Listopadowe mamy 2022

[maszak]

No to u nas identycznie... teraz młodsza zasypia przy cycu, mąż zajmuje się starszym. Pewnie padnę z nią. Potem obudzi mnie kilka razy w nocy na cyca, wstanie o 6.00 i caly sajgon od nowa...

Bidulko próbuj przejśc na mm to w nocy odsapniesz. Ty też musisz się w nocy zregenerować. A tak pobudki są bo malutka głodna. Wiem co mówię bo mój dlugo na cycu był i 1-2 razy się budził. Odkąd jest mm to śpi całe noce .
@Nulka90 ja na chcrziny poprosiłam od chrzestnej basen z kulkami, od chrzestnego auto prezenty do 250 zł i byłam mega zadowolna. Dzuadki dały kasę i kupiliśmy fotelik . I to co zostało nadal mam i wydaję na małego. Jesli jest ich to 1 maluch karta do smyka na zabawki się przyda, jeśli kolejne to pewnie kasęby wolała, bo zabawki wtedy w domu są.
@modesty ja też wolę odkupic od znajomych lub uzywane takie co można umyć .
@seremida tak poboczne watki dla nas.



My dziadków mamy 200 km stąd u na codzien opieki nie mamy. Kilka razy w roku przyjeżdzają gdy mam dużo do zrobienia lub gdy małego zabrać nie możemy. Ale często na pół h zostawiam małego z dziewczynami . Ja na szczęście prawko mam więc sama dużo ogarniam ..ale jak to od listopada będzie .

 

[maszak]

Sama sobie trochę zrobiłam ten Snickers był naprawdę pychotka

Ja godzinę temu jadłam lody kawowe i jeszcze o nich myślę

 

[mart_88]

Miałyście już robione zdjęcie w 12 tygodniu? Ja ostatnio w 10 i fasolka była za mała. I chciałabym wiedzieć jak wasze w tym terminie

12 zaczęłam dziś wiec maluch jest już pewnie większy ale ostatnie było 11+2 i mierzył całe 5 cm i prawdę mówiąc dopiero teraz termin z usg wyprzedził termin z OM. To wszystko zmienia się czasem z dnia na dzień, powodzenia

 

[Aleksandretta]

Ja bez prawka, a to by mi szybciej zajęło żeby pojechać na badanie, bo mieszkam pod większym miastem, kawałek do przystanku to by mi zajęło pewnie z niecałe 2h z wizytą.
u nas długo kp było bardzo często, wiec na moje badania musiał mnie mąż wieźć i siedzieć z dzieckiem w aucie... często robiliśmy tak żeby akurat drzemkę wtedy miał.

Ale były sytuację kryzysowe i kilka razy na badanie krwi jechałam z dzieckiem. Raz go miałam w nosidełku i patrzył na mnie po prostu a raz podczas pobierania miałam go na kolanach. Liczyłam tylko żeby nie zachciało mu się łapać za igłę

Kobietko - rob prawko! Zyskasz drugie życie potem sama będziesz siebie pytać jak Ty mogłaś żyć bez prawka i samochodu. Uniezależnisz się od innych i zyskasz dodatkowy cenny czas. Do tego jazda autem to super frajda - dla mnie auto to jak drugi dom

 

[Justyna3210]

Dzięki dziewczyny. Ten 3 bit robiłam. Nawet mi wychodził. Tylko on musi zastygnąć, a ja mam tylko 3h Zobaczę te przepisy. Może sobie poradzę i coś wybiorę.
@Ika89.... dasz przepis na to brownie jeszcze Zobaczę te 3 co się piecze. Najwyżej wyjdzie mi zakalec.

Brownie to z założenia trochę zakalec więc się nie martw

 

[natin77]

Ja godzinę temu jadłam lody kawowe i jeszcze o nich myślę

Ja ostatnio pół nocy na kebaba miałam smaka i kurczę, nadal mam ochotę

 

[Blondi8]

To ja jutro muszę robić krzywą cukrową, od 18 nic nie mogę zjeść a wy tu o takich ciastach rozmawiacie akurat jak na nic nie mam ochoty to takie ciasto z kajmakiem to bym zjadła muszę go zrobić

 

[maszak]

@dinozauryniespia1 moje bobo w 11 tyg miało 4,3cm.. dodawałam foteczkę. A jak Ty się masz? Lepszy masz już apatyt? A czemu martwisz, ile ma u Ciebie?
@natin77 ja o kebabie sobie marzę już drugi miesiąc

 

[natin77]

@dinozauryniespia1 moje bobo w 11 tyg miało 4,3cm.. dodawałam foteczkę. A jak Ty się masz? Lepszy masz już apatyt? A czemu martwisz, ile ma u Ciebie?
@natin77 ja o kebabie sobie marzę już drugi miesiąc

Ja też od jakiegoś czasu, ale ostatnio jak mnie wzięły smaki w nocy to normalnie aż ślinotoku dostałam i chyba nie wytrzymam i zjem w końcu, ale koniecznie w cieście i z kurczakiem. Jem rzadko, więc sobie pozwolę

 

[modesty]

Kobietko - rob prawko! Zyskasz drugie życie potem sama będziesz siebie pytać jak Ty mogłaś żyć bez prawka i samochodu. Uniezależnisz się od innych i zyskasz dodatkowy cenny czas. Do tego jazda autem to super frajda - dla mnie auto to jak drugi dom

Na razie nie zrobię. Zaczelam robić przed ciążą pierwsza, jeszcze ale covid i się przedluzylo, chyba 3 miesiące czy więcej nie było egzaminów. Potem ciąża i miałam gorzej niż teraz, typowy ciążowy mozg, opóźnione myślenie, brak koncentracji. Też przez tą długa przerwę w jeżdżeniu było gorzej, później ciężko z terminami, brałam co było, a było albo za 2 miesiące albo 2 dni. I niestety chcialam szybko, a np. Wykupiłam tylko jedne jazdy czy nawet nie i po tych długich przerwach nie przećwiczyłam. Już nawet nie wiem czy 8 razy nie próbowałam. Ale najgorzej z tym ciążowym mózgiem. Znam kobiety z prawkiem które przyznały, że musiały w ciąży przestać jeździć na jej czas bo widziały że są w stanie spowodować przez to wypadek. Kolejnym utrudnieniem było robienie go w wielkim mieście którego nie znałam w ogóle bo krótko tam mieszkałam wtedy.


Teraz nie zrobię bo znowu ciąża a też mamy te problemy alergiczne i w ogóle żywieniowe, to też zajmuje dużo energii, jeszcze częste kp... no dla mnie to za dużo na raz i za duzo stresu. Może kiedyś, bo jeździ się przyjemnie ale dużo głupot zrobiłam na jazdach czy egzaminie.