Listopadowe mamy 2022

[guest-1693758626]

Ale cisza!
Miałam dziś wizytę kontrolną. Szyjka mi się skróciła i obecnie wynosi 3.3 cm, wg lekarki to wciąż ok i spowodowane jest coraz większym naciskiem rosnącego brzucha. Nie wyglądała na zmartwioną. Ogólnie nie miała zastrzeżeń

Ja na większą długość miałam zakładany pessar ale u mnie z wizyty na wizytę ona się skracała a wizyty mam co dwa tygodnie i była miekka.
A że w bliskim otoczeniu ( rodzina) była sytuacja gdzie szyjka z dnia na dzień się skróciła i był poród przedwczesny to pani doktor chyba woli dmuchać na zimne.

Remont trwa dalej.
Końca nie widać.
Mam nadzieję że do końca tygodnia będzie zrobiony jedynie trzeba będzie zamówić jakieś meble ( komodę I szafe).

 

[Nat_Ra]

Ja na większą długość miałam zakładany pessar ale u mnie z wizyty na wizytę ona się skracała a wizyty mam co dwa tygodnie i była miekka.
A że w bliskim otoczeniu ( rodzina) była sytuacja gdzie szyjka z dnia na dzień się skróciła i był poród przedwczesny to pani doktor chyba woli dmuchać na zimne.

Remont trwa dalej.
Końca nie widać.
Mam nadzieję że do końca tygodnia będzie zrobiony jedynie trzeba będzie zamówić jakieś meble ( komodę I szafe).

Kazała mi przyjść na wizytę za 3 tygodnie, chyba żeby coś się działo to szybciej. Obejrzała tę szyjkę i mówiła, że jest dobrze uformowana. Do tej pory nie miałam z nią problemów (z szyjką, nie z lekarką. W sumie z lekarką też nie ). No, zobaczymy.

U mnie wielkie sprzątanie, a na pewno będzie jeszcze przemeblowanie

 

[guest-1693758626]

Kazała mi przyjść na wizytę za 3 tygodnie, chyba żeby coś się działo to szybciej. Obejrzała tę szyjkę i mówiła, że jest dobrze uformowana. Do tej pory nie miałam z nią problemów (z szyjką, nie z lekarką. W sumie z lekarką też nie ). No, zobaczymy.

U mnie wielkie sprzątanie, a na pewno będzie jeszcze przemeblowanie

Ja po założeniu pessara miałam wizyty co tydzień ale wróciliśmy do wizyt co dwa tygodnie.
Teraz będę mieć w czwartek i nie mogę się doczekać
Bliżej niż dalej

Ja zacznę pod koniec tygodnia prac i prasować bo zbieram się już parę dni i zebrać się nie mogę ale czekam aż mąż skończy i posprzata bo na razie to jak pole bitwy

 

[Nana_]

Całe życie marzę o tym, żeby się budzić sama z siebie tak właśnie po 7. Ale teraz jak nie chodzę do pracy nastawiam budzik na 8, co w ogóle nie gwarantuje mi tego, że wstanę... często wyłączam, drzemki też, i jeszcze dosypiam. Odkąd jestem na zwolnieniu, mój cykl dobowy migusiem wrócił do naturalnego, a jestem typową "sową".

Też zawsze lepiej mi się funkcjonowało wieczorami, ale mój mąż to typowy skowronek, więc staram się chodzić spać podobnie jak on koło 22. Trochę się powiercę i w końcu zasnę, ale o której bym nie poszła spać to i tak budzę się o 9 mimo że budzik wyje co 10 minut od 7.30
A teraz jeszcze wjeżdża drzemka w ciągu dnia

 

[Nana_]

Ja na większą długość miałam zakładany pessar ale u mnie z wizyty na wizytę ona się skracała a wizyty mam co dwa tygodnie i była miekka.
A że w bliskim otoczeniu ( rodzina) była sytuacja gdzie szyjka z dnia na dzień się skróciła i był poród przedwczesny to pani doktor chyba woli dmuchać na zimne.

Remont trwa dalej.
Końca nie widać.
Mam nadzieję że do końca tygodnia będzie zrobiony jedynie trzeba będzie zamówić jakieś meble ( komodę I szafe).

