u nas te zabawki są wyżej, to prawda, ale producent napisał w instrukcji, że dziecko ma do nich nie sięgać, a je próbować złapać, "pchać" - cokolwiek to oznacza. natomiast ona tylko wyciągała do nich ręce jak miała z 2-3 mies, potem tylko chciała żeby się ruszały przed jej oczami, aż w końcu sama zaczęła konstrukcją potrząsać, chyba żeby się ruszały, a teraz to przestawia i wykorzystuje nogi tego gyma do obrotów... zabawki ją nie interesują wcale, tylko akrobacje. najpierw myśleliśmy że jest taka mądra, że wie, że i tak do nich nie sięgnie, więc chce żeby się dyndały albo sprawdza czy da się przesuwać to po podłodze.Super, że się tak kręci. A wiesz, że to baby gym inaczej chyba działa. Bo dziecko ma zabawkę na wysokosci rąk , a to sznureczek itp itd. I mój synus i Zojka zachwyceni.
@martimo tak nogami, rekami tu akurat widać, ze się przekreciła pod baby gym ... a była tak, że głowa była tylko nad zabawkami. Krzywda jej się nie dzieje.
@józia89 to dobrze, ze towarzyska nie będzie się obcych bać .
a gabaryty ma już widocznie takie, że mogłaby to może zwalić na podłogę jakby chciała.