reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Tak, umowa o pracę, L4 chodzące 🤷‍♀️ akurat byłam w domu... teraz się stresuję, bo mam jesno dziecko, które muszę zawozić do przedszkola, drugie 15miesięczne, z którym normalnie chodziłam na spacery... a podobno to, że była już kontrola wcale nie oznacza, że nie może być następnej...
Tez bym się stresowała :/ ja myślałam ze będę sobie wychodziła na spacery do parku i potem na ławeczkę z książka. Z drugiej strony jakby Cię nie było to co wtedy ?
 
reklama
Tez bym się stresowała :/ ja myślałam ze będę sobie wychodziła na spacery do parku i potem na ławeczkę z książka. Z drugiej strony jakby Cię nie było to co wtedy ?
No to bym zastała w skrzynce pismo wzywające do wyjaśnienia nieobecności w ciagu iluś tam dni... bo teoretycznie nawet na zwolnieniu chodzącym wyjść można tylko w celu zaspakajania podstawowych potrzeb typu lekarz, sklep, apteka....
 
Ja nie, nawet już zdążyłam mieć kontrolę z zusu... 🙄
😳😳

Ja kontroli się nie boję.
Siedzę w domu / na podwórku 24 h na dobę.
Moje wyjścia to wyjście do lekarza i na badania na to papier w razie co mieć mam.
Najczęściej jak jedziemy na wizytę to również zaliczamy apteke.
Nie chodzę nigdzie.
Nie jeżdżę.
Siedzę w domu na dupce.
Nie mam potrzeby gdzieś jeździć.
A przepraszam dzisiaj jak wracaliśmy z laboratorium podjechaliśmy na bazarek taki warzywno/ owocowy żeby kupić świeże warzywa i owoce.

Zakupy robi mąż 🤪 na razie korzystam i leniuchuje.
 
Cześć Dziewczyny, ale mi te upały daja czadu! Nigdy tak słabo się w upały nie czułam :(
Byliśmy dzisiaj oglądać wózki, robi się poważnie ;) ale trafiliśmy do takiego sklepu w którym Pani ekspedientka wszystko nam pokazał, wytłumaczyła… my jesteśmy generalnie ciagle zdziwieni 😂 synek chyba rośnie bo aktywny coraz bardziej. Pood brzuchem czasem zakłuje, czasem lekko zakłuje tez w okolicy jajników… mam nadzieje ze tak ma być, kurcze zawsze się bałam ze coś przeoczę. Kolejna wizyta 13.07 i chyba już zdecyduje się na L4. Choć przyznam ze w takie upały to lepiej mi w biurze niż w domu. A wy jeszcze pracujecie ?
Hehe super, że wyprawkę ogarniacie. Ja muszę tylko ciuszki, plus kilka innych rzeczy, resztę mam.
Też już jestem na l4, ale mimo wszystko jakoś nie myślę o kontroli. Z 1 córą miałam, i wezwali mnie oni sami na 3 tyg przed porodem. I też byłam zdziwiona bo oni chcieli bym przyjechała do miejsca zameldowania 🤣. Ale Pani zzusu fajna była i się śmialysmy bo sama nie wiedziała po co mnie wzywali ;).
 
Hehe super, że wyprawkę ogarniacie. Ja muszę tylko ciuszki, plus kilka innych rzeczy, resztę mam.
Też już jestem na l4, ale mimo wszystko jakoś nie myślę o kontroli. Z 1 córą miałam, i wezwali mnie oni sami na 3 tyg przed porodem. I też byłam zdziwiona bo oni chcieli bym przyjechała do miejsca zameldowania 🤣. Ale Pani zzusu fajna była i się śmialysmy bo sama nie wiedziała po co mnie wzywali ;).
To już głupota 3 tygodnie przed porodem szkoda ze nie wyznaczyli terminu na dzień porodu 🤣
 
My o ciąży dowiedzieliśmy się dokładnie w 6 tyg i 4 dniu kiedy zrobilam test a że zadzwoniłam na drugi dzień to miałam wizytę w ten sam dzień więc potwierdzenie było w 6 tyg I 5 dniu.

Wiadomo że już wcześniej coś myśleliśmy ale wiadomo człowiek po przejściach to byl i strach.
Nie zdarzyłam się nachodzić do pracy bo za tydzień wylądowałam z krwawieniem w szpitalu.
Odklejala się kosmowka leżenie ponad tydzień czasu w szpitalu.
Pani ordynator pytała się czy mam możliwość odpoczynku w domu bo i inaczej mnie nie puści. Ciąża zagrożona.
Więc tak naprawdę od 8 tygodnia ciąży jestem na zwolnieniu lekarskim.
Po za tym ja nie mam lekkiej pracy pracuje w szkolnictwie a kiedy dowiedziałam się o ciąży panowała bostonka za chwilę jak już wyszłam ze szpitala znajoma mówiła że ospa krąży po młodszych dzieciach.
Więc wiadomo jak to z dziećmi wirusy itp.

Pani doktor karze się oszczędzać teraz przygoda z łożyskiem. Nic nie dźwigać zero wysiłku.
 
reklama
Mi się nic nie działo więc nie widziałam powodu dla którego mam sama siedzieć cały dzień w mieszkaniu. Ale kończymy już ten drugi trymestr powoli to sobie bym już L4 wzięła ;) 3 miesiące wytrzymam ;)
 
Do góry