reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2019

reklama
Ja też w pracy i kurde jakoś też mnie podbrzusze boli. Jak tak czytam wasze niepokoje to też się zaczynam bać.. Bo tak dziwnie boli jakoś. Ale chociaż mdłości przeszły uf :)
 
Ostatnia edycja:
Ja za to ani bólu brzucha nie mam , ani mdłości i powiem wam że się nie martwię bo co ma się wydarzyć to się niestety wydarzy i wpływu na to nie mam ,za to myślę pozytywnie i nie mam zamiaru się zadręczać złymi myślami ,radzę dziewczyny nastawienie zmienić bo to źle wpływa na fasolki [emoji6]
 
Ja za to ani bólu brzucha nie mam , ani mdłości i powiem wam że się nie martwię bo co ma się wydarzyć to się niestety wydarzy i wpływu na to nie mam ,za to myślę pozytywnie i nie mam zamiaru się zadręczać złymi myślami ,radzę dziewczyny nastawienie zmienić bo to źle wpływa na fasolki [emoji6]
No ja przez to wszystko idę jutro na krew i wyniki ;) żeby mieć spokojna głowę przez weekend. Zrobię te wszystkie i bete i chociaż jakoś dotrwam do środy :)
 
Ja za to ani bólu brzucha nie mam , ani mdłości i powiem wam że się nie martwię bo co ma się wydarzyć to się niestety wydarzy i wpływu na to nie mam ,za to myślę pozytywnie i nie mam zamiaru się zadręczać złymi myślami ,radzę dziewczyny nastawienie zmienić bo to źle wpływa na fasolki [emoji6]
U mnie ciężko bo poprzednia straciłam staram się myśleć pozytywnie : ) nie mamy wpływu na to żadnego
 
A macie jakieś zachciewajki? Ja na owoce soczyste i wczoraj musiałam napić się coli inaczej bym umarła :D odrzuciło mnie od słodyczy a uwielbiam
 
reklama
też bym powtórzyła betę, ale niestety nie mam jak wyjśc z pracy a labolatorium tylko do 11 :(
Uu.. Jedynie wolne wchodzi w grę? Ale może to lepiej bo ja np. Jak zobaczę że beta przyrosla za mało to będę już fiksować a tak to w środę na usg się i tak okaże wszystko.. I się waham. Ale znając życie i tak pójdę. U nas na szczęście w pracy z tym problemu nie ma zeby godzinę pozniej przyjść albo wyjść :)
 
Do góry