- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 859
Wait, what?Marzy mi się Stokke Trip Trap, ale dajcie spokój, nie za taką cenę![]()
![Astonished face :astonished: 😲](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f632.png)
![Astonished face :astonished: 😲](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f632.png)
![Astonished face :astonished: 😲](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f632.png)
![Down arrow :arrow_down: ⬇️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2b07.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wait, what?Marzy mi się Stokke Trip Trap, ale dajcie spokój, nie za taką cenę![]()
U fizjomommy? Ja właśnie z jej polecajek korzystam.
Ja też się waham między Kinderkraft Enock a Lionelo Floris. Marzy mi się Stokke Trip Trap, ale dajcie spokój, nie za taką cenę
Mamy starszaków, a Wy jakie sobie chwalicie?
Wait, what?![]()
To może faktycznie skok. Czytałam, że kiedy dzieci przeżywają skoki rozwojowe, to powinno się im umilić ten czas,no też im ciężko.. domek, tulenie, bez zbędnych bodzcowKuba zasypia w samochodzie, ale jakoś tak najczęściej chwilę przed tym jak trzeba wysiadać. Może w dłuższej trasie byłoby inaczej.
Teraz już śpi, po przyjściu do domu dziecko się ożywiło, odzyskało dobry humor, nawet się trochę chciało bawić i śmiało się. Ale był śpiący, dosyć szybko zamknął oczka. Ciekawe, jak długo będzie spał, bo on to tak różnie - potrafi spać do późna w noc, a potrafi się obudzić po godzinie i potem po trzech, to akurat wypada północ i już go zabieram do łóżka. Mi się wydaje, że on ma skok, bo codziennie a to nowa minka, a to nowy odgłos.
Moja np to ma cały czas umilonyTo może faktycznie skok. Czytałam, że kiedy dzieci przeżywają skoki rozwojowe, to powinno się im umilić ten czas,no też im ciężko.. domek, tulenie, bez zbędnych bodzcow![]()
Nawet u dorosłegoBo z tego co widziałam to te krzesełka mogą posłużyć później dla starszych dzieciaków.
No ale jednak taka waga u staraszaka i tak nie mile widziana![]()
My będziemy kupować fotelik pod bazę, więc dużo zastanawiania się nie będzieA dzisiaj mąż wypalił że musimy rozglądać się za nowym fotelikiem dla młodej
Mówię chyba oszalales mamy jeszcze pare msc na to.
Pewnie tak, ale żyć trzeba i dziecko na dwór wyprowadzać też, bo skoki trwają kilka tygodni. Gdyby był marudny od rana, to byśmy nie jechali, ale prezentował humor jak rzadko. Zresztą Kuba ma mało zbędnych bodźców, u nas ani tv, ani muzyki, ani świecących zabawek, ani tłumu ludzi, rzekłabym - NUDA. Może aż za bardzo.To może faktycznie skok. Czytałam, że kiedy dzieci przeżywają skoki rozwojowe, to powinno się im umilić ten czas,no też im ciężko.. domek, tulenie, bez zbędnych bodzcow![]()
Nawet u dorosłegodwie kobiety z tego wykroisz i jak będą nieduże to ci zostanie na niemowlaka
My będziemy kupować fotelik pod bazę, więc dużo zastanawiania się nie będzie
Pewnie tak, ale żyć trzeba i dziecko na dwór wyprowadzać też, bo skoki trwają kilka tygodni. Gdyby był marudny od rana, to byśmy nie jechali, ale prezentował humor jak rzadko. Zresztą Kuba ma mało zbędnych bodźców, u nas ani tv, ani muzyki, ani świecących zabawek, ani tłumu ludzi, rzekłabym - NUDA. Może aż za bardzo.
To może właśnie w odwrotną stronę? Piszesz Nuda, a tu nagle dluzsze wyjście i on to przeżywa? Trudno powiedzieć w sumie..Nawet u dorosłegodwie kobiety z tego wykroisz i jak będą nieduże to ci zostanie na niemowlaka
My będziemy kupować fotelik pod bazę, więc dużo zastanawiania się nie będzie
Pewnie tak, ale żyć trzeba i dziecko na dwór wyprowadzać też, bo skoki trwają kilka tygodni. Gdyby był marudny od rana, to byśmy nie jechali, ale prezentował humor jak rzadko. Zresztą Kuba ma mało zbędnych bodźców, u nas ani tv, ani muzyki, ani świecących zabawek, ani tłumu ludzi, rzekłabym - NUDA. Może aż za bardzo.
Idziemy na godzinny spacer do parku i też zazwyczaj popłakuje. Co takiemu maluchowi może się nie podobać w parku?To może właśnie w odwrotną stronę? Piszesz Nuda, a tu nagle dluzsze wyjście i on to przeżywa? Trudno powiedzieć w sumie..
No ale w sumie piszesz też, że fajny miał humor, zwłaszcza w domu. Może musi się oswoić z takim dłuższym wychodzeniem, hmm..![]()