przed porodem jest konsultacja z anestezjologiem. Potem w trakcie porodu jest dodatkowo tez krótka rozmowa z anestezjologiem, na której zadaje różne pytania (np. o skale bólu).
Tak to u mnie wyglądało mniej więcej.

Ps. @RedLady jak się czujesz? Jesteś już gotowa z wyprawką?
 
Cześć dziewczyny. Powiedzcie proszę czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem? Miałam strasznie ciężki pierwszy poród. Teraz znowu chce rodzic SN ale im bliżej listopada tym bardziej ogarnia mnie strach przed tym koszmarnym bólem. Chciałabym tym razem rodzic ze znieczuleniem. W moim szpitalu jest taka możliwość. Zastanawiam się tylko czy znieczulenie nie spowalnia akcji porodowej i jak się będę czuć na drugi dzień po znieczuleniu( ból głowy czy ewentualnie bóle kręgosłupa). Czy po takim znieczuleniu można normalnie zaraz wstawać? Może któraś mogłaby podzielić się swoim doświadczeniem?
Hej. Ja nigdy nie miałam zzo... ale czytałam, że na pewnym etapie faktycznie może spowolnić akcję. Jednak chyba normalnie jak to po porodzie sn po 3 h można wstać itp. Jednak nie wiem, bo nie miałam.
A może gaz rozweselający mają, no slyszałam, że on też pomaga(ja ostatnim razem chciałam z tym gazem rodzić, ale akurat był zajęty 😂), no i chyba dlatego, że czytałam książkę to nikt mi go nie zorganizował ;).
A Ty myśl pozytywnie i nie nastawiaj się negatywnie, porody są różne i może tym razem nie będzie tak boleć.

Edit:
O widz @Aleksandretta Ci pięknie wyjaśniła :)... także jednak co doświadczenie to doświadczenie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Józia89. dobrze pamiętam, że masz przepisaną luteinę? Czy tylko masz pessar?
Ja wczoraj aplikowałam ostatnią tabletkę i zastanawiam się jak to będzie bez tego 🙈 Oby nic nagle nie ruszyło, bo troszkę za wcześnie
 
Do góry