Życzę Wszystkiego dobrego. To tyle dobrze ze przy końcówce chociaż może byćMoże być, ale tylko na końcówce. Przy cesarce może kangurowac dziecko po wyjęciu.
reklama
Ja to się tak cieszę macierzynstwem przy drugim dziecku, pomimo że jest bardziej wymagające. Mniej nerwów, stresów, człowiek pewniejszy siebie. Choć moja mama jak przy synu oszczedzila mi złotych rad tak teraz katuje mnie z ojcem tematem diety przy karmieniu piersią. Może lepiej bym nie jadła smazonego. Czy ja jestem normalna pijąc sok pomarańczowy? Ignaś ma uczulenie to nie powinnam pić mleka na zaś. No ale skąd ja się wtedy dowiem czy Ala jest uczulona to oni nie wiedzą. I słyszę ojca w telefonie jak krzyczy "powiedz jej by nie jadła kapusty"Chyba mamy te sama polozna. U mnie było bardzo podobnie na ostatniej wizycie. Śmieszna historia no bo na początku to jak u wszystkich. Karmić karmić wybudzać pilnować godzin ma jeść efektywnie itd itp. Potem po dwóch tygodniach przychodzi i ważymy a tu ze przybyła 600 gr to trochę za dużo, ze może za dużo karmie żeby nie budzić i w ogóle. Zwariować można potem ze ona żółta dalej. No wiec mówię ze chyba to sprzeczny komunikat i nie będę jej szła kłuć bo moje dzieci po prostu maja długo taki odcień skory i tyle. No nic. Skończyłyśmy wizyty tym samym a w przyszłym tygodniu już pierwsze szczepienie.
Żal mi tylko kobiet które są mamami po raz pierwszy bo jeśli mnie z równowagi wyprowadzają takie komentarze a to moje trzecie to co ma robić mama przy pierwszym dziecku? Trzymajcie się mocno mamy
U nas dni zaczęły być trudne. Jest sporo płaczu który jakos próbuje ukoić. Je ładnie ale jakos ryczy sporo i w dzień średnio śpi. Nocny rytm póki co ładny wiec mam nadzieje ze dni tez się ustabilizują.
Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
U mnie za to spadków nie było a skoki ponad 170. Poczytałam, że trzeba więcej pic i głęboko oddychać. Więc teraz tak robię . Ktg też oceniano jako "srednie". Termin mam w czwartek i idę w czwartek do szpitala, będą myśleć co robić że mną. Chyba że jakimś cudem urodzę jutro albo w środę, ale szczerze nie mam już nadzieji na toNo ja skurczy nie miałam żadnych w zapisie, doszły do 10 i to faktycznie czuć jak ból miesiączkowy. A tętno małej właśnie miało takie pojedyncze spadki do 105.
Ja rozwarcie mam już 4,5cm więc staram się być czujna
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Ja dzisiaj byłam już na spacerze, chodzę po schodach, teraz sprzątam kuchnie i łazienkę. Wczoraj też spacer 1,5h.. A dzisiaj byłam na kontrolnym ktg i skurcze żadne.. Ani jednego nie było widać, więc mimo rozwarcia nic się nie dzieje.
W ktg też mi wyszło kilka zapisów w zakresie 105-110 więc lekarz pisał żeby jutro dla spokoju ducha powtórzyć.
Czy u was na KTG były takie pojedyncze zapisy poniżej 110?
U mnie skurczy na KTG do południa nie było wcale, a tej samej nocy urodziłam...
MiśZielinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 072
Kurde zazdroszczę Ci. Ja za to jestem teraz przy drugim tak zestresowana, że popełniam każdy podstawowy błąd.. Muszę się wziąć w garść i naprawdę zmienić podejście bo przez panikę, przedabrzam..Ja to się tak cieszę macierzynstwem przy drugim dziecku, pomimo że jest bardziej wymagające. Mniej nerwów, stresów, człowiek pewniejszy siebie. Choć moja mama jak przy synu oszczedzila mi złotych rad tak teraz katuje mnie z ojcem tematem diety przy karmieniu piersią. Może lepiej bym nie jadła smazonego. Czy ja jestem normalna pijąc sok pomarańczowy? Ignaś ma uczulenie to nie powinnam pić mleka na zaś. No ale skąd ja się wtedy dowiem czy Ala jest uczulona to oni nie wiedzą. I słyszę ojca w telefonie jak krzyczy "powiedz jej by nie jadła kapusty"
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Uwielbiam te komentarze. Przeglądnęłam ostatnio kilka grafik o kp u hafiji i spodobała mi się ta o tym „czy podczas kp można zjeść paczka?” Odp: „tak można tylko proszę nie kruszyć na dziecko!” . Albo czy można jeść truskawki? Tak, dziecko nie udławi się pestkaJa to się tak cieszę macierzynstwem przy drugim dziecku, pomimo że jest bardziej wymagające. Mniej nerwów, stresów, człowiek pewniejszy siebie. Choć moja mama jak przy synu oszczedzila mi złotych rad tak teraz katuje mnie z ojcem tematem diety przy karmieniu piersią. Może lepiej bym nie jadła smazonego. Czy ja jestem normalna pijąc sok pomarańczowy? Ignaś ma uczulenie to nie powinnam pić mleka na zaś. No ale skąd ja się wtedy dowiem czy Ala jest uczulona to oni nie wiedzą. I słyszę ojca w telefonie jak krzyczy "powiedz jej by nie jadła kapusty"
To zależy od szpitala.A maz może być podczas porodu czy jest zakaz?
Ala złapała katar od syna. Iguś już się męczy z przeziębieniem miesiąc, choć w tamtym tygodniu było już dobrze i była tendencja schodząca kaszlu, a kataru nie miał. W weekend coś mówił przez nos i zrobiliśmy mu inhalacje. Odblokowal się ale ciągle gile lecą, a jak lecą to bardzo kaszle. Ta jesień jest dla nas mało łaskawa.Uwielbiam te komentarze. Przeglądnęłam ostatnio kilka grafik o kp u hafiji i spodobała mi się ta o tym „czy podczas kp można zjeść paczka?” Odp: „tak można tylko proszę nie kruszyć na dziecko!” . Albo czy można jeść truskawki? Tak, dziecko nie udławi się pestka
Przewrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2021
- Postów
- 202
współczuję dużo zdrówkaAla złapała katar od syna. Iguś już się męczy z przeziębieniem miesiąc, choć w tamtym tygodniu było już dobrze i była tendencja schodząca kaszlu, a kataru nie miał. W weekend coś mówił przez nos i zrobiliśmy mu inhalacje. Odblokowal się ale ciągle gile lecą, a jak lecą to bardzo kaszle. Ta jesień jest dla nas mało łaskawa.
U nas też ciekawie, bo termin mam na 27 a córka od dziś na kwarannie bo pani od tańca ma covida
reklama
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
O niee! Uważajcie bardzo i obserwujcie bo u takich maluszków szybko rozwija się zapalenie płuc z byle kataru. Miałam tak z drugim (zapalenie płuc 30 d życia i szpital niestety) także jak będzie was coś niepokoić to od razu lekarz.Ala złapała katar od syna. Iguś już się męczy z przeziębieniem miesiąc, choć w tamtym tygodniu było już dobrze i była tendencja schodząca kaszlu, a kataru nie miał. W weekend coś mówił przez nos i zrobiliśmy mu inhalacje. Odblokowal się ale ciągle gile lecą, a jak lecą to bardzo kaszle. Ta jesień jest dla nas mało łaskawa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 954
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 107 tys
Podziel się: