Ja też już zakończyłam wizyty u ginekologa, ale od rozpoczetego 40tc lekarz dał mi skierowania na KTG. A Ty nie musisz chodzić do szpitala na taką kontrolę? W sumie w środę pójdę pierwszy raz. Chyba, że wcześniej urodzę ale wątpię bo nawet skurcze macicy u mnie znikły, brzuch mi wcale nie twardnieje
teraz myślę sobie, że u mnie skończy się na wywoływaniu, choć cień szansy jeszcze jest. Mój mały faktycznie bardziej przepływa i już tak mocno nie kopie, czasem muszę się skupić czy się rusza i to też jest stresujące. Może zadzwoń do ginekologa, żeby się doradzić???