reklama
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 842
Nie mam. A jak go położyłam na matę, gdzie też można powiesić zabawki, to była awantura po 5 minutach ale też on dzisiaj jakiś śpiący, właśnie ma trzecią drzemkę.
Swoją drogą Kuba nadal się nie obraca, choć regularnie zdobywa nowe umiejętności. Ćwiczy nogi, leżąc na brzuchu prostuje raz jedną, raz drugą, a dziś nawet obie naraz aż się miednica oderwała od podłogi. Ostatnio tez leżąc na brzuchu tak kombinował, że się przekręcił o 180°, jak wskazówka zegara. I dużo gada, widać że ćwiczy. I powoli zaczął chyba obserwować, że dorośli wkładają do ust jedzenie.
Jak to jest z tym baby gymem u ciebie? Dla kogo właściwie jest ten baby gym zastanawiam się u mnie córka tę konstrukcję od mniej więcej miesiąca sama przestawia sobie nad głową albo ją przesuwa albo wspina po niej nogami... Albo wykorzystuje do obrotów. To chyba było dobre żeby ćwiczyła koordynację ręka-oko? No nie dajemy jej już tego bez naszej obecności.
U nas spokojniutko. Nawet daje nam czas na oglądanie serialu czasami. Sama się pobawi. Inne dziecko się zrobiło. Stwierdzam, że cały marzec aż do świąt to były skoki. Jak ją nie interesowało ruszanie się, bawienie, tak teraz non stop chce się ruszać... Ten długi czas skoków chyba zaowocował tymi umiejętnościami. Zadziwia mnie też, jak ona czasem delikatnie coś umie schwytać, tak z wyczuciem...
Trochę marudzi od zębów chyba, których nadal ani widu ani słychu, ale dziąsła swędzą. Poza tym to jest akrobatka, sportsmenka się zrobiła.
Codziennie chce się obracać na bok, potem na brzuch, chwytać stopy i jej to umożliwiam kładąc na macie. Bo na naszym łóżku za miękko ma, na swoim zahacza o szczebelki (po których wspinać się zaczęła stopami!). Dzisiaj chciała otworzyć drzwiczki od komody, przy której stoi mata. Otworzyłam jej, a tu wow, ale cuda mina bezcenna zastawa rodowa, mówię do niej, twój posag, dziecko
W takim razie ja też leniwa. Cały dzień u nas mży, teraz się poprawiło, ale zwyczajnie już mi się nie chce. Miała drzemkę długą przy otwartym oknie...Ja jak leje / pada tak ostro to nie wychodzę z mala na dalsze spacery.
Po pierwsze musiałabym zakładać pokrowiec a nie wiem jak mała by zareagowała po drugie taka pogoda w cale nie jest dobra bo to taka zgniła pogoda a po trzecie nie widze tego żeby trzymać parasol nad soba chyba ze założyć płaszcz przeciwdeszczowy.
W taka pogode wychodzimy przed dom.
Tak samo jak wieje wiatrzysko a bywaly dni że strasznie wiało to w tedy w cale nie wychodzimy.
Zaraz będzie jaka mamusia leniwa
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 842
Ale superJak to jest z tym baby gymem u ciebie? Dla kogo właściwie jest ten baby gym zastanawiam się u mnie córka tę konstrukcję od mniej więcej miesiąca sama przestawia sobie nad głową albo ją przesuwa albo wspina po niej nogami... Albo wykorzystuje do obrotów. To chyba było dobre żeby ćwiczyła koordynację ręka-oko? No nie dajemy jej już tego bez naszej obecności.
U nas spokojniutko. Nawet daje nam czas na oglądanie serialu czasami. Sama się pobawi. Inne dziecko się zrobiło. Stwierdzam, że cały marzec aż do świąt to były skoki. Jak ją nie interesowało ruszanie się, bawienie, tak teraz non stop chce się ruszać... Ten długi czas skoków chyba zaowocował tymi umiejętnościami. Zadziwia mnie też, jak ona czasem delikatnie coś umie schwytać, tak z wyczuciem...
Trochę marudzi od zębów chyba, których nadal ani widu ani słychu, ale dziąsła swędzą. Poza tym to jest akrobatka, sportsmenka się zrobiła.
