Tez bym się stresowała :/ ja myślałam ze będę sobie wychodziła na spacery do parku i potem na ławeczkę z książka. Z drugiej strony jakby Cię nie było to co wtedy ?Tak, umowa o pracę, L4 chodzące akurat byłam w domu... teraz się stresuję, bo mam jesno dziecko, które muszę zawozić do przedszkola, drugie 15miesięczne, z którym normalnie chodziłam na spacery... a podobno to, że była już kontrola wcale nie oznacza, że nie może być następnej...
reklama
PasiastyOgon
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2020
- Postów
- 14 732
No to bym zastała w skrzynce pismo wzywające do wyjaśnienia nieobecności w ciagu iluś tam dni... bo teoretycznie nawet na zwolnieniu chodzącym wyjść można tylko w celu zaspakajania podstawowych potrzeb typu lekarz, sklep, apteka....Tez bym się stresowała :/ ja myślałam ze będę sobie wychodziła na spacery do parku i potem na ławeczkę z książka. Z drugiej strony jakby Cię nie było to co wtedy ?
G
guest-1693758626
Gość
Ja póki co żadnych leków nie biorę.Mnie alergia straszliwie męczy, walczę żeby nie brać leków, alergolog przepisała Claritine - niby bezpieczny w ciąży, no ale mój lekarz mowi, że nie ma do końca neutralnych leków
Tyle co mam w zaleceniach od pani doktor.
G
guest-1693758626
Gość
Wszystkiego najlepszego dla synka!Hej. Gorąco i u mnie. Upiekłam biszkopty na tort. Synuś 2 urodziny ma. I szykujemy się teraz na spacer. Jej już nas coraz więcej w połowie ciąży . Miłego popołudnia
Dużo prezentów i Zdrówka!
G
guest-1693758626
Gość
Ja nie, nawet już zdążyłam mieć kontrolę z zusu...
Ja kontroli się nie boję.
Siedzę w domu / na podwórku 24 h na dobę.
Moje wyjścia to wyjście do lekarza i na badania na to papier w razie co mieć mam.
Najczęściej jak jedziemy na wizytę to również zaliczamy apteke.
Nie chodzę nigdzie.
Nie jeżdżę.
Siedzę w domu na dupce.
Nie mam potrzeby gdzieś jeździć.
A przepraszam dzisiaj jak wracaliśmy z laboratorium podjechaliśmy na bazarek taki warzywno/ owocowy żeby kupić świeże warzywa i owoce.
Zakupy robi mąż na razie korzystam i leniuchuje.
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 4 986
Hehe super, że wyprawkę ogarniacie. Ja muszę tylko ciuszki, plus kilka innych rzeczy, resztę mam.Cześć Dziewczyny, ale mi te upały daja czadu! Nigdy tak słabo się w upały nie czułam
Byliśmy dzisiaj oglądać wózki, robi się poważnie ale trafiliśmy do takiego sklepu w którym Pani ekspedientka wszystko nam pokazał, wytłumaczyła… my jesteśmy generalnie ciagle zdziwieni synek chyba rośnie bo aktywny coraz bardziej. Pood brzuchem czasem zakłuje, czasem lekko zakłuje tez w okolicy jajników… mam nadzieje ze tak ma być, kurcze zawsze się bałam ze coś przeoczę. Kolejna wizyta 13.07 i chyba już zdecyduje się na L4. Choć przyznam ze w takie upały to lepiej mi w biurze niż w domu. A wy jeszcze pracujecie ?
Też już jestem na l4, ale mimo wszystko jakoś nie myślę o kontroli. Z 1 córą miałam, i wezwali mnie oni sami na 3 tyg przed porodem. I też byłam zdziwiona bo oni chcieli bym przyjechała do miejsca zameldowania . Ale Pani zzusu fajna była i się śmialysmy bo sama nie wiedziała po co mnie wzywali .
G
guest-1693758626
Gość
To już głupota 3 tygodnie przed porodem szkoda ze nie wyznaczyli terminu na dzień poroduHehe super, że wyprawkę ogarniacie. Ja muszę tylko ciuszki, plus kilka innych rzeczy, resztę mam.
Też już jestem na l4, ale mimo wszystko jakoś nie myślę o kontroli. Z 1 córą miałam, i wezwali mnie oni sami na 3 tyg przed porodem. I też byłam zdziwiona bo oni chcieli bym przyjechała do miejsca zameldowania . Ale Pani zzusu fajna była i się śmialysmy bo sama nie wiedziała po co mnie wzywali .
G
guest-1693758626
Gość
My o ciąży dowiedzieliśmy się dokładnie w 6 tyg i 4 dniu kiedy zrobilam test a że zadzwoniłam na drugi dzień to miałam wizytę w ten sam dzień więc potwierdzenie było w 6 tyg I 5 dniu.
Wiadomo że już wcześniej coś myśleliśmy ale wiadomo człowiek po przejściach to byl i strach.
Nie zdarzyłam się nachodzić do pracy bo za tydzień wylądowałam z krwawieniem w szpitalu.
Odklejala się kosmowka leżenie ponad tydzień czasu w szpitalu.
Pani ordynator pytała się czy mam możliwość odpoczynku w domu bo i inaczej mnie nie puści. Ciąża zagrożona.
Więc tak naprawdę od 8 tygodnia ciąży jestem na zwolnieniu lekarskim.
Po za tym ja nie mam lekkiej pracy pracuje w szkolnictwie a kiedy dowiedziałam się o ciąży panowała bostonka za chwilę jak już wyszłam ze szpitala znajoma mówiła że ospa krąży po młodszych dzieciach.
Więc wiadomo jak to z dziećmi wirusy itp.
Pani doktor karze się oszczędzać teraz przygoda z łożyskiem. Nic nie dźwigać zero wysiłku.
Wiadomo że już wcześniej coś myśleliśmy ale wiadomo człowiek po przejściach to byl i strach.
Nie zdarzyłam się nachodzić do pracy bo za tydzień wylądowałam z krwawieniem w szpitalu.
Odklejala się kosmowka leżenie ponad tydzień czasu w szpitalu.
Pani ordynator pytała się czy mam możliwość odpoczynku w domu bo i inaczej mnie nie puści. Ciąża zagrożona.
Więc tak naprawdę od 8 tygodnia ciąży jestem na zwolnieniu lekarskim.
Po za tym ja nie mam lekkiej pracy pracuje w szkolnictwie a kiedy dowiedziałam się o ciąży panowała bostonka za chwilę jak już wyszłam ze szpitala znajoma mówiła że ospa krąży po młodszych dzieciach.
Więc wiadomo jak to z dziećmi wirusy itp.
Pani doktor karze się oszczędzać teraz przygoda z łożyskiem. Nic nie dźwigać zero wysiłku.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: