Mnie dzisiaj zmogla i choroba i wymioty od rana. Córka od wczoraj chora już mnie zaraziła więc noc nieprzespana.
Jeśli chodzi o spanie to praktycznie od razu przy pierwszym dziecku spałam z małą. Ciągle wstawanie i karmienie byłoby ponad moje sily. Tym razem też będę spać wspólnie z dzidzia. Już z doświadczenia wiem że ten sen i tak jest tak lekki ze najcichszy pisk czy jęk wybudza a czasami i zmiana pozycji
Jeśli chodzi o spanie to praktycznie od razu przy pierwszym dziecku spałam z małą. Ciągle wstawanie i karmienie byłoby ponad moje sily. Tym razem też będę spać wspólnie z dzidzia. Już z doświadczenia wiem że ten sen i tak jest tak lekki ze najcichszy pisk czy jęk wybudza a czasami i zmiana pozycji