Dzień dobry mamusie
.
Dziękujemy za kciuki za zdrówko.
Badania wyszły ok crp 10 więc wirus no i musi sobie z tym poradzić. Inhalujemy, odciągamy i wydaje mi się, że jest ok. Temperatury nie ma na szczęście, dziś kontrola o 14:00
.
Jeśli chodzi o zmianę pieluszki, jeśli nie ma kupki nie przebieram. Nie widzę potrzeby. Mocz niemowląt jest jałowy, więc wiekszej krzywdy dziecku nie robi. Ja wolę nakarmić i na spiocha odłożyć.
Przecież większe niemowlęta, które w nocy na jedzenie się nie budzą też siusiają(i nie znam rodzica, który w nocy specjalnie się budzi i przeszkadza maluchowi we śnie
, żeby pieluchę zmienić, no bynajmniej nikt z moich znajomych taknnie robił). Z moich obserwacji wynika, że taki mocz pupci nie szkodzi
. Gorzej jest jak jest taki 2-3 latek i biega wiadomo z czym w ciągu dnia, bo np nie oduczony pieluszki, niż niemowlę z niezmienioną na noc pieluszką
. Ale to tylko moje zdanie, a każdy robi jak czuje i uważa. Ja nie czuję się jak wyrodna mama, że nie zmieniam
. Moje maluszki odparzeń nie miały(moze raz czy dwa sie zdarzyło jak było lato), infekcji moczowych też nigdy nie mialy, a odpieluchowałam jak mialy 19, 17 i 20 miesięcy (najdłużej zeszło z chłopcem
).
@Nat_Ra przy wcześniejszych maluchach odciągałam katarkiem do odkurzacza. Ale drazniło mnie(że gdy dziecko ma katar), że trzeba go co chwile wyciągać lub stoi na zewnątrz. I dziewczyny zachwalały nasibo pro(drogie), ale jestem zadowolona. Bo stoi sobie taki a'la miś i nie przeszkadza, a nosek ładnie oczyszcza.
Ale jak to Ci go tak za nogi trzymali? I co sprawdzał tym sposobem? I co po takiej wizycie? Macie jakieś ćwiczenia?