reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Ja piorę dość często bo nas jest 5 !! A dość szybko przeszłam na pranie razem bo to bez sensu. Skoro młody przytula się do nas i naszych ubrań, pościeli. Leży na macie, która tez piorę w normalnych płynach.

No to ja małej piore dwa razy w tygodniu.
I piore osobno- takie dostaliśmy zalecenia.
I chyba coś w tym jest bo są dzieciaki z problemami skórnymi i również mają osobno prane a rodzice w innym 😉
Co innego dotyk przez ciuch ( przytulaski) a co innego uprane ciuszki w jakiś mega mocnych zapachowych kapsułkach czy proszku.
Dla mnie jest różnica 😉

Pewnie w któryś momencie zaczniemy jej prac razem z naszymi ale najpierw muszę poszukać jakiś kapsułek/ proszków- delikatnych.

Nie liczę ile idzie nam miesięcznie na pampersy wole nie wiedzieć ale na pewno sporo 🤪

Szacun za te pampersy wielokrotnego użytku ale ja z tego nie skorzystam.
 
reklama
Ja zużywam chyba tak z 6 pieluch na dobę, ale w sumie nie liczyłam. To zależy jak długo młody śpi. To by było ok 180 sztuk miesięcznie. To dużo śmieci. Kupuję Dady, jeśli to możliwe to w promocji czyli za ok. 70 pieluch 30 kilka złotych czy jakoś tak.

Ja piorę osobno, choć ostatnio się zastanawiałam nad tym - bo pościele piorę normalnie a Kuba w tym śpi. Ale w sumie jego pranie wypełnia pralkę bo dorzucam tam moje koszulki, więc spoko.

@martimo też nie prasuję. Tylko jak byłam w ciąży to pierwszą partię wyprasowałam a potem życie zweryfikowało moje poglądy. A potem doczytałam, że w innych krajach zalecają pranie dzieciowych rzeczy w 30 stopniach a nie jak u nas w 60. Wiec piorę już w 40 bo i nasze tak piorę.
6 pieluch ? 😳😳 o Boże malutko.

Ale fakt ja często małej zmieniam nawet jak nie jest pełna.

U nas stanowczo więcej idzie.
Koszt 60-67 złoty a tam 60 sztuk pampersow.
Jak jest promocja to 60 złoty a jak nie ma to 67 złoty.

Wiem jedno że 500 + to za mało 😂😂
U nas samo mleko to zbliżone 500 złoty plus te pampersy / waciki/ podkłady i masc do smarowania dupki / chusteczki na wyjscie to kupa kasy 😂
Wiadomo żele do kąpieli to jak się kupi to chwilę jest tak samo jakieś kremy itp.
Chociaż my używamy jeden rodzaj i nie kombinujemy z kosmetykami żadnych oliwek itp.

Chyba o niczym nie zapomniałam.

P.s prasowałam pierwsza partie ciuszków teraz nie prasuje.
 
No to ja małej piore dwa razy w tygodniu.
I piore osobno- takie dostaliśmy zalecenia.
I chyba coś w tym jest bo są dzieciaki z problemami skórnymi i również mają osobno prane a rodzice w innym 😉
Co innego dotyk przez ciuch ( przytulaski) a co innego uprane ciuszki w jakiś mega mocnych zapachowych kapsułkach czy proszku.
Dla mnie jest różnica 😉

Pewnie w któryś momencie zaczniemy jej prac razem z naszymi ale najpierw muszę poszukać jakiś kapsułek/ proszków- delikatnych.

Nie liczę ile idzie nam miesięcznie na pampersy wole nie wiedzieć ale na pewno sporo 🤪

Szacun za te pampersy wielokrotnego użytku ale ja z tego nie skorzystam.
Polecam zmienić mega mocny proszek na eko lub platki mydlane, w których pierzesz rzeczy dziecka :) wszystkim wyjdzie na dobre ☺️

A dlaczego nie skorzystasz? Wcześniej pisałaś, że z lenistwa hehe, a może watro spróbować? Chociażby dla samego zobaczenia co i jak, bo to zdrowsze dla dzidzi 🙃
 
Polecam zmienić mega mocny proszek na eko lub platki mydlane, w których pierzesz rzeczy dziecka :) wszystkim wyjdzie na dobre ☺️

