A bierzecie ze sobą laktator? Wg wielu źródeł to taki must have, jak uważacie (zwłaszcza mamy już rodzące)? Ma moze któraś z Was laktator od Chicco? Ja mam ten na dwie piersi i przymierzam się, żeby z pomocą męża go odpalić na próbę w najbliższym czasie, żeby w szpitalu w stresie sama tego nie ogarniać.
reklama
G
guest-1693758626
Gość
U mnie na liście szpitalnej są wykazane, ale mam wrażenie, że ta lista nie była aktualizowana od wieeelu lat, więc tez dopytam o kilka rzeczy na spotkaniu z położną ta lista, którą wkleiłam jest taka na bogato - wszystkiego, co ta babka wypisała nie spakowałam, myślę że mąż zawsze może coś dowieźć
Przypuszczam że i ta lista dawno nie była aktualizowana dopytam się u pani doktor ewentualnie zadzwonię na szpital.
Chyba dociera do mnie ze się powoli zbliżamy ku koncowi i nie długo się z mala spotkamy
G
guest-1693758626
Gość
A bierzecie ze sobą laktator? Wg wielu źródeł to taki must have, jak uważacie (zwłaszcza mamy już rodzące)? Ma moze któraś z Was laktator od Chicco? Ja mam ten na dwie piersi i przymierzam się, żeby z pomocą męża go odpalić na próbę w najbliższym czasie, żeby w szpitalu w stresie sama tego nie ogarniać.
No właśnie ja mam zamiar wziąść ale najpierw muszę wyparzyć i może też na próbe odpalimy z mężem na dniach.
Ja nie miałam ze sobą, nie potrzebowałam dowiezienia, nie miałam za dużo pokarmu na początku i dokarmialam w szpitalu i potem jeszcze mm.A bierzecie ze sobą laktator? Wg wielu źródeł to taki must have, jak uważacie (zwłaszcza mamy już rodzące)? Ma moze któraś z Was laktator od Chicco? Ja mam ten na dwie piersi i przymierzam się, żeby z pomocą męża go odpalić na próbę w najbliższym czasie, żeby w szpitalu w stresie sama tego nie ogarniać.
Teraz też nie biorę. Ale koleżanką z sali miała i kazali jej odciągać bo jej córka miała żółtaczkę i leżała pod lampami i karmiły położne ja z butelki tym co mama odciągnęła.
Więc myślę że dobrej odpowiedzi nie ma. Warto mieć naszykowana, ja bym do torby nie brała, ktoś może doniesc
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 852
Wszystkie te listy różnią się między sobą szczegółami, sama już nie wiem ile czego zabrać
Laktator ja chcę zabrać, koleżanka mi to polecała do rozkręcania laktacji. Ale też muszę go wyparzyć, i zobaczyć jak to działa, i czy w ogóle ta część która się styka z ciałem nie jest za duża w średnicy. Bo mam dwa rozmiary tych lejków, i nawet ten najmniejszy wydaje mi się duży.
Laktator ja chcę zabrać, koleżanka mi to polecała do rozkręcania laktacji. Ale też muszę go wyparzyć, i zobaczyć jak to działa, i czy w ogóle ta część która się styka z ciałem nie jest za duża w średnicy. Bo mam dwa rozmiary tych lejków, i nawet ten najmniejszy wydaje mi się duży.
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 852
Dobra, bo ja jestem z natury ciekawska. Uznałam, że skoro nikogo nie będę teraz karmić, to wystarczy ten laktator umyć i mogę próbować. Działa, po chwili musiałam go umyć ponownie
Więcej nie będę próbować bo się boję o skurcze.
Więcej nie będę próbować bo się boję o skurcze.
G
guest-1693758626
Gość
Dobra, bo ja jestem z natury ciekawska. Uznałam, że skoro nikogo nie będę teraz karmić, to wystarczy ten laktator umyć i mogę próbować. Działa, po chwili musiałam go umyć ponownie
Więcej nie będę próbować bo się boję o skurcze.
Ja spakowana brakuje parę rzeczy ale to musimy dokupić z mężem.
A laktator na dniach wyparze i przeczytam instrukcje nie będę go testować.
G
guest-1693758626
Gość
Ja nie miałam ze sobą, nie potrzebowałam dowiezienia, nie miałam za dużo pokarmu na początku i dokarmialam w szpitalu i potem jeszcze mm.
Teraz też nie biorę. Ale koleżanką z sali miała i kazali jej odciągać bo jej córka miała żółtaczkę i leżała pod lampami i karmiły położne ja z butelki tym co mama odciągnęła.
Więc myślę że dobrej odpowiedzi nie ma. Warto mieć naszykowana, ja bym do torby nie brała, ktoś może doniesc
Ja kupiłam z myślą albo się przyda albo i nie ale lepiej mieć niż później na szybko kupować.
Udało nam się i kupiliśmy po starej cenie.
Daliśmy coś koło 160 zł a ogólnie chodzą już ponad 250 zł wiec jest różnica.
Elektryczny z canpola na jednego cacka
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 852
No ja tylko go włączyłam na kilkanaście sekund, żeby sprawdzić czy rozmiar pasuje. A że ja tu już w wątku pisałam, że produkuję odrobinę mleka, to tych kilkanaście sekund wystarczyło na przekonanie mnie o skuteczności urządzenia
Ja spakowana brakuje parę rzeczy ale to musimy dokupić z mężem.
A laktator na dniach wyparze i przeczytam instrukcje nie będę go testować.
Ale wiadomo, że taka stymulacja nie jest dobra bo może (nie musi) wywołać skurcze, i dlatego taka jedna próba mi wystarczy.
Mój laktator to Neno Uno.
reklama
G
guest-1693758626
Gość
No ja tylko go włączyłam na kilkanaście sekund, żeby sprawdzić czy rozmiar pasuje. A że ja tu już w wątku pisałam, że produkuję odrobinę mleka, to tych kilkanaście sekund wystarczyło na przekonanie mnie o skuteczności urządzenia
Ale wiadomo, że taka stymulacja nie jest dobra bo może (nie musi) wywołać skurcze, i dlatego taka jedna próba mi wystarczy.
Mój laktator to Neno Uno.
Ja nie zauważyłam żeby coś wypływało z moich piersi.
Ciekawe czy bede miała mleczko dla córeczki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 406 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: