U nas też wygląda, jakby Kuba miał skok. Śmieje się przez łzy, nie może zasnąć w dzień chociaż ewidentnie jest padnięty. Lulam go, kładę, karmię, zasypia ale szybciutko się budzi i dalej jest zmęczony.
Dzisiaj ten mały brzdąc wręcz domagał się, aby go włożyć do jego maty. Marudził i wykręcał się w jej stronę
jak go już tam położyliśmy, to okazało się, że intencjonalnie trąca rączką wiszące zabawki - do tej pory czasem to robił, ale tylko jak mu się to pokazało. Potrafi się cieszyć do tych zabawek i też, tak jak Wasze maluchy, mocno kopie nóżkami i to wprawia zabawki w ruch
zazwyczaj nie trwa to bardzo długo, ale zazwyczaj wystarcza na zjedzenie śniadania. W domu zrobię coś tylko jak Kuba śpi, inaczej marudzi. W poniedziałek idę do lekarza i pierwszy raz zostawię go w domu pod opieką taty i babci. Boję się i tak naprawdę to współczuję tym biednym ludziom bez czynnych cycków.
Zamówiłam mu tez w końcu matę piankową, brakowało nam tego. Teraz zaczynamy fizjoterapię więc na pewno będzie potrzebna.
@kamilamhm a próbowałaś zwykłą oliwę z oliwek albo olej kokosowy? Ale to posmarować na pół godziny i zmyć.