Takie zdobycze to rzadkość
ja nie chodzę regularnie, ale mam alergię na centra handlowe i sieciówki i to jest dla mnie kolejny argument za lumpkami, a tak w ogóle to nie lubię wydawać na ubrania i ubieram się tanio (co nie znaczy brzydko czy bez gustu). Lubię za to wydawać na jedzenie
@Józia89. No jest ten zapach specyficzny, choć akurat byłam ostatnio w miejscu które jakoś inaczej dezynfekuje ciuchy, bo miały raczej woń detergentu niż środka odkażającego. Ja wiem, że nie każdy lubi, dla niektórych to jest odpychające nosić ciuchy po obcych, a niektórzy zwyczajnie nie mają cierpliwości przewalać tych wszystkich wieszaków.
Mam koleżankę, której córki potrafią wyszukać mega perełki, dziewczyny wyglądają jak z żurnala a na dodatek ta moja koleżanka umie szyć na maszynie, nieraz przerabia te ubrania, mają nawet płaszcze wełniane za grosik... Ale na to ja nie mam czasu żeby w dzień dostawy czatować od samego rana