reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2019

Kupiłam pierwszy raz kapustę kiszoną, ale mi smakowała [emoji1787]
Dopada mnie hiperzmęczenie też chyba [emoji33] I kalafior bo zapomniałam posolić ziemniaki [emoji33]
Ja wczoraj robiłam pomidory ze śmietaną i zapomniałam że już solilam i zrobiłam to drugi raz [emoji23] mąż mówił że pyszne a ja jak spróbowałam to odrazu wyplulam [emoji23] także chyba lepiej zapomnieć wogole
 
reklama
Ja
Kupiłam pierwszy raz kapustę kiszoną, ale mi smakowała [emoji1787]
Dopada mnie hiperzmęczenie też chyba [emoji33] I kalafior bo zapomniałam posolić ziemniaki [emoji33]
tez zjadłam sie wczoraj. A dzisiaj naszlo mnie na sledzia w musztardzie. (nie jem ryby ktora nie jest upieczona) slodkiego nie moge widziec normalnie nie pogardzilabym kosteczka czekolady na smutki a tu wielkoe blee. Jestem nastawiona ze wszstko bedzie ok. I takiej wersji sie trzymamy. Skoro kazda z nas zaciazyla to w dwu lub trzypaku do listopada zostajemy
 
Ja
tez zjadłam sie wczoraj. A dzisiaj naszlo mnie na sledzia w musztardzie. (nie jem ryby ktora nie jest upieczona) slodkiego nie moge widziec normalnie nie pogardzilabym kosteczka czekolady na smutki a tu wielkoe blee. Jestem nastawiona ze wszstko bedzie ok. I takiej wersji sie trzymamy. Skoro kazda z nas zaciazyla to w dwu lub trzypaku do listopada zostajemy
Też nie mam wcale ochoty na słodycze [emoji1785]
Jeszcze chodzi za mną pomidorowa/ogórkowa ale nie mogę się zdecydować.
 
reklama
Boże dziewczyny jak tak was czytam to nawet nie miałam pojęcie że tyle może być problemów z ciążą. Tylko proszę nie hejtujcie mnie. Mam prawie 18 lat jestem w 6 tyg ciąży i zupełnie nie wiem jak sobie mam teraz poradzić. Powinnam brać jakieś leki prawda? I powinnam iść do lekarza, to wiem. Dalej nie mam pojęcia, błagam pomóżcie
 
Do góry