reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Kobietki jaka poduszka do karmienia?? Potrzebna na duch bo moje plecy juz odczuwaja karmienia
Ja mam taką z babymam, mięciutka jak chmurka, aż zazdroszczę synkowi, jak sobie na niej leży 😁 i to nie typowy rogal tylko długa, wiązana. Kupiłam, żeby spać z nią w czasie ciąży, ale moje nogi były ciężkie, zaczęła się spłaszczać i mi było szkoda. Ale do karmienia ok 👌
Złapałam strasznego dola. Już 5 dzień jestem w szpitalu na wywoływaniu i dalej nic się nie dzieje. Dwie kroplówki już mi dali z oksytocyna, ale muszą robić dzień przerwy pomiędzy nimi. Jutro trzecia próba. Jak się znowu nie uda to mam do wyboru czwarty raz albo cesarkę. Sama już nie wiem co lepsze. Młody zaraz dobije do 4kg l, dzisiaj mial na usg niecałe 3900 g. Przeraża mnie rodzenie tak dużego dziecka. Chcę mi się płakać, odwiedziny zabronione, wszystko bez sensu.
Ja też tak zalegałam w szpitalu, bo to była moja 1 ciąża i nie wiedząc, ze skurcze przepowiadające bolą, uznałam, że już rodzę i stawiłam się na ip. Przyjęli mnie, ale chcieli wypisać, bo nic się nie działo, a jak nazajutrz zjawił się mój lekarz prowadzący, dał mi czopki scopolan na rozmiękczenie szyjki. Najpierw do wzięcia 2 na raz (tzn z godziną odstępu pomiędzy) i na wieczór jeden. Akcja zaczęła się 2h później od tego ostatniego. Do dziś nie wiem, czy to czopki miały zasługę czy obawa przed tabletką na wywołanie, o której położna powiedziała mi, że nazajutrz pewnie dostanę i że jest nieprzewidywalna i że po niej poród może być trudny (ryzyko uszkodzenia szyjki). Na szczęście do tabletki nie doczekałam, oksytocynę miałam przez jakieś 5 minut na wzmocnienie skurczów, a reszta sama się działa. @AsiakS , bądź dobrej myśli. Lekarze na pewno pomogą Ci podjąć najlepszą dla Was decyzję. Jakkolwiek urodzisz, ta mała osóbka wtulona w Twoje ramiona wynagrodzi Ci każdy dzień oczekiwania, zapomnisz każdą chwilę zamartwiania i zatracisz się w miłości do tego maleństwa. Cierpliwości 😘 wchodź na forum, pisz, będziemy z Tobą 💛
 
reklama
Trzymaj się! A jak jesteś nastawiona, jak się jeszcze raz nie uda to cesarka? Ja już chyba bym się zdecydowała, ale ciężko powiedzieć jak się nie jest w takiej sytuacji.

Wierzę że ci mega ciężko. Pisz do nas :)
Nie wiem właśnie. Straszcie się bałam cesarki przez całą ciążę, ale teraz to nie wiem czy nie jest lepsza. Szybka akcja i po strachu, a ból po przynajmniej nie narasta jak przy skurczach i z każdym dniem jest lżejszy. Boję się, że popękam wszędzie przy porodzie naturalnym, nacinania pewnie nie uniknę przy takiej masie dziecka. Jeszcze ta atmosfera tutaj jest taka dołująca. Większość dziewczyn jest też na wywoływaniu i też opornie to idzie. Koleżance z pokoju odeszky wody po tych kroplówkach, ale nie miała skurczy i skończyło się cesarka po 10 godzinach męki. Druga znowu ma skurcze, ale nie powodują rozwarcia szyjki i od wczoraj tak się męczy. Masakra jak się patrzy na to wszystko.
 
Ja mam taką z babymam, mięciutka jak chmurka, aż zazdroszczę synkowi, jak sobie na niej leży 😁 i to nie typowy rogal tylko długa, wiązana. Kupiłam, żeby spać z nią w czasie ciąży, ale moje nogi były ciężkie, zaczęła się spłaszczać i mi było szkoda. Ale do karmienia ok 👌

Ja też tak zalegałam w szpitalu, bo to była moja 1 ciąża i nie wiedząc, ze skurcze przepowiadające bolą, uznałam, że już rodzę i stawiłam się na ip. Przyjęli mnie, ale chcieli wypisać, bo nic się nie działo, a jak nazajutrz zjawił się mój lekarz prowadzący, dał mi czopki scopolan na rozmiękczenie szyjki. Najpierw do wzięcia 2 na raz (tzn z godziną odstępu pomiędzy) i na wieczór jeden. Akcja zaczęła się 2h później od tego ostatniego. Do dziś nie wiem, czy to czopki miały zasługę czy obawa przed tabletką na wywołanie, o której położna powiedziała mi, że nazajutrz pewnie dostanę i że jest nieprzewidywalna i że po niej poród może być trudny (ryzyko uszkodzenia szyjki). Na szczęście do tabletki nie doczekałam, oksytocynę miałam przez jakieś 5 minut na wzmocnienie skurczów, a reszta sama się działa. @AsiakS , bądź dobrej myśli. Lekarze na pewno pomogą Ci podjąć najlepszą dla Was decyzję. Jakkolwiek urodzisz, ta mała osóbka wtulona w Twoje ramiona wynagrodzi Ci każdy dzień oczekiwania, zapomnisz każdą chwilę zamartwiania i zatracisz się w miłości do tego maleństwa. Cierpliwości 😘 wchodź na forum, pisz, będziemy z Tobą 💛
Dziękuję za wsparcie :*
 
