reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
Hejo Mamusie
Jak się dziś czujecie? Ja jakoś średnio, ciśnienie niskie 106/86 , a puls 104 choć niby spadło na 97. Na badaniach byłam tez. Za tydzień w dzień taty wizyta, może dzidziol się ujawni ?
A dzidziol juź codziennie po kilka razy się odzywa :).
U mnie ciśnienie 100/60... słabo się czuję, mdłości się znowu pojawiły, a już przecież nie było... nie wiem czy z tym osłabieniem umawiać się jakoś szybciej czy co...
 
Ja mierzę rzadko, na razie mam w normie, ale ogólnie raczej mam niższe niż wyższe 😉 w poprzedniej ciąży musiałam sprawdzać dwa razy dziennie i potrafiłam mieć coś około 70/40 🙈 ale nawet jakoś funkcjonowałam 😅 a dziś u mnie chłodno, popołudniu i w nocy popadało - cieszę się z tego, bo było bardzo sucho i moje roślinki odżyją 🙂 a dziś byłam u mojej fryzjerki, więc i fryz na lato odświeżony 😜
 
Witam, mi kazano mierzyć ciśnienie 2 razy dziennie, ponieważ u lekarki zawsze mam 140 i wyżej. Rodzinny lekarz przepisał tabletki i kazał ciśnienie utrzymywać od 110 do 130. Mierze każdego ranka i wieczorem, raczej rzadko przekracza 130. A ginekolożka na mnie krzyczy, bym każdy dzień brała tabletkę nie zależnie od rezultatu pomiaru, bo mi przepisano 🙈
 
Witam, mi kazano mierzyć ciśnienie 2 razy dziennie, ponieważ u lekarki zawsze mam 140 i wyżej. Rodzinny lekarz przepisał tabletki i kazał ciśnienie utrzymywać od 110 do 130. Mierze każdego ranka i wieczorem, raczej rzadko przekracza 130. A ginekolożka na mnie krzyczy, bym każdy dzień brała tabletkę nie zależnie od rezultatu pomiaru, bo mi przepisano 🙈
:o Przecież niektóre osoby u lekarzy zawsze mają podwyższone ze stresu i to zjawisko ma nawet jakąś swoją fachową nazwę ;)
 
:o Przecież niektóre osoby u lekarzy zawsze mają podwyższone ze stresu i to zjawisko ma nawet jakąś swoją fachową nazwę ;)
W przeszłej ciąży byłam u kardiologa, mówił mi, że mogę bać się lekarzy, dlatego ciśnienie zawsze będzie wysokie w przychodni. W tym roku chyba wyszedł na emeryturę, w przychodni nie zostało kardiologów. Więcej ufam go słowom i nie biorę tabletek, ale spróbuj udowodnić innym... Nie ma tu ginekologów, którym ufała bym. Ale ze względu na pracę nie mogę jeździć dalej od domu - dyrektor w czasie pracy nie wypuścił by na parę godzin. A z rana i wieczorem korki w mieście
 
reklama
Do góry