A masz już coś upatrzone? My już zamówiliśmy mebelki, bo okazało się, że czas oczekiwania 4 tygodnie, więc warto to sprawdzić

 

[Nana_]

Widziałam też, że był temat fotelików. Tak jak któraś z Was pisała nie wszystkie bazy Pasują do wszystkich aut i to zależy właśnie od kąta nachylenia tylnej kanapy. Też byliśmy w szoku, jak przyjechaliśmy mierzyć do swojego, bo myśleliśmy, że jak mamy nowe autko to wszystko będzie pasowało a tu się okazało, że właśnie BMW tak ma, że ma spadziste siedzenia i u nas sprawdzi się tylko britax romer (pasuje do większości aut, bo ma regulowany kąt na bazie) I teraz wszedł nowy model cybex z2 i-size, który ma lekko regulowany kąt na bazie, a do tego po wyciągnięciu na stelaż wózka można go lekko rozłożyć do pozycji leżącej jakby dziecko zasnęło. Dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na cybexa
W niektórych sklepach mają na telefonie apke, która mierzy kąt po przyłożeniu do zamontowanego fotelika. Powinien się mieścić miedzy 35-45 stopni.

 

[maszak]

Ale cisza!
Miałam dziś wizytę kontrolną. Szyjka mi się skróciła i obecnie wynosi 3.3 cm, wg lekarki to wciąż ok i spowodowane jest coraz większym naciskiem rosnącego brzucha. Nie wyglądała na zmartwioną. Ogólnie nie miała zastrzeżeń

3.3 to niezły wynik... jakbyś miała poniżej 2,5 to wtedy trzeba się martwić póki co.
U mnie wariactwo, bo tydzień się zaczął . Choć weekend też miałam zabiegany.

 

[Nat_Ra]

Też zawsze lepiej mi się funkcjonowało wieczorami, ale mój mąż to typowy skowronek, więc staram się chodzić spać podobnie jak on koło 22. Trochę się powiercę i w końcu zasnę, ale o której bym nie poszła spać to i tak budzę się o 9 mimo że budzik wyje co 10 minut od 7.30
A teraz jeszcze wjeżdża drzemka w ciągu dnia

O 22:00 to ja idę do kuchni szykować sobie kolację odkąd jestem na zwolnieniu wysypiam się tak, że nie mam popołudniowych drzemek. Jak chodziłam do pracy to zawsze nie dosypiałam (bo ja od dziecka robię wszystko, żeby tylko nie pójść spać) i organizm co 2, 3 dni domagał się kompensacji.

@maszak Właśnie tak dziś wyglądała rozmowa podczas badania. Gin informuje o długości szyjki, ja jej na to "oj, to się skróciła". Ona mówi że to w normie i ja wtedy "no w sumie tak, norma do 2.5 cm". I bezcenny komentarz "z panią to się rozmawia prawie jak z lekarzem ". No ale takie czasy, wszystko można znaleźć w internecie Fajne mam te rozmowy z moją gin.

 

[maszak]

O 22:00 to ja idę do kuchni szykować sobie kolację odkąd jestem na zwolnieniu wysypiam się tak, że nie mam popołudniowych drzemek. Jak chodziłam do pracy to zawsze nie dosypiałam (bo ja od dziecka robię wszystko, żeby tylko nie pójść spać) i organizm co 2, 3 dni domagał się kompensacji.

@maszak Właśnie tak dziś wyglądała rozmowa podczas badania. Gin informuje o długości szyjki, ja jej na to "oj, to się skróciła". Ona mówi że to w normie i ja wtedy "no w sumie tak, norma do 2.5 cm". I bezcenny komentarz "z panią to się rozmawia prawie jak z lekarzem ". No ale takie czasy, wszystko można znaleźć w internecie Fajne mam te rozmowy z moją gin.

Mnie przy takiej dlugości chciał do szpitala , ale był covid i oboje stwierdziliśmy, że w domu bezpieczniej. Leżałam jak kazał, i oczywiscie grzecznie posluchałam i się wudluzyła... i trzymała do samego końca

 

[guest-1693758626]

A masz już coś upatrzone? My już zamówiliśmy mebelki, bo okazało się, że czas oczekiwania 4 tygodnie, więc warto to sprawdzić

My będziemy zamawiać meble pokojowe na razie nie planujemy kupować typowych mebli dla dzieciaka.
Na razie i tak maleństwo zostanie z nami więc nie organizujemy żadnego pokoiku dla małej łóżeczko będzie stało przy naszym łóżku.
Zrobimy kącik dla małej przy łóżeczku
Żeby miała kolorowo a jak już będzie większa w tedy pomyślimy o pokoju dla niej