Ja prowadzę własną firmę i cały czas pracuję. Lekarz sugerował zwolnienie już w lipcu, ale musiałam podomykać trochę rzeczy. Natomiast teraz już czuję, że tych sił mam zdecydowanie coraz mniej. W piątek mam usg 3 trymestru i wtedy już raczej wezmę zwolnienie. I tak mam łatwiej, bo pracuję w domu, mój partner też, więc wszystko ogarniamy razem. Ale powoli zaczyna mi wracać taka totalna senność, jak w pierwszym trymestrze. Dziś np. wstałam, zjadłam śniadanie i znów tak bardzo chce mi się spać, że nawet nie jestem w stanie skupić się szczególnie na pracy. Zreszta czuję już taką potrzebę, żeby po prostu odpocząć i zająć się sobą.
A najlepsze jest to, że termin mam na 20 listopada, a kilka dni temu mój stały klient zapytał, czy poprowadziłabym dla nich szkolenie 19 listopada
Odpowiedziałam, że chyba z porodówki