A dlaczego nie skorzystasz? Wcześniej pisałaś, że z lenistwa hehe, a może watro spróbować? Chociażby dla samego zobaczenia co i jak, bo to zdrowsze dla dzidzi 🙃
Ja akurat nie piorę w mocnych kapsułkach ani proszkach swoich i meza ciuchow 🤪
on się dostosowuje do mnie.
Sama mam problemy skórne gdzie właśnie zauważyłam że po upraniu w jakimś mega mocnym proszku moja skóra robi się czerwona i mnie swędzi.
Wiec piorę w hipoalergicznych proszkach.
Mnie nie przeszkadza prac nam osobno i młodej 😉

Ja tych wielorazowych to chyba musiałabym mieć z 20 na jeden dzień 😂 a gdzie reszta dni.
Chyba ze codziennie prac ale to już jest zużywanie wody / prądu.
Niby eko ale w drugą stronę marnowanie wody/ prądu.
Musiałbym prac codziennie same pampersy a nie czarujmy się z jednego dnia nie ma ciuchów z małej aż takiej ilości 🤪 nawet z nas nie ma takiej ilości.

Musiałabym prac na siłe 🤪
 
Ja akurat nie piorę w mocnych kapsułkach ani proszkach swoich i meza ciuchow 🤪
on się dostosowuje do mnie.
Sama mam problemy skórne gdzie właśnie zauważyłam że po upraniu w jakimś mega mocnym proszku moja skóra robi się czerwona i mnie swędzi.
Wiec piorę w hipoalergicznych proszkach.
Mnie nie przeszkadza prac nam osobno i młodej 😉

Ja tych wielorazowych to chyba musiałabym mieć z 20 na jeden dzień 😂 a gdzie reszta dni.
Chyba ze codziennie prac ale to już jest zużywanie wody / prądu.
Niby eko ale w drugą stronę marnowanie wody/ prądu.
Musiałbym prac codziennie same pampersy a nie czarujmy się z jednego dnia nie ma ciuchów z małej aż takiej ilości 🤪 nawet z nas nie ma takiej ilości.

Musiałabym prac na siłe 🤪
To zależy. Bo jak ma się kilka otulaczy i sporo wkładów albo tetry to na spokojnie. Do tego ciuchy, ręczniki, zawsze się coś znajdzie. Wiadomo że jak zmieniasz pieluchę po jednym siku to inaczej ale przy normalnym użytkowaniu to tylko się tak wydaje. Ja używałam wielorazowego ze starszym synem i kiedyś zapomniałam że ma tetre w otulaczy i poszłam na spacer 😅 nic nie przeciekło. Wiadomo, tetra mokra ale na luzie.
 
No to ja małej piore dwa razy w tygodniu.
I piore osobno- takie dostaliśmy zalecenia.
I chyba coś w tym jest bo są dzieciaki z problemami skórnymi i również mają osobno prane a rodzice w innym 😉
Co innego dotyk przez ciuch ( przytulaski) a co innego uprane ciuszki w jakiś mega mocnych zapachowych kapsułkach czy proszku.
Dla mnie jest różnica 😉

Pewnie w któryś momencie zaczniemy jej prac razem z naszymi ale najpierw muszę poszukać jakiś kapsułek/ proszków- delikatnych.

Nie liczę ile idzie nam miesięcznie na pampersy wole nie wiedzieć ale na pewno sporo 🤪

Szacun za te pampersy wielokrotnego użytku ale ja z tego nie skorzystam.
Ske ja nie piorę w mocno pschnionych środkach. Nie jestem fanką tych różnych perełek itp .. piorę w lovelli dla nas wszystkich.
Młody jest często w bodziakach wiec nóżki i raczki i buzia ocierają się o nasze ubrania, pościel. Wiec gdyby miał jakaś alergie to już by wyszła.
 