Hej dziewczyny :) macie już jakieś typy pieluszek które najlepiej wam się sprawdzają? Ja przetestowalam pampers premium, bambo i lupilu i wygrywają te pierwsze. Mam jeszcze bambiboo ale rozmiar S jeszcze za duży. Jakie jeszcze warto przetestować wg was? Pampersa lubię najbardziej bo wydają mi się najbardziej miękkie i wygodnie układające się. Lupilu zaczęłam ale pierwsze wrażenie kiepskie i pierwszy raz mi się przelała przy względnie suchej pieluszce. Bambo nie były złe, trochę sztywniejsze niż pampers. Jakie u was typy???
To ja info z 1 ręki. Jestem po kolejnej wiz położnej. My używamy pampers premium care i położna poleciła zmienić na Dade - podobno są bardziej oddychające.
Więc testujemy 😉👍
 
@Juana19 oj to właśnie ja trafiłam na taką... Niby moje 2 dziecko ale pół dnia mi się płakać chciało na zmianę ze złością..
Chyba mamy te sama polozna. U mnie było bardzo podobnie na ostatniej wizycie. Śmieszna historia no bo na początku to jak u wszystkich. Karmić karmić wybudzać pilnować godzin ma jeść efektywnie itd itp. Potem po dwóch tygodniach przychodzi i ważymy a tu ze przybyła 600 gr to trochę za dużo, ze może za dużo karmie żeby nie budzić i w ogóle. Zwariować można :) potem ze ona żółta dalej. No wiec mówię ze chyba to sprzeczny komunikat i nie będę jej szła kłuć bo moje dzieci po prostu maja długo taki odcień skory i tyle. No nic. Skończyłyśmy wizyty tym samym a w przyszłym tygodniu już pierwsze szczepienie.

Żal mi tylko kobiet które są mamami po raz pierwszy bo jeśli mnie z równowagi wyprowadzają takie komentarze a to moje trzecie to co ma robić mama przy pierwszym dziecku? Trzymajcie się mocno mamy 💞

U nas dni zaczęły być trudne. Jest sporo płaczu który jakos próbuje ukoić. Je ładnie ale jakos ryczy sporo i w dzień średnio śpi. Nocny rytm póki co ładny wiec mam nadzieje ze dni tez się ustabilizują.
 
Ja dzisiaj byłam już na spacerze, chodzę po schodach, teraz sprzątam kuchnie i łazienkę. Wczoraj też spacer 1,5h.. A dzisiaj byłam na kontrolnym ktg i skurcze żadne.. Ani jednego nie było widać, więc mimo rozwarcia nic się nie dzieje.
W ktg też mi wyszło kilka zapisów w zakresie 105-110 więc lekarz pisał żeby jutro dla spokoju ducha powtórzyć.

Czy u was na KTG były takie pojedyncze zapisy poniżej 110?
ja tak mialam przed porodem 😛 przyjeli mnie bo krwawilam, i rozwarcie bylo na 5 cm, a to druga ciaza wiec moze byc szybko. Jak podpieli mnie pod ktg nic nie pisalo im sie a po kilku godzinach skurcze porodowe. A i jak patrzylam na moc tych skurczy, ktore wydawaly mi sie byc skurczami - bol miesiaczkowy, to moc ok 10 😛
 
ja tak mialam przed porodem 😛 przyjeli mnie bo krwawilam, i rozwarcie bylo na 5 cm, a to druga ciaza wiec moze byc szybko. Jak podpieli mnie pod ktg nic nie pisalo im sie a po kilku godzinach skurcze porodowe. A i jak patrzylam na moc tych skurczy, ktore wydawaly mi sie byc skurczami - bol miesiaczkowy, to moc ok 10 😛
a w miedzyczasie byly pojedyncze
 
Złapałam strasznego dola. Już 5 dzień jestem w szpitalu na wywoływaniu i dalej nic się nie dzieje. Dwie kroplówki już mi dali z oksytocyna, ale muszą robić dzień przerwy pomiędzy nimi. Jutro trzecia próba. Jak się znowu nie uda to mam do wyboru czwarty raz albo cesarkę. Sama już nie wiem co lepsze. Młody zaraz dobije do 4kg l, dzisiaj mial na usg niecałe 3900 g. Przeraża mnie rodzenie tak dużego dziecka. Chcę mi się płakać, odwiedziny zabronione, wszystko bez sensu.
A maz może być podczas porodu czy jest zakaz?
 
ja tak mialam przed porodem 😛 przyjeli mnie bo krwawilam, i rozwarcie bylo na 5 cm, a to druga ciaza wiec moze byc szybko. Jak podpieli mnie pod ktg nic nie pisalo im sie a po kilku godzinach skurcze porodowe. A i jak patrzylam na moc tych skurczy, ktore wydawaly mi sie byc skurczami - bol miesiaczkowy, to moc ok 10 😛
No ja skurczy nie miałam żadnych w zapisie, doszły do 10 i to faktycznie czuć jak ból miesiączkowy. A tętno małej właśnie miało takie pojedyncze spadki do 105.
Ja rozwarcie mam już 4,5cm więc staram się być czujna :)
 
reklama
Do góry