reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
Aktualizacja: ONA śpi już 3 godziny 😱 🤣

Od dwóch dni gdy stosuje te drzemki to synek śpi w nocy po 5h ciągiem, wcześniej to się nie zdarzało! I faktycznie co około 100-110minut jest mocno zmęczony i idzie na drzemkę. Zaraz idziemy na godzinny spacer, zobaczymy ile będzie spał po nim... W dzień po 3,5h drzemki (takie są po spacerach i jeździe autem) lekko wybudzam (np. głaszcze stópki 😁)
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy jak Wasze dzieci zaczynają płakać to reagujecie od razu czy czekacie chwilę, aż się wyplączą? Ja od razu biorę na ręce i próbuje uspokoić syna, a teraz lekarka mi powiedziała, żebym tak nie robiła, bo będę mieć masakrę,jak dziecko podrośnie. To co mam stać i patrzeć jak dziecko płacze i reagować nie wiem po 10 minutach? Jak Wy robicie?
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy jak Wasze dzieci zaczynają płakać to reagujecie od razu czy czekacie chwilę, aż się wyplączą? Ja od razu biorę na ręce i próbuje uspokoić syna, a teraz lekarka mi powiedziała, żebym tak nie robiła, bo będę mieć masakrę,jak dziecko podrośnie. To co mam stać i patrzeć jak dziecko płacze i reagować nie wiem po 10 minutach? Jak Wy robicie?
U nas ma opcji wypłakiwania. Reagujemy natychmiast. Dziecko nie płacze nam na złość tylko okazuje tym, że ma jakis dyskomfort i nas potrzebuje. Oprócz jedzenia czy kupki Może mieć problemy na swoją miarę - nudzić się, potrzebować przytulenia czy Np wystraszyć się czegoś.
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy jak Wasze dzieci zaczynają płakać to reagujecie od razu czy czekacie chwilę, aż się wyplączą? Ja od razu biorę na ręce i próbuje uspokoić syna, a teraz lekarka mi powiedziała, żebym tak nie robiła, bo będę mieć masakrę,jak dziecko podrośnie. To co mam stać i patrzeć jak dziecko płacze i reagować nie wiem po 10 minutach? Jak Wy robicie?
Ta lekarka to nie powinna być lekarzem stosując takie praktyki. To jest znęcanie się. Ja nie biegnę na złamanie karku, ale od razu reguje. Zaglądam co się dzieje, bo niekiedy ma zamknięte oczy i zapłacze z 2 razy i spi, a ja wchodząc energicznie z buta ją wybudzam.
 
U nas ma opcji wypłakiwania. Reagujemy natychmiast. Dziecko nie płacze nam na złość tylko okazuje tym, że ma jakis dyskomfort i nas potrzebuje. Oprócz jedzenia czy kupki Może mieć problemy na swoją miarę - nudzić się, potrzebować przytulenia czy Np wystraszyć się czegoś.
No właśnie, tez tak uważam
 
Aktualizacja: ONA śpi już 3 godziny 😱 🤣
Ja tak po 2,5h staram się wybudzać delikatnie, czasem biorę na zmianę pieluchy. Też zależy o której ta drzemka
:) u nas taka długa się przeważnie rozpoczyna między 11 a 12.
U nas zawsze po drzemce jest krzyk na jedzenie, u was też od razu taki lament?
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy jak Wasze dzieci zaczynają płakać to reagujecie od razu czy czekacie chwilę, aż się wyplączą? Ja od razu biorę na ręce i próbuje uspokoić syna, a teraz lekarka mi powiedziała, żebym tak nie robiła, bo będę mieć masakrę,jak dziecko podrośnie. To co mam stać i patrzeć jak dziecko płacze i reagować nie wiem po 10 minutach? Jak Wy robicie?

Zgadzam się z dziewczynami. Od razu reaguje. Znam przypadek gdzie rodzice dawali się wypłakać, teraz dziecko gdy ktokolwiek okaże trochę zainteresowania lgnie do wszystkich obcych jak rzep i pijawka. Poza tym taki brak reakcji może w przyszłości zaowocować różnymi zaburzeniami.
 
reklama
Ja tak po 2,5h staram się wybudzać delikatnie, czasem biorę na zmianę pieluchy. Też zależy o której ta drzemka
:) u nas taka długa się przeważnie rozpoczyna między 11 a 12.
U nas zawsze po drzemce jest krzyk na jedzenie, u was też od razu taki lament?

U nas budzenie się czy to w nocy, czy w dzień, zawsze jest z rykiem i potrzebą jedzenia natychmiast...
 
Do góry