Ja akurat nie piorę w mocnych kapsułkach ani proszkach swoich i meza ciuchow 🤪
on się dostosowuje do mnie.
Sama mam problemy skórne gdzie właśnie zauważyłam że po upraniu w jakimś mega mocnym proszku moja skóra robi się czerwona i mnie swędzi.
Wiec piorę w hipoalergicznych proszkach.
Mnie nie przeszkadza prac nam osobno i młodej 😉

Ja tych wielorazowych to chyba musiałabym mieć z 20 na jeden dzień 😂 a gdzie reszta dni.
Chyba ze codziennie prac ale to już jest zużywanie wody / prądu.
Niby eko ale w drugą stronę marnowanie wody/ prądu.
Musiałbym prac codziennie same pampersy a nie czarujmy się z jednego dnia nie ma ciuchów z małej aż takiej ilości 🤪 nawet z nas nie ma takiej ilości.

Musiałabym prac na siłe 🤪
Wyżej napisałaś o mega mocnych środkach do prania, myślałam, że piszesz o sobie :)
Pierzesz osobno, więc tak czy siak zużywasz prąd i wodę. A pieluch nie trzeba dużo, wkłady się kupuje, więc jak pierzesz dwa razy w tygodniu, to wtedy wrzucasz je do prania po prostu:)
 
6 pieluch ? 😳😳 o Boże malutko.

Ale fakt ja często małej zmieniam nawet jak nie jest pełna.

U nas stanowczo więcej idzie.
Koszt 60-67 złoty a tam 60 sztuk pampersow.
Jak jest promocja to 60 złoty a jak nie ma to 67 złoty.

Wiem jedno że 500 + to za mało 😂😂
U nas samo mleko to zbliżone 500 złoty plus te pampersy / waciki/ podkłady i masc do smarowania dupki / chusteczki na wyjscie to kupa kasy 😂
Wiadomo żele do kąpieli to jak się kupi to chwilę jest tak samo jakieś kremy itp.
Chociaż my używamy jeden rodzaj i nie kombinujemy z kosmetykami żadnych oliwek itp.

Chyba o niczym nie zapomniałam.

P.s prasowałam pierwsza partie ciuszków teraz nie prasuje.
Może 7 albo 8. Nie liczę, ale więcej jak te 8 to nie. No bo np. zmieniam o północy a potem dopiero rano o 6:00. Potem o 8:00 i dalej jeszcze kilka. Ale na pewno nie co każde siku, Kuba by tego nie zniósł.
 
Wyżej napisałaś o mega mocnych środkach do prania, myślałam, że piszesz o sobie :)
Pierzesz osobno, więc tak czy siak zużywasz prąd i wodę. A pieluch nie trzeba dużo, wkłady się kupuje, więc jak pierzesz dwa razy w tygodniu, to wtedy wrzucasz je do prania po prostu:)

Oczywiście że zużywam 😉
Tylko ze mam osobny kosz na ciuchy młodej i tam wrzucam jak już się zapełni to robię pranie ciuchów młodej 😉
Wiec pralka nie chodzi z paroma sztukami bodziakow 😉
Wiadomo mogłabym prac te ciuchy z naszymi ale jak dla mnie na to samo by wyszło 🤪 ani mniej ani więcej 😉

A chodziło mi o zużycie wody i prądu gdzie pampersow wielorazowych musiałabym mieć z 20 na dzień 😉 No może ciut mniej ale co z tego jak na następny dzień zaś trzeba mieć kolejna partię czystych pampersow.
A prac codziennie? Nie widze sensu.
Ani ze mnie ani z męża nie ma codziennie nie wiadomo jakiej ilości ciuchów ani z młodej żeby zapełnić bęben od pralki 😉 nawet jakbym miała prac razem nasze ciuchy.
 
reklama
Ske ja nie piorę w mocno pschnionych środkach. Nie jestem fanką tych różnych perełek itp .. piorę w lovelli dla nas wszystkich.
Młody jest często w bodziakach wiec nóżki i raczki i buzia ocierają się o nasze ubrania, pościel. Wiec gdyby miał jakaś alergie to już by wyszła.

To mów że pierzesz Wasze ciuchy w proszku dla dzieci 😂😂😂😂 to pewnie ze można razem prac co innego w jakiś tam kolorowych proszkach.

Ja takich nie używam proszków( kolorowych o intensynym zapachu) tak jak pisałam wyżej moja skóra by tego nie zniosła.

P.s proszek lovela jest najczęstszym używanym proszkiem dla maluchów.
 
Do góry