Cz
Fajnie, że u Ciebie lepiej, myślę, że nawet jak będziesz w domu u siebie, to już będzie git ♡
Czytałam, że te żyłki, itp . znikają z czasem. A apropo oczka, Klara też tak miała, zatkany kanalik. Odblokował się po masażach ale po jakimś czasie to wróciło, miała aż takiego guzka z ropą. Przy okazji wizyty u osteopaty dowiedzieliśmy co robić żeby to ogarnąć. Kazał nam naciskać na ten guzek aż cała ropa wyjdzie i przecierać solą fizjo. I faktycznie przeszło, zero, nic, ładne oczko się zrobiło. Teraz podczas karmienia co jakiś czas masuje to miejsce w razie czego .