Ja jest z Lublina ))raczej każdy porozrzucany jest ja jestem z okolic Lublina
reklama
Ja byłam na wizycie 5+2 i lekarz nie zobaczył pęcherzyka żółtkowego i powiedział że znowu poronienie ... I dopiero jak podkręcił usg to pojawił się ledwo widoczny okrąg i powiedział że są dwie możliwości, albo ciąża obumiera albo doszło do późnego zapłodnienia i na szczęście było to drugie .... ale to był najgorszy tydzień w moim życiu bo dopiero po tygodniu miałam kolejna wizytę..A moe
5+0, dokładnie tak jak piszesz. Kiedy u ciebie żółtkowy się pojawił?
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
Czyli u mnie jest też szansaNastępnym razem byłam po kilku dniach 6+2 i już był żółtkowy.
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
A pamiętasz ile twój pęcherzyk ciążowy miał wtedy mm?Ja byłam na wizycie 5+2 i lekarz nie zobaczył pęcherzyka żółtkowego i powiedział że znowu poronienie ... I dopiero jak podkręcił usg to pojawił się ledwo widoczny okrąg i powiedział że są dwie możliwości, albo ciąża obumiera albo doszło do późnego zapłodnienia i na szczęście było to drugie .... ale to był najgorszy tydzień w moim życiu bo dopiero po tygodniu miałam kolejna wizytę..
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
I już był żółtkowy z zarodkiem?Następnym razem byłam po kilku dniach 6+2 i już był żółtkowy.
Ja.mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2021
- Postów
- 421
Nie...zarodka jeszcze wtedy nie było. Zarodek był za kolejnym razem ale z kolei serduszko jeszcze nie biło...a za kolejnym razem już biło serduszkoI już był żółtkowy z zarodkiem?
Na każdy etap musiałam oddzielnie czekać
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
Najważniejsze że wszystko ok! Czyli mój pęcherzyk ma jeszvze szanseNie...zarodka jeszcze wtedy nie było. Zarodek był za kolejnym razem ale z kolei serduszko jeszcze nie biło...a za kolejnym razem już biło serduszko
Na każdy etap musiałam oddzielnie czekać
K1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2021
- Postów
- 644
A ja teraz po przeprowadzce okolice Trójmiasta, około 25 km do GdańskaJa tez Trojmiasto
Juana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2021
- Postów
- 602
Hej dziewczyny.mam nadzieje ze macie swoje sposoby na upały
Ja z przytupem zaczęłam weekend i kupiłam wózek i fotelik. A co tam
Mam teraz zagwozdke. Poproszę o rady. Pierwszy raz mam zimowe dziecko które spędzi w gondoli ok 5 - 6 miesięcy. Do gondoli wkłada się dziecko w kombinezonie czy oprócz tego śpiworek do środka i może cieńszy kombinezon wtedy? Chłopaków miałam w marcu wiec tego kłopotu nie było jakieś rady?
Ja z przytupem zaczęłam weekend i kupiłam wózek i fotelik. A co tam
Mam teraz zagwozdke. Poproszę o rady. Pierwszy raz mam zimowe dziecko które spędzi w gondoli ok 5 - 6 miesięcy. Do gondoli wkłada się dziecko w kombinezonie czy oprócz tego śpiworek do środka i może cieńszy kombinezon wtedy? Chłopaków miałam w marcu wiec tego kłopotu nie było jakieś rady?
reklama
Ja wkładałam w kombinezon i przykrywam kocykiem minky z wkładem zimowym do wózka. No i ta cienka osłonka wózkowa. Choć teraz myślę o śpiworku, wiem że moje koleżanki z forum wkładały dzieci w dresie ale bez żadnego kombinezonu, tyle że tu chodzi o taki śpiworek wyłożony cały futerkiem, z kapturkiem gdzie tylko twarz widać.Hej dziewczyny.mam nadzieje ze macie swoje sposoby na upały
Ja z przytupem zaczęłam weekend i kupiłam wózek i fotelik. A co tam
Mam teraz zagwozdke. Poproszę o rady. Pierwszy raz mam zimowe dziecko które spędzi w gondoli ok 5 - 6 miesięcy. Do gondoli wkłada się dziecko w kombinezonie czy oprócz tego śpiworek do środka i może cieńszy kombinezon wtedy? Chłopaków miałam w marcu wiec tego kłopotu nie było jakieś rady?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 884
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: