Listopadowe mamy 2022

[Justyna3210]

Dla mnie Polna to przedostatnia możliwa opcja, waham się między Raszeją a Św. Rodziną. W przyszłym tygodniu kładę się na diagnostykę na Polną (kwestia glikemii, moja lekarka jest bardzo wyczulona w tym temacie), więc zobaczę sobie ten szpital od środka ale wszystkie moje dotychczasowe doświadczenia z tym miejscem nie są zbyt pozytywne.

No mówiłam właśnie że moje znajome rodziły tam, ale nie w ostatnim czasie, a ja sama nigdy tam nie bylam. A wiadomo, że to różnie bywa jak masz świeższe opinie to może coś być na rzeczy.

 

[Nat_Ra]

No mówiłam właśnie że moje znajome rodziły tam, ale nie w ostatnim czasie, a ja sama nigdy tam nie bylam. A wiadomo, że to różnie bywa jak masz świeższe opinie to może coś być na rzeczy.

Jak wrócę z badań, to opiszę wszystko dla potomnych

 

[maszak]

Dla mnie Polna to przedostatnia możliwa opcja, waham się między Raszeją a Św. Rodziną. W przyszłym tygodniu kładę się na diagnostykę na Polną (kwestia glikemii, moja lekarka jest bardzo wyczulona w tym temacie), więc zobaczę sobie ten szpital od środka ale wszystkie moje dotychczasowe doświadczenia z tym miejscem nie są zbyt pozytywne.

A czemu aż szpital? Tzn rozumiem, że cukry nie są ok?
Super, że czujesz się dobrze i jeszcze po gorach w wysokiej ciąży chodziłaś. No nie spotkałaś zbyt wielu mam (bo chyba w wysokiej ciązy nikomu się nie chce). Ja z poprzedniej ciąży mamy złe doswiadczenia po spacerach w górach.

 

[Nat_Ra]

A czemu aż szpital? Tzn rozumiem, że cukry nie są ok?
Super, że czujesz się dobrze i jeszcze po gorach w wysokiej ciąży chodziłaś. No nie spotkałaś zbyt wielu mam (bo chyba w wysokiej ciązy nikomu się nie chce). Ja z poprzedniej ciąży mamy złe doswiadczenia po spacerach w górach.

Przed ciążą miałam insulinooporność, powiedziałam o tym na pierwszej wizycie i moja lekarka mówi, że najnowsze rekomendacje zalecają traktowanie takiej pacjentki jako cukrzycowej. Mierzę więc te cukry, i faktycznie nie zawsze są idealne, miewam też epizody hipoglikemiczne (zbyt niski poziom cukru). Moja gin skonsultowała się ze swoją koleżanką, bardziej doświadczoną w tym temacie, i razem postanowiły mnie położyć do szpitala i zbadać dobowy profil glikemiczny. Taka to historia.
Poza tym wszystko książkowo, synek jest idealnej wielkości jak na wiek ciąży.
Zanim pojechałam w góry, miałam pozwolenie od mojej gin, trochę się obawiałam czy podołam ale bardzo chciałam jechać. Wczoraj badałam się już po powrocie i nic złego się nie wydarzyło. A co się działo u ciebie?

 

[maszak]

Przed ciążą miałam insulinooporność, powiedziałam o tym na pierwszej wizycie i moja lekarka mówi, że najnowsze rekomendacje zalecają traktowanie takiej pacjentki jako cukrzycowej. Mierzę więc te cukry, i faktycznie nie zawsze są idealne, miewam też epizody hipoglikemiczne (zbyt niski poziom cukru). Moja gin skonsultowała się ze swoją koleżanką, bardziej doświadczoną w tym temacie, i razem postanowiły mnie położyć do szpitala i zbadać dobowy profil glikemiczny. Taka to historia.
Poza tym wszystko książkowo, synek jest idealnej wielkości jak na wiek ciąży.
Zanim pojechałam w góry, miałam pozwolenie od mojej gin, trochę się obawiałam czy podołam ale bardzo chciałam jechać. Wczoraj badałam się już po powrocie i nic złego się nie wydarzyło. A co się działo u ciebie?

A widzisz to fajnie, że Cię zbadają pod tym względem. Ja w poprzedniej miałam cukrzycę i teraz też . U mnie największy problem jest z cukrami rannymi.
A to że pojechałaś to super, ja sama w tej ciąży jestem aktywna, jakbym napisała bardzo to bym skłamała .
U mnie to był 14 tydzień i po takim chodzeniu zaczęłam plamić, ale na szczęście nie było to nic groźnego.

 

[guest-1693758626]

Cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć do wątku? Termin mam na 22 listopada. Może znajdę tu jakąś przyszłą mamę z Poznania?

Cześć

 

[guest-1693758626]

Halo mamusie. Ja prężnie działam z wyprawką . Choć chciałabym mieć wolny weekend i zrobic to wszystko co zaplanowałam. A tak to mam tylko skrojone rzeczy i gdzies z tyłu głowy, że muszę to zrobić .
Chwalę się co udalo mi się juz dla malutkiej zrobić , bo Wam chyba nie pokazywałam.
Pięknego wtorku
@Nat_Ra witaj . Opowiesz cosik o sobie? Twoje pierwsze dziecko? Kogo się spodziewasz?

Ale piękności!

 

[guest-1693758626]

Jak tam Wam mija wtorek ?

Dzien za dniem ucieka a ja my nadal w kropce jeśli chodzi o wyprawke

 

[Nat_Ra]

A widzisz to fajnie, że Cię zbadają pod tym względem. Ja w poprzedniej miałam cukrzycę i teraz też . U mnie największy problem jest z cukrami rannymi.
A to że pojechałaś to super, ja sama w tej ciąży jestem aktywna, jakbym napisała bardzo to bym skłamała .
U mnie to był 14 tydzień i po takim chodzeniu zaczęłam plamić, ale na szczęście nie było to nic groźnego.

Moim zdaniem nie mam bardzo złych cukrów, co prawda od początku ciąży poziom na czczo podskoczył mi o ok. 10 ale nadal nie przekracza 100, zazwyczaj mam tak ok. 94. Ja najwyższe poziomy mam wieczorem przed snem. Moim zdaniem ja nie mam cukrzycy, to jest coś dziwnego ale nie to. Rzadko glikemia po posiłku przekracza mi 140. Też się w sumie cieszę, że idę do szpitala, insulinooporność także miałam zbadaną na moje usilne prośby, bo jedynym objawem były zasłabnięcia. Mi cukier potrafi spaść poniżej 60 i to nawet teraz w ciąży.

Nie jestem jakaś szczególnie aktywna, ale kocham chodzić po górach. Propozycja męża, żeby w tym roku odpuścić spotkała się z moją niezwykle emocjonalną reakcją (histeria ), i tym sposobem weszłam sobie nawet na Morskie Oko i byłam szczęśliwa. Ale bez zgody lekarza bym nie pojechała, no i cały czas miałam z tyłu głowy, że mój stan jest szczególny. Kondycja też nie ta

 

[Nat_Ra]

Jak tam Wam mija wtorek ?

Dzien za dniem ucieka a ja my nadal w kropce jeśli chodzi o wyprawke

Jestem w czarnej dziurze, dziś udało mi się zainteresować męża kwestią wózka, a tak poza wszystkim to jedziemy właśnie oglądać kilka mieszkań, bo może jednak zmienimy na inne. Więc ja nie jestem gotowa wcale, bo nawet nie wiem, gdzie będziemy mieszkać