reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

U nas dzisiaj też był rekord spania, od północy do 5, co prawda niestety po butelce, ale i tak wszyscy się wyspali... A jak Malutka po szczepieniu?
Dziękuje ze pytasz - dobrze wszystko. Trochę więcej dziś śpi (jakos nie żałuje 🙏). Przespała cała moja wizytę u fizjoterapeuty a myślałam ze będę musiała ja na stole karmić :))
 
reklama
Ona będzie ciągła poza normy za pewne jak syn oboje urodzeni między 25 a 50 centylem, a potem waga i wzrost szybko do góry na 75 centyl, a po roku na 97. Mój syn trochę taki 4 latek w ciele 8latka. Co niestety nie jest fajne, bo wszyscy z góry traktują go jak dziecko opóźnione w rozwoju.
Coś w tym jest bo mam dwójkę takich wyrośniętych dzieci w rodzinie…ostatecznie się wyrówna ;)
Moje dzieciaki przyspieszają dopiero tak od 4-5 roku życia (przynajmniej chłopcy). Ja byłam małym dzieckiem bardzo a teraz średniak ze mnie tez (162cm).
 
Jeeej dziewczyny moja Helen przechodzi chyba skok rozwojowy... z tydzień temu myślałam ze to już to ale to co się dzieje od kilku dni popołudniami 🤦‍♀️ Nie wiem co mam robić żeby jej ulżyć.
Ogólnie w nocy spi dobrze - budzi się na jedzenie i potem trochę krzyczy bo boli ją brzuszek ...po wstaniu pierwsza drzemka tez jest w normie ale potem zaczyna się nie spanie, a po 15-16 godzinie jest już tak zmeczona, że krzyczy aż się zapowietrza, a ja nic nie mogę zrobić żeby ją uspokoić.
Dziś jak obudziła się o 11 to dopiero po 18 poszła spać na dłużej niż 5 minut 🤦‍♀️
 
Jeeej dziewczyny moja Helen przechodzi chyba skok rozwojowy... z tydzień temu myślałam ze to już to ale to co się dzieje od kilku dni popołudniami 🤦‍♀️ Nie wiem co mam robić żeby jej ulżyć.
Ogólnie w nocy spi dobrze - budzi się na jedzenie i potem trochę krzyczy bo boli ją brzuszek ...po wstaniu pierwsza drzemka tez jest w normie ale potem zaczyna się nie spanie, a po 15-16 godzinie jest już tak zmeczona, że krzyczy aż się zapowietrza, a ja nic nie mogę zrobić żeby ją uspokoić.
Dziś jak obudziła się o 11 to dopiero po 18 poszła spać na dłużej niż 5 minut 🤦‍♀️
Bardzo możliwe ze skok. A tak trochę na sile uśpić w wózki lub nosidelku się nie da? Ja tak robię jak widzę ze nici z drzemki w koszu (w ciągu dnia nigdy nie daje jej spać do dostawki bo chce żeby kojarzyła ja tylko z nocą). Poranna drzemka (ok 11) jest albo w leżaczku albo w koszu, ta druga ok 13-14 zwykle na spacerze i trzecia ok 17 już czesto w nosidelku. Pilnuje żeby już po tej trzeciej nie spała i usypiam (czyli karmie) 20-21. Tak się nam dzień klaruje. Po świętach i nowym roku będę pracować nad tym żeby drzemki były w koszu poza jedna na spacerze. Na razie chce żeby jej się uregulowało.
 
Jak wczoraj narzekałam na pieluszki bamboolove to jeszcze nie miałam powodów :))) założyłam jej po tym jak myślałam ze dwójki nie będzie wiec bezpiecznej ze nic nie wyleci. Karmie i poszła taka bomba ze pierwszy raz (a to trzecie dziecko) musiałam prac również swoje ubrania i umyć fotel. Przeszło przez pieluszkę. Nie chciałam wyrzucać ale muszę :)
 
Jak wczoraj narzekałam na pieluszki bamboolove to jeszcze nie miałam powodów :))) założyłam jej po tym jak myślałam ze dwójki nie będzie wiec bezpiecznej ze nic nie wyleci. Karmie i poszła taka bomba ze pierwszy raz (a to trzecie dziecko) musiałam prac również swoje ubrania i umyć fotel. Przeszło przez pieluszkę. Nie chciałam wyrzucać ale muszę :)
U nas dziś było po pachy...jak chciałam wyjść na spacer tuż po założeniu nowej pieluszki.
Wyszła z tego kąpiel i nici ze spaceru ;)
 
Bardzo możliwe ze skok. A tak trochę na sile uśpić w wózki lub nosidelku się nie da? Ja tak robię jak widzę ze nici z drzemki w koszu (w ciągu dnia nigdy nie daje jej spać do dostawki bo chce żeby kojarzyła ja tylko z nocą). Poranna drzemka (ok 11) jest albo w leżaczku albo w koszu, ta druga ok 13-14 zwykle na spacerze i trzecia ok 17 już czesto w nosidelku. Pilnuje żeby już po tej trzeciej nie spała i usypiam (czyli karmie) 20-21. Tak się nam dzień klaruje. Po świętach i nowym roku będę pracować nad tym żeby drzemki były w koszu poza jedna na spacerze. Na razie chce żeby jej się uregulowało.
U nas już przed skokiem była dość przyjemna rutyna w ciągu dnia ...teraz jeśli w dzień zasypia to głównie na rękach, a w nocy śpi w kołysce tylko bardzo niespokojnie. W dzień nie kładziemy jej do kołyski tylko do kosza ale teraz ciężko odłożyć z rąk bo się budzi 🤪
 
reklama
Jak wczoraj narzekałam na pieluszki bamboolove to jeszcze nie miałam powodów :))) założyłam jej po tym jak myślałam ze dwójki nie będzie wiec bezpiecznej ze nic nie wyleci. Karmie i poszła taka bomba ze pierwszy raz (a to trzecie dziecko) musiałam prac również swoje ubrania i umyć fotel. Przeszło przez pieluszkę. Nie chciałam wyrzucać ale muszę :)

Przynajmniej miałeś okazję wyprać fotel, a tak to pewnie nawet w planach tego nie było 😁
 
Do góry