U nas przeważnie wtula się albo we mnie albo w tatę jak ktoś nowy jest albo jak gdzieś jesteśmy, ale się uśmiecha z daleka Wtedy nagle robi się mega spokojne dziecko ale tak 20min to trwa. Potem już jest lepiej. Ale najlepsze jak byliśmy w sb jej kupić buty to o ile na rekach jest lęk to jak ja puściliśmy i chodziła sama to zaczepiala ludzi i uciekała wtedy strachu zero.Jak Wasze dzieci reagują na obcych albo dawno nie widzianych, ale znajomych ludzi? Mój jest strasznie nieśmiały, wstydliwy, zastanawiam się, czy czasem introwertykiem po mamie nie będzie w weekend przyjechała ciocia z wujkiem i o ile wujek na nim wrażenia większego nie robił, tak na ciocię nie chciał nawet spojrzeć, głowa opuszczona i udawał że go nie ma a dziś jesteśmy w moim domu rodzinnym i pierwszy dzień to zawsze taki przestraszony jest, na krok odejść nie mogę, a kto się do niego odezwie to zaraz w płacz. Jak zostaliśmy tylko we dwoje w pokoju to wróciło moje dziecko ciekawe, czy z tego wyrośnie czy zostanie już taki wstydzioch. Wasze dzieci są bardziej towarzyskie?
A to chyba koło roku się nasila lek separacyjny. U nas bawi się z tatą o ile nie ma mnie w domu. Bo inaczej co chwilę idzie tam gdzie ja i tata musi się mocno wysilać żeby ją zainteresować.to jakby opis mojej Ali u nas ogolnie wrocila mamoza, czuje sie strasznie, nie moge odejsc na krok bo wrzask, jestem bardziej uwiazana niz jak karmilam piersia. Ona bawi sie z tata tylko jak mnie nie widzi i nie slyszy