Codziennie chce się obracać na bok, potem na brzuch, chwytać stopy i jej to umożliwiam kładąc na macie. Bo na naszym łóżku za miękko ma, na swoim zahacza o szczebelki (po których wspinać się zaczęła stopami!). Dzisiaj chciała otworzyć drzwiczki od komody, przy której stoi mata. Otworzyłam jej, a tu wow, ale cuda mina bezcenna zastawa rodowa, mówię do niej, twój posag, dziecko
Ale żeby nie
Żeby nie było że jest idealnie, to po świętach zaczęły się nagle pieniste gazy i zielonkawe kupy. Niby zielonkawo-żółte są ok... W ogóle był dzień że po każdym karmieniu była kupa. Nie wiem o co chodzi. Obserwuję to. Nadal dieta bezmleczna, jajka włączyłam, ale piana raczej nie po jajkach. Nie wiem, może to przez ząbkowanie? Ech.Ale super
U nas nie chciała leżeć na brzuchu wcześniej, po minucie było marudzenie, niepoprawnie leżała itp. Może to zasługa fizjo a może jej własne osiągnięcia, ale jestem dumna, że jej to idzie tak sprawnie i że się z tego zaciesza jak Kuba odkryje ile widzi ciekawostek z brzucha, to będzie uzależnionyAle super
G
guest-1693758626
Gość
Hmm a co by mogła złapać w deszczową pogodę? Przecież ubierasz stosownie do pogody , no i jak bylaby osłonka to nic dziecku nie grozi. Ale rozumkem i ja fanką takiej pogody nie jestem.
@kamilamhm a próbowałas tych rzeczy co pisałam? Biały szum , lulanie odkładanie? Wiesz fajnie z malutkiem poleżeć, ale myśle, że będzie Cię to męczyć lada dzień . Więc trzymam kciuki byś się uwolniła.
@Nat_Ra @józia89 a wiecie, ze i moja ostatnio popłakuje jak znikne jej z oczu... aleeeeeee odkryłam, że tylko wtedy jak czegoś potrzebuje.. czy to zmiana pieluszki, a to napić się lub chwilkę pogadać. I jak jest zaspokojona to dalej leży grzecznie.
Może i Wasze czegoś potrzebuja.
@MamaM. Super, ze spacerujecie ile się da ... ja też już jestem happy.. bo raczej jest juz cieplutko i młoda w wozku, młpdy na autku lub hulajnodze i jesteśmy na spacerku.
Tu nie chodzi o ubiór tylko o sam fakt że to pogoda deszczowa - zgniła i że w powietrzu może coś wisiec
Na pewno w tym czasie nie potrzebuje zmiany pieluchy czy czegoś innego.
Moja córka jest bardzo towarzyska
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 4 986
Super, że się tak kręci. A wiesz, że to baby gym inaczej chyba działa. Bo dziecko ma zabawkę na wysokosci rąk , a to sznureczek itp itd. I mój synus i Zojka zachwyceni.Nie mam. A jak go położyłam na matę, gdzie też można powiesić zabawki, to była awantura po 5 minutach ale też on dzisiaj jakiś śpiący, właśnie ma trzecią drzemkę.
Swoją drogą Kuba nadal się nie obraca, choć regularnie zdobywa nowe umiejętności. Ćwiczy nogi, leżąc na brzuchu prostuje raz jedną, raz drugą, a dziś nawet obie naraz aż się miednica oderwała od podłogi. Ostatnio tez leżąc na brzuchu tak kombinował, że się przekręcił o 180°, jak wskazówka zegara. I dużo gada, widać że ćwiczy. I powoli zaczął chyba obserwować, że dorośli wkładają do ust jedzenie.
@martimo tak nogami, rekami tu akurat widać, ze się przekreciła pod baby gym ... a była tak, że głowa była tylko nad zabawkami. Krzywda jej się nie dzieje.
@józia89 to dobrze, ze towarzyska nie będzie się obcych bać .
Załączniki
Ostatnia edycja:
reklama
Współczuję. Może to skok? Bo u nas było podobnie, że ciągle ja musiałam z nią siedzieć inaczej niespokojna. Ale minęło to, więc wnioskuję że taką miała potrzebę. Na drzemkę żeby zasnęła to leżałam z nią dobre pół godziny, bo inaczej się budziła. Ale widzę że ty nawet ruszyć się nie możesz a jakbyś zostawiła przy niej pieluszkę tetrową nasączona mlekiem albo twoją bluzkę (przepoconą nasiąknięta zapachem twoim)? Nie próbowałam ale może by dało radę?Rozumiem Cię, mój mąż pracuje zdalnie i mimo że w tym czasie to ja zajmuję się małą, pomaga sama jego obecność, czas sam na sam z dzieckiem potrafi być wykańczający. Nawet to, że nie ma się do kogo (kogos dorosłego) odezwać.
Nasza córka tez jest mega absorbująca, mogę ją zostawić na macie i np. zrobić sobie szybkie śniadanie, ale to max - zaraz jęczy za mną, trzeba siedziec, podawać zabawki, gadać. Drzemki tez nadal kolo niej, mam podobnie jak Ty - czasem chciałabym cos w tym czasie zrobić, a nie mogę się ruszyć, bo zaraz się budzi. Niby spoko, że mogę sobie w tym czasie obejrzeć serial czy się zdrzemnąć, ale jednak fajnie by było się na chwilę uwolnić no i tez zauwazylam, że co jakiś czas w czasie drzemki szuka piersi, jak ją dostanie, to trochę poje i zasypia. Jak nie dostanie, to pobudka. Więc jestem trochę więźniem swojej córki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: