G
guest-1693758626
Gość
Nasza też często robi awantury jak jest przewijana. Cyk na brzuch a tu trzeba pampersa zmienićNo ja też tak robię... po intensywnym dniu (jestem naprawdę wyczulona na te bodźce, zwłaszcza po tej książce, którą też polecałaś) to w domu jest spokój. W domu zawsze jest po prostu spokój
A tak w ogóle to za jakiś czas dzieci urządzą nam awanturę, że je zabieramy z dworu dzisiaj byłam świadkiem, jak mąż rano na przewijaku chciał córkę obrócić na plecy i ją dokończyć ubierać, to zrobiła awanturę. Ona chciała poleżeć na brzuchu i popatrzeć co w szufladzie ciekawego jest kiedyś: nie do wyobrażenia, bo tak jak mówiłam, nie chciała zbytnio na brzuchu eksplorować świata