Pocieszające... tylko jak ja przeżyje chrzest z tym małym człowiekiem na początku majano , jest nas więcej i super
reklama
FiLi88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2018
- Postów
- 879
Pocieszające... tylko jak ja przeżyje chrzest z tym małym człowiekiem na początku maja
Do maja to moze jeszcze trzy razy sie odmienic Ty jak bedziesz spokojna to tez duzo pomoze, nasze nastawienie odgrywa duza role. Juz sie przekonalam, ze jak ja zaczynam wydziwiac, ze z czyms sobie nie poradzimy i dorabiam niestworzone historie to jest zle, a jak na luzaku to wszystko plynie.
anielka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 689
Haha, a Ty wiesz że ja specjalnie później robię chrzciny, koniec maja z nadzieją że będzie lepiej, młody bardziej towarzyskiPocieszające... tylko jak ja przeżyje chrzest z tym małym człowiekiem na początku maja
Sandi2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2019
- Postów
- 193
Jesteśmy po szczepieniu na pneumokoki młoda dostała paracetamol i jest ok ale zmierzam do tego iż lekarka powiedziała że rozszerzanie diety od 5 miesiąca i na początek tylko marchewka i ziemniak. Na szczęście mamy jeszcze miesiąc czasu ale aż się boję co to będzie....
Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
Często przez te wydziwiania, bo już. Bo tu i teraz to się wszystko bardziej komplikuje hahaDo maja to moze jeszcze trzy razy sie odmienic Ty jak bedziesz spokojna to tez duzo pomoze, nasze nastawienie odgrywa duza role. Juz sie przekonalam, ze jak ja zaczynam wydziwiac, ze z czyms sobie nie poradzimy i dorabiam niestworzone historie to jest zle, a jak na luzaku to wszystko plynie.
anet88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2018
- Postów
- 867
Mój niedawno tak zaczął reagować na odwiedziny poznopopludniowe. Jeszcze jak jest jedna osoba to ok, ale jak kilka i do niego gadają, bawią się, przekładają z rąk do rąk to jest ryk. Mnie się wydaje, że to już jest koniec dnia dla takiego malucha i woli święty spokój. Myślę, że z czasem też mu to minie jak zacznie rozpoznawać inne osoby poza mama i tata.Dziewczyny ja z innej beczki mam pytanko otóż zauważyłam że moja mała (teraz będzie w środę 17 tygodni) reaguje płaczem jak np jedziemy do teściowej lub jak do nas przychodzą goście.... Wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Ciężko ją uspokoić z reguły jak jesteśmy w domu lub goście wychodzą jeszcze trochę marudzi ale później jest już ok zazwyczaj zasypia ze zmęczenia. Przeciez nie mogę jej separowac od innych bo będzie jeszcze gorzej--co myślicie?
A jeżeli chodzi o teściową to jest to jak najbardziej prawidłowa reakcja
Sandi2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2019
- Postów
- 193
Haha zgadzam się z Tobą w 100%Mój niedawno tak zaczął reagować na odwiedziny poznopopludniowe. Jeszcze jak jest jedna osoba to ok, ale jak kilka i do niego gadają, bawią się, przekładają z rąk do rąk to jest ryk. Mnie się wydaje, że to już jest koniec dnia dla takiego malucha i woli święty spokój. Myślę, że z czasem też mu to minie jak zacznie rozpoznawać inne osoby poza mama i tata.
A jeżeli chodzi o teściową to jest to jak najbardziej prawidłowa reakcja
A ja właśnie miałam pisać! Dzisiaj trochę chcieliśmy poleniuchować rano w piżamach a tu o 9 domofon - pielęgniarka środowiskowa na kontrolę niezapowiedzianą nie lubię takich sytuacji, no ale trudno. Oczywiście pielęgniarka z wiedzą sprzed dekady - kazała mi oszukiwać 4 miesięczne dziecko woda w nocy bo według niej za często je :O i doradzała soczki w rozszerzaniu diety no szok po prostu. Jeszcze weekend poza domem bo byłyśmy na studiach i dzisiaj mala odchorowuje - właśnie zakończyła 45 minutowy koncert.... Mam nadzieję że ta nocka będzie spokojniejsza niż poprzednia...Cisza
W czwartek szczepienie, oby wszystko było ok.
reklama
anet88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2018
- Postów
- 867
Do mnie pielęgniarka srodowiskowa zadzwoniła, wypytala o wszystko i powiedziała, że spotkamy się na szczepieniu to porozmawiamy. Jak byliśmy na wizycie to tylko papier do podpisu dostalismy też nie lubię niezapowiedzianych wizyt.A ja właśnie miałam pisać! Dzisiaj trochę chcieliśmy poleniuchować rano w piżamach a tu o 9 domofon - pielęgniarka środowiskowa na kontrolę niezapowiedzianą nie lubię takich sytuacji, no ale trudno. Oczywiście pielęgniarka z wiedzą sprzed dekady - kazała mi oszukiwać 4 miesięczne dziecko woda w nocy bo według niej za często je :O i doradzała soczki w rozszerzaniu diety no szok po prostu. Jeszcze weekend poza domem bo byłyśmy na studiach i dzisiaj mala odchorowuje - właśnie zakończyła 45 minutowy koncert.... Mam nadzieję że ta nocka będzie spokojniejsza niż poprzednia...
W czwartek szczepienie, oby wszystko było ok.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12 tys
- Wyświetleń
- 648 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 